Temat: cera naczynkowai Redblocker?

Mam cerę naczynkową i strasznie sie czerwienię na policzkach, głównie po wysiłku (ale to jeszcze ujdzie) często jak się speszę, jak się bardzo zdenerwuję i zestresuję. ogranicza mnie to w kontaktach z ludźmi bo wolę się nic nie odzywać niż żebym coś źle powiedziała i zarasz była cała czerwona. Alkoholu też nie mogę pić.
Może ktoś z Was ma taką cerę? jak sobie  tym radzicie?
myślę o kupnie Redblocker ale nie wim czy to coś da? Zażywam Rutinoscorbin i robię mocno kryjacy mkijaż ale nie chcę ciągle takiej tapety robić. Macie może jakieś sprawdzone sposoby na ten problem?
Przepraszam za błędy ale pisze na klawiaturze dotykowej.
Pasek wagi
Mam to samo. Aczkolwiek teraz już mniej. Ja używam kremu niverosin i mogę szczerze polecić. Są też tabletki. 
Tabletki niewiele dają. Ja polecam serię na naczynka z Ziaja Med - nie droga, a używana regularnie zmniejsza widoczność naczynek.
Wiele osób poleca kurację IPL u kosmetyczki - ja robiłam i u mnie nic nie dała.
mam tak samo...redblocker nic nie daje;/
Wydaje mi się, ze redblocker to bardziej na popękane naczynkna, tzw. pajączki

Witajcie  dziewczyny

Jako kosmetolog polecam na naczynka krem na noc z kwasem migdałowym ( proszę nie bać się nazwy kwas:)) jest bardzo delikatny , lekko złuszcza skórę , poprawia jej koloryt , nawilża , a co najważniejsze działa wzmacniająco na naczynka. jeżeli dodatkowo są jakieś problemy z trądzikiem znikną bo krem działa również antybakteryjnie. Rozjaśnią się plamy potrądzikowe czy posłoneczne. najważniejsze aby przy cerze naczyniowej nie korzystać z solarium!!!  Musisz dbać bo to jedna z trudniejszych cer do pielęgnacji w przyszłości zaniedbana może przejść w cerę z trądzikiem różowatym - a to już bardzo drogie leczenie , nieestetyczny wygląd, pieczenie i swędzenie i dodatkowo łuszcząca się skóra po lekach... także warto zainwestować w krem z kwasem migdałowym( na noc).  Na dzień kremy  do cery naczyniowej (gama produktów jest szeroka).  Do mycia twarzy  pierwsze mleczko i następnie tonik , krem na dzień )))) powodzenia wasza odchudzająca się kosmetyczka :)

Pasek wagi

zumboludek napisał(a):

Jako kosmetolog polecam na naczynka krem na noc z kwasem migdałowym

Mam cerę naczynkową. Po kuracji kwasem migdałowym, zaleconej przez doświadczoną (podobno) kosmetyczkę, przez dwa lata męczyłam się z łuszczącą się, pękającą, piekącą skórą na policzkach. Dodatkowo skóra zrobiła się cieńsza i przez to bardziej widać rumień. Dlatego jako osoba, która doświadczyła działania kwasu migdałowego na własnej skórze - stanowczo nie polecam...

Warto brać regularnie rutinoscorbin i stosować kremy/ampułki z witaminą C. Wszystko to wzmacnia ściany komórkowe naczyń krwionośnych i zapobiega ich pękaniu. Niestety rumień raczej od tego nie znika... 
Mam podobny problem. Dodatkowo jestem bardzo blada, co tylko podkreśla rumieńce. Jakakolwiek zmiana temperatury czy nawet niewielki wysiłek fizyczny sprawiają, że robię się czerwona, a przy większym wysiłku wręcz purpurowa. W zeszłe lato zauważyłam, że po włączeniu do pielęgnacji olejku ze słodkich migdałów czerwieniłam się jakby mniej. Obecnie go nie używam, ale planuję ponowny zakup i wtedy bardziej poobserwuję moją cerę pod tym kątem. 
to też mój odwieczny problem, praktycznie non stop mam czerwone policzki. Wypróbowałam już tysiące kremów drogich i tanich i niestety żaden nie sprawił nagle że rumień zniknął . Musisz niestety próbować znaleźć coś co u ciebie się sprawdzi polecam udać się do super pharm i poprosić o próbki a panie już ci doradzą jakie kremy będą dobre. Ja już się z tym pogodziłam i tylko na jakieś większe wyjścia dodatkowo uzywam korektora Mac pro longwear który bardzo dobrze maskuje
A czy jesteś pewna że masz cerę naczynkową? bo rumień na policzkach wcale tego nie oznacza, ja mam cerę wrażliwą i żadne kremy dla cery naczynkowej się u mnie nie sprawdzają wręcz pogarszały sprawę

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.