- Dołączył: 2013-12-10
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 461
6 lutego 2014, 11:45
Muszę się Wam do czegoś przyznać , błagam proszę nie komentujcie tego negatywnie, jestem świadoma konsekwencji
![]()
Otóż od kilku lat sama podcinam sobie włosy, nawet cieniuję- z natury są kręcone i rzadkie, więc nie ma problemu- zawsze mi się udawało.
Aż do poniedziałku. Chciałam zapuszczać włosy, nawet nieźle mi szło. Ostatnio podcięłam włosy kilka dni przed 1 listopada: coś ok. 2-3 cm. Szybko odrosły. Nie miałam zamiaru ich podcinać. W poniedziałek kuzynka porządnie wyprostowała włosy i skomentowała, że powinnam podciąć końcówki. Na początku stwierdziłam, że nie, że po po prostu ja mam bardzo puszyste włosy i dlatego moje końcówki tak wyglądają. Później, gdy kuzynka pojechała do domu postanowiłam podciąć je. Podzieliłam włosy na 2 częsci, chwyciłam pierwszą. Nie wiem jak ja to zrobiłam: czy po prostu tak mi się wywinęły i wydawały się krótsze i ucięłam. Rozczesałam tą połowę i się przeraziłam
![]()
No nic, zostało mi tylko tak ściąć z drugiej strony...
Wyszło 5.5 cm.
Stałam chyba 15 min załamana przed lustrem: "CO SIĘ GŁUPIA POKUSIŁO" tym bardziej, że w przyszłym tygodniu idę na 8nastkę przyjaciółki...
Znacie jakiś sposób na szybki porost włosów(oprócz picia drożdży- mam z tym niemiłe wspomnienia)? Nie łudzę się oczywiście, że odrosną do tej 8nastki, ale chociaż miesiąc... Z natury włosy szybko odrastają mi po podcięciu, natomiast bardzo opornie rosną dalej. Jak obcięłam włosy przed 1 listopada to już na początku grudnia miałam włosy długości takiej jak wcześniej, dodatkowo urosły przez grudzień i styczeń, miałam najdłuższe włosy (zawsze miałam problem z porostem włosów).
Jestem zdesperowana :c
- Dołączył: 2014-01-20
- Miasto: katowice
- Liczba postów: 13
6 lutego 2014, 11:49
jak ja zapuszczałam włosy bardzo pomógł mi suplement dromin albo dromit nie pamiętam i szampon Radical
- Dołączył: 2012-01-30
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 8220
6 lutego 2014, 11:56
Za dużo będzie pisania . Zapraszam do mojego pamiętnika . Wpisy o zapuszczaniu i przyspieszaniu porostu włosów 17 października i 7 listopada 2013 r.
Edytowany przez Kingyo 6 lutego 2014, 11:57
- Dołączył: 2013-08-30
- Miasto: Bycz
- Liczba postów: 377
6 lutego 2014, 12:01
Jak ścięłaś i będziesz o nie dbała to szybko odrosną. Tylko staraj unikać się prostownicy, lokówki, suszarki itp
6 lutego 2014, 12:33
Ja nigdy nie wydawałam kasy na pierdoły do włosów i jeszcze kilka miesięcy temu miałam do pasa. Nie ważne jaki suplement połkniesz/nałożysz na włosy- najważniejszy jest zdrowy styl życia. Jeśli zdrowo się odżywiasz, ćwiczysz, przebywasz na świeżym powietrzu, nie masz nałogów/nie pijesz kawy itd. to żadne cuda z apteki czy drogerii nie będą Ci potzrebne.
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12872
6 lutego 2014, 12:33
Idź do profesjonalisty i uratuj to jakąś dobrą fryzurą, jeśli są za krótkie, a jak mimo wszystko nadal są długie, to nie wiem, czemu beczysz
![]()
A włosy odżywia się od zewnątrz, Wszyscy każą pić drożdże i robić wcierki, a najlepsze są suszone owoce, orzechy i pestki dyni, bo zawierają cynk!
- Dołączył: 2013-12-10
- Miasto: Ostrów Wielkopolski
- Liczba postów: 461
6 lutego 2014, 14:16
LeiaOrgana7: nie są właśnie długie, ledwo do obojczyków, dlatego rozpaczam :<
- Dołączył: 2013-10-29
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 9
6 lutego 2014, 14:47
Calcium Panthothenicum (jelfy) ok.8 cm.urosły mi w ciągu miesiąca+ b. dużo nowych włoskow
Nawet nie biore w takiej ilości jaka jest w ulotce. Polecam bo kosztują ok.9 zł
- Dołączył: 2009-03-06
- Miasto:
- Liczba postów: 766
6 lutego 2014, 16:07
szalenienienormalna napisał(a):
Calcium Panthothenicum (jelfy) ok.8 cm.urosły mi w ciągu miesiąca+ b. dużo nowych włoskowNawet nie biore w takiej ilości jaka jest w ulotce. Polecam bo kosztują ok.9 zł
8 cm w ciągu miesiąca?czyli prawie metr w ciągu roku?-myślę,że to jakiś rekord i nadaje się do księgi Gunessa