3 lutego 2014, 21:33
Hej
![]()
Właśnie tak sobie siedziałam na fejsiku i przeglądałam zdjęcia dziewczyn, czy to prywatnych profilach lub w grupach tematycznych , i odnoszę wrażenie że dużo moich koleżanek czy dziewczyn na zdjęciach w grupach są bardzo sexy, i co najważniejsze czują to... Widać to na zdjęciach, w pozycjach jakie przybierają, w uśmiechu... Ja nigdy się tak nie czułam, i strasznie im zazdroszczę...
Niby o siebie dbam, zawsze jestem czysta i pachnąca, bardzo dbam o włosy, nie mam ani jednej rozdwojonej końcówki, są długie, brązowe, niefarbowane , niby lśnią i każdy mówi że są super, a mam wrażenie że ciągle są nijakie, zwykłe, zawsze mam zadbane paznokcie, ogólnie dbam o siebie, jestem na profilu kosmetycznym i nawet tego wymaga mój zawód, ale nie czuję ani troche sexy (czuję sie kobieco, ale w żadnym wypadku nie sexy)... Co więcej czuję sie strasznie brzydka... Mam krzywe zęby, przez to staram się nie uśmiechać zbyt często (zęby są zdrowe, białe, ale nie mam pieniędzy na aparat
![]()
), mam wąskie usta, szczególnie górną wargę, obrzydliwą, i jeszcze oczy jak japonka.... maskara... Wielkie łydki, no mogłabym wymieniać w nieskończoność...
A co u was znaczy sexy?
3 lutego 2014, 23:12
sexy? raczej nie. Tylko czasami. Chociaż jak widzę jak niektóre moje koleżanki na fb dodają sb fotki w samych majtkach i staniku (oczywiście w pokoju , nachylona do aparatu) i widzę ile to ma lajków to nie ogarniam. Sexy to przecież nie to samo co zero szacunku do siebie. To fajne ciało, owszem podkreślone ciuchami , czemu nie? ale nie latanie w szortach z połową tyłka na wierzchu ...
3 lutego 2014, 23:16
czuję się sexy :D a mam farbowane włosy i jakieś rozdwojone końcówki :D
4 lutego 2014, 08:43
Dziewczyny, sexy nie oznacza wyuzdanie (to do komentarzy, które opisują dziewczyny rozbierające się na fb) ;-)
- Dołączył: 2013-07-19
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 1274
4 lutego 2014, 11:16
ja czuje sie seksi i to pokazuje a Ty masz ewidentnie zanizona samoocene. piekne kobiety nie sa idealne, nie maja kraglego biustu, wydatnych ust, oczu jak 7,5 zl tylko akceptuja siebie i pokazuja atuty, podkreslaja je, musisz pogodzic sie ze swoim wygladem bo sie z nim zestarzejesz
- Dołączył: 2014-01-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3272
4 lutego 2014, 12:03
Mimo kilkunastu zbędnych kilogramów czuję się sexy.
4 lutego 2014, 12:54
Ja czuję się sexy - nie sądzę żeby to było coś związanego z urodą czy kobiecością.
- Dołączył: 2008-04-14
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1355
4 lutego 2014, 14:44
Nie czuję się sexy tylko w dwóch przypadkach: kiedy się objem jak świnia i kiedy mam przerwę od siłowni :)
- Dołączył: 2013-12-28
- Miasto: Thrudheim
- Liczba postów: 697
4 lutego 2014, 22:03
Nie przepadam za tym określeniem.
A tak swoją drogą nie jestem "sexy". Jestem za to oryginalna niczym Tofik:
- Dołączył: 2014-01-28
- Miasto: Rzym
- Liczba postów: 1774
5 lutego 2014, 12:06
Sexy chcę być i czuję się tylko dla mojego męża. Jeśli chodzi o innych mężczyzn, to mnie to nie interesuje. Aczkolwiek zawsze zwracałam uwagę moją urodą.