Temat: Rozstępy a bańki chińskie...

Chciałam rozpocząć masaż bańką chińską na nogach i brzuchu, ale mam na boczkach okropne roztępy i na udach lekkie, są już w większości białe. Raz próbowałam tego masażu (z oliwką) to roztępy na brzuchu zrobily sie bardzo czerwone i teraz pojedyncze mają widoczne krwinki.. a na nogach bańka wogóle sie nie chciała trzymać. Czy bańki pomogą czy zaszkodzą w przypadku gdy mam rozstępy? 

Pasek wagi

Bańki maja za zadanie ujędrniać i trochę napinać skórę, więc mogą coś zdziałać na skórkę pomarańczową, nie na rozstępy. Ponadto jeśli masz delikatną skórę to nabawisz sie siniaków (ja miałam od groma na udach). Jeśli bańki to tylko z oliwką i tylko z głową, unikałabym kontaktu z delikatną skórą.

Banki to ewentualnie tylko na cellulit.

Bańki chińskie nie pomogą na rozstępy, na rozstępy może pomóc jedynie laser a i to nie do końca. Te czerwone "krwinki" to pewnie pęknięte naczynia włosowate. Tam gdzie jest rozstęp skóra jest cieńsza i naczynia są bardziej widoczne. Najlepsze na rozstępy jest pogodzenie się z nimi :-)

Pasek wagi

michasia40 napisał(a):

Najlepsze na rozstępy jest pogodzenie się z nimi :-)
--- straszne ale prawdziwe. Też nie mogę sobie poradzić z moimi, ale pumeksem nie zamierzam ich traktować (gdzieś czytałam o takich "zabiegach"). 

Prawda z tym pogodzeniem się, ale ja miałam do nich dystans dopóki czasem nie zaczynam przeglądać swojego ciała... to wszystko jest do takiego stopnia że ja wstydze się chodzić w spodenkach i nie wyobrażam sobie, aby ktoś mnie miał dotykać po brzuhcu czy coś...

Pasek wagi

Nie będę Cię przekonywać, że nie ma sensu się wstydzić bo i tak mi się nie uda. Niechęć do własnego ciała to zwykle objaw głębszego problemu niż tylko problem estetyczny, a forum to nie miejsce psychoterapii :-) Ale możesz polubić się, uznać, że rozstępy są symbolem tego, że Twoje ciało żyje, zmienia się, dostosowuje się do warunków, albo pozwolić by straszny, demoniczny, wszechmocny i zębaty potwór Rozstęp ograniczał Cię, zakazywał Ci nosić szortów i nie pozwalał by ktoś głaskał Cię po brzuchu, nie pozwolił chodzić na plażę i  odebrał dziesiątki innych fajnych rzeczy. Tak czy inaczej spróbuj pomyśleć  jak traktujesz swoje ciało i czym ono dla Ciebie jest. Innego nie będziesz miała - dostajemy jedno ciało na całe życie, a lepiej iść przez życie z przyjacielem niż z wrogiem :-) To czy ciało będzie Twoim najlepszym kumplem czy Twoją pułapką zależy od tego jak o nim myślisz.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.