- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lipca 2014, 20:24
pytanie troche z innej beczki , nie chodzi mi o ocene wyglądu , chciałabym abyście napisali mi przedziały które według was są skrajne , tzn maksymalna przy której powiedziałybyscie ze jest 'przy kosci' i minimalna czyli poprostu chuda , przy wzroscie 164 cm, wiem ze wszystko zależy od budowy , moze znajdzie sie ktoś o podobnym wzroscie
15 lipca 2014, 20:42
ja mam 164 i ważę 42 kg i wciąż czuję się grubo (nie, nie jestem anorektyczką).więc to wszystko zależy od budowy i poglądu.myślę,że 50-52 kg w porządku.maksymalna 58-60 kg.
kwestia opinii.....
15 lipca 2014, 20:45
minimalny to mysle, ze jakies 49 kg, a maksymalny 64 kg
15 lipca 2014, 20:45
ja mam 164 i ważę 42 kg i wciąż czuję się grubo (nie, nie jestem anorektyczką)..
15 lipca 2014, 20:55
ja mam 164 i drobną budowę, a co za tym idzie wyglądam naprawdę niekorzystnie już gdy ważę 58kg. 50 kg myślę, że jest tak normalnie- szczupło. idealnie wyglądałabym moim zdaniem ważąc 47-48 kg. ale to właśnie od budowy zależy :)
15 lipca 2014, 21:18
ja mam 164 i ważę 42 kg i wciąż czuję się grubo (nie, nie jestem anorektyczką).więc to wszystko zależy od budowy i poglądu.myślę,że 50-52 kg w porządku.maksymalna 58-60 kg.
To sie usmialam
15 lipca 2014, 22:04
max 70 min 60
16 lipca 2014, 19:12
mam 164cm, więc powiem ci jak to wygląda u osoby o drobnej budowie. zapuściłam się ostatnimi czasy i podbiłam z 47kg (wymiary wówczas 89/58/89, udo 51, pod biustem 62) do 50kg (91/63/92 udo 52, pod biustem 63) - więc jak widać, chuderlakiem nie jestem, wylewa mi się również tu i tam, ale przy kości to też nazwać mnie nie można. myślę, że osoba o budowie podobnej do mojej chuda zaczynałaby być poniżej 44kg, a przy kości powyżej 55kg. podkreślam, to dla osoby o drobnej budowie, nie nabita. sama miałam krótki epizod z 54kg i ile to ja się nasłuchałam że się upadłam i jak ja wyglądam... ale przyznaję, wyglądałam jak pączek, źle się czułam, byłam jak spuchnięta. chwała, że samo szybko mi spadło. zazwyczaj ważyłam 47kg i z tą wagą dobrze się czułam, ale ostatnimi czasy waga podbija mi do 50kg i jak przez 3 tyg (dla mnie mordęga) nie jem słodyczy bez przerwy to wracam do 47kg. coraz częściej wygrywają słodycze, więc poniżej 50kg rzadziej jest na wadze.
16 lipca 2014, 19:24
Wylewa Ci się przy 50 kg? To nosisz za małe ubrania, albo masz dużo BF. Budowa drobna, niedrobna, 50 kg to już jest stosunkowo mało dla tego wzrostu, a 55 optymalnie, a nie podchodzi pod "przy kosci". Kompletnie w tym wypadku nie rozumiem stwierdzenia "drobna budowa", nie widze tego.
Edytowany przez Panandora 16 lipca 2014, 19:24