Temat: Reklamacja sandałów

Dziewczyny, w kupionych rok temu sandałach z Wojasa zaczęła mi się odklejać część wewnętrznej wkładki. Zaznaczyłam na zdjęciu innych butów, o które miejsce dokładnie mi chodzi. Buty miałam na sobie raptem kilka-kilkanaście razy, ani razu nie zamokły, w ogóle bardzo na nie uważałam, bo sporo kosztowały i są z jasnej skóry. No a mimo to wkładka się odkleja, co nie powinno mieć miejsca

I nie wiem, czy jest to dostateczny powód żeby je reklamować? Czy lepiej machnąć ręką i samemu podkleić? Miałyście kiedyś podobną sytuację?

Pasek wagi

Mysle, ze to uszkodzenie powstale w wyniku chodzenia, mi w wielu sandalach tak sie odkleja ta wkladka, a tez bardzo czesto nosze obuwie z Wojasa. Nie przyszlo mi nigdy na mysl, zeby to reklamowac :P

Reklamuj :)

A ja bym reklamowała, za takie pieniądze nie powinno się nic takiego dziać. Czasami miałam buty "no name" nie do zdarcia a te firmowe mi "padają" :/  Swoją drogą są bardzo ładne :)

Oczywiście, że reklamuj. 
Mi kiedyś w skórzanych sandałkach (nie z wojasa ;))  pękł paseczek 3 dni przed końcem możliwości reklamacji i też poszłam. Pan był zdziwiony datą, ale na reklamację są 2 lata to 2 lata i już ;) Zwrócili mi pieniądze, bo nie dało się naprawić, a wymienić nie mogli bo modelu już nie było w sprzedaży. 

Jeśli sama naprawisz, a później stanie Ci się coś "poważniejszego" przy tych butach to wtedy mogą Ci nie uznać reklamacji, bo próbowałaś sama 'ingerować'. 

purpura napisał(a):

...Jeśli sama naprawisz, a później stanie Ci się coś "poważniejszego" przy tych butach to wtedy mogą Ci nie uznać reklamacji, bo próbowałaś sama 'ingerować'. 
No właśnie tego się boję. Gdybym ja jeszcze w tych butach przechodziła całe lato, po kilka godzin dziennie i w różnych warunkach atmosferycznych, to nie miałabym pretensji, po prostu zużycie materiału. Ale miałam je na nogach maksymalnie kilkanaście razy, w butych za trzy stówy coś takiego nie powinno się chyba stać.

Pasek wagi

Ale to jest uszkodzenie mechaniczne, ruszasz noga i o ile w tym miejscu buty sa klejone a nie szyte, to zawsze bedzie sie to lekko odginac, co nie oznacza, ze sie cale rozwala.

Mnie się wydaje że uszkodzenie mechaniczne byłoby w sytuacji, w której np. rozcięłabym o coś skórę albo zdarła czubki podeszw. To powinna być anormalna sytuacja, a tutaj buty są użytkowane zgodnie z przeznaczeniem, w dodatku sporadycznie - producent powinien zastosować klej, który będzie się trzymał przynajmniej ten okres gwarancji, a nie taki, że założyłam buty 10 razy i coś się odkleja. Gdyby one kosztowały 60 złotych, machnęłabym ręką. A poza tym, jak pisze purpurowa - ja sobie to sama podkleję, w sierpniu strzeli mi zapięcie, i odrzucą reklamację, bo sama coś grzebałam przy butach :)

Pasek wagi

Ale nikogo nie obchodzi, czy mialas buty noszone tysiac razy, czy raz ;-) Cos sie popsulo, to sie popsulo. Nie wiem, idz zareklamuj i daj znac jak Ci poszlo.

Wkładki w butach nie podlegają reklamacji. Możesz próbować, ale wątpię czy się uda. Ja zawsze mam wytarte i odklejone wkładki na pietach ze względu na mój sposób chodzenia, ale nie pomyślałabym żeby to reklamować. Daj znać jeśli pójdziesz jak poszło :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.