Temat: Włosy naturalne czy farbowane?:)

szczerze mówiąc to zależy jaki kto ma odcień:) niektóre dziewczyny/kobiety mają piękny naturalny blond, moja przyjaciółka z kolei ma śliczne ciemne włosy, żywe z połyskiem:p Mi osobiście podobają się kolory pomarańczowej/marchewkowej rudości, klasyczny blond, ciemne... zależy od osoby, typu urody, pory roku..:) ja uwielbiam zmiany...:)

Grunt, żeby były ładnie zgrane z karnacją. : )

gdybym miala naturalnie ładny kolor to bym nie farbowała, ale jako posiadaczka mysiego ciemnego blondu przyciemniam sie i wszyscy sie dziwią gdy mówię, że farbuję, bo ponoć wyglądam bardzo naturalnie - więc chodzi o to, żeby było ładnie, prawda/

mi sie bardziej podobaja farbowane bo wiadomo ze mozna uzykasc inne kolory... wlosy naturalne sa do siebie podobne i rzadko kto sie wyroznia z tlumu... wydaje mi sie, ze po farbie sa tez bardziej lśniące ale to nie zawsze ;D w kazdym razie jesli chodzi o moje wlosy wole farbowane.... moj naturalny kolor byl matowy i taki zwyczajny... ;p teraz moze niczym specjalnym sie nie wyroznia tez ale mam ciemniejsze i duzo ladniej sie prezentują ;)

ja mam akurat ładny,równy ciemny kolor z połyskiem więc farbować nie zamierzam,poki jakies śiwe się nie zaplączą no ale niektórym farbowanie wychodzi bardzo na plus szczególnie tym co mają taki myszowaty blond

ja przez 3 lata farbowałam i żałuje NIGDY JUZ NIE POFARBUJE :(

ja jestem za naturalnym kolorem włosów  gdy chodzi o osoby młode w wieku powiedzmy 15 - 17 lat pozniej to juz co innego

Ja lubie swoje naturalne, ale lubie tez zaszalec z kolorem:) Na chwile obecna mam prawie naturalne, tzn. na koncach mam farbe, ale sie zmyla do tego stopnia, tak ze nie widac roznicy miedzy kolorem naturalnym a farba.

ja przefarbowalam bo mialam matowe wlosy. jednak farbowanie wiąze sie z tym ze potem musisz caly czas farbowac bo odrosty sa paskudne a i farba robi sie matowa