Temat: Poszalałam z nożyczkami- jak przyśpieszyć porost włosów.


Muszę się Wam do czegoś przyznać , błagam proszę nie komentujcie tego negatywnie, jestem świadoma konsekwencji 

Otóż od kilku lat sama podcinam sobie włosy, nawet cieniuję- z natury są kręcone i rzadkie, więc nie ma problemu- zawsze mi się udawało.

Aż do poniedziałku. Chciałam zapuszczać włosy, nawet nieźle mi szło. Ostatnio podcięłam włosy kilka dni przed 1 listopada: coś ok. 2-3 cm. Szybko odrosły. Nie miałam zamiaru ich podcinać. W poniedziałek kuzynka porządnie wyprostowała włosy i skomentowała, że powinnam podciąć końcówki. Na początku stwierdziłam, że nie, że po po prostu ja mam bardzo puszyste włosy i dlatego moje końcówki tak wyglądają. Później, gdy kuzynka pojechała do domu postanowiłam podciąć je. Podzieliłam włosy na 2 częsci, chwyciłam pierwszą. Nie wiem jak ja to zrobiłam: czy po prostu tak mi się wywinęły i wydawały się krótsze i ucięłam. Rozczesałam tą połowę i się przeraziłam  No nic, zostało mi tylko tak ściąć z drugiej strony... 

Wyszło 5.5 cm. 

Stałam chyba 15 min załamana przed lustrem: "CO SIĘ GŁUPIA POKUSIŁO" tym bardziej, że w przyszłym tygodniu idę na 8nastkę przyjaciółki... 


Znacie jakiś sposób na szybki porost włosów(oprócz picia drożdży- mam z tym niemiłe wspomnienia)? Nie łudzę się oczywiście, że odrosną do tej 8nastki, ale chociaż miesiąc... Z natury włosy szybko odrastają mi po podcięciu, natomiast bardzo opornie rosną dalej. Jak obcięłam włosy przed 1 listopada to już na początku grudnia miałam włosy długości takiej jak wcześniej, dodatkowo urosły przez grudzień i styczeń, miałam najdłuższe włosy (zawsze miałam problem z porostem włosów).


Jestem zdesperowana :c
jak ja zapuszczałam włosy bardzo pomógł mi suplement dromin albo dromit nie pamiętam i szampon Radical
Pasek wagi
Za dużo będzie pisania . Zapraszam do mojego pamiętnika . Wpisy o zapuszczaniu i przyspieszaniu porostu włosów 17 października i 7 listopada 2013 r. 
Pasek wagi
Jak ścięłaś i będziesz o nie dbała to szybko odrosną. Tylko staraj unikać się prostownicy, lokówki, suszarki itp
Pasek wagi
nie pomogę ;(
Ja nigdy nie wydawałam kasy na pierdoły do włosów i jeszcze kilka miesięcy temu miałam do pasa. Nie ważne jaki suplement połkniesz/nałożysz na włosy- najważniejszy jest zdrowy styl życia. Jeśli zdrowo się odżywiasz, ćwiczysz, przebywasz na świeżym powietrzu, nie masz nałogów/nie pijesz kawy itd. to żadne cuda z apteki czy drogerii nie będą Ci potzrebne.
Idź do profesjonalisty i uratuj to jakąś dobrą fryzurą, jeśli są za krótkie, a jak mimo wszystko nadal są długie, to nie wiem, czemu beczysz  A włosy odżywia się od zewnątrz, Wszyscy każą pić drożdże i robić wcierki, a najlepsze są suszone owoce, orzechy i pestki dyni, bo zawierają cynk!
Pasek wagi
LeiaOrgana7: nie są właśnie długie, ledwo do obojczyków, dlatego rozpaczam :<

Calcium Panthothenicum (jelfy) ok.8 cm.urosły mi w ciągu miesiąca+ b. dużo nowych włoskow

Nawet nie biore w takiej ilości jaka jest w ulotce. Polecam bo kosztują ok.9 zł

szalenienienormalna napisał(a):

Calcium Panthothenicum (jelfy) ok.8 cm.urosły mi w ciągu miesiąca+ b. dużo nowych włoskowNawet nie biore w takiej ilości jaka jest w ulotce. Polecam bo kosztują ok.9 zł

8 cm w ciągu miesiąca?czyli prawie metr w ciągu roku?-myślę,że to jakiś rekord i nadaje się do księgi Gunessa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.