Temat: manicure francuski, głupi wątek

Pytanie do dziewczyn, które same sobie robią i im wychodzi. JAK Wy to robicie? Bardzo mi się podoba, a nie stać mnie, by co tydzień biegać do kosmetyczki. Kupiłam sobie nawet taki mazak od Sally Hansen, mam paseczki, ale lakier i tak włazi pod te paseczki i się rozmazuje, nie daje się idealnie wyczyścić patyczkiem zanurzonym w zmywaczu. Wszystko się paćka i jest rozmazane. Czy do tego trzeba mieć po prostu rękę?
Czy najpierw pomalować paznokieć 1 warstwą lakieru, gdy wyschnie przylepić paseczek i dopiero użyć mazaka, a potem jeszcze 1 warstwa lakieru, czy... jak?
powtarzam ja na wlasnej plytce robie żelem takze i robie to odrecznie pedzelkiem bez paskow
Wybacz meredith, ale ja nie wiem, czym sie rozni zel od innych takich. zwyczajnie sie nie znam.

zmotywowana1989 gratuluje ja tez mam w swieta zareczyny a Ty kiedy? ja w wigilie :) , ale tym razem pojde na latwizne - zaloze se zele:) francuskie

patasola ja maluje żelem dziewczynom na ich naturalnych i są zadowolone:)

meredith23 - Ja też mam w Wigilię ! :)
A co do paznokci to mi nawet nie ma kto założyć - tak też bym na łatwiznę szła ;d
ale żel to typ lakieru, tylko, że w żelu...?
ps. i gratulacje z powodu zaręczyn :)

patasola żel to jest specjalny specyfik ,który żywotnośc na paznokciu -tipsie ma bardzo długą , a na własnej płytce trzyma dłużej aniżeli lakier:) z tym , że żelu nie ma co nakładać jeśli nie posiada się lampy uv- bo trzeba to utwardzić- inaczej bedzie sie kleic i nie bedzie sie trzymal żel + lampa taki najtanszy zestaw gdzies kolo 80 zl

zmotywowana1989 wpadnij do mnie to ci zaloze:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.