Temat: Typ urody/niepolski/jaki?

Witajcie. Jak to jest z tymi typami urody?
Jak widzicie typową Polkę. Czy wy jesteście typowe?
Tak mnie wzięło na rozmyślania, bo mnie wiele osób zaczepia i mówi, że mnie ktoś podmienił, że wygladam bardzo nie polsko, a ja tego nie widzę. Tylko typy mają różne. Jedni mówią, że azjatka, inni włoszka, ukrainka, rosjanka, hiszpanka, w zależności od stroju i pory roku. Całkowita rozbieżność. A dla mnie wyglądam zwyczajnie, naturalnie.

Też tak macie?
Wyglądam jak stereotypowa polka - przynajmniej tak twierdzą ludzie za granicą - tzn włosy ciepły blond, zadarty, krótki nos, zielone oczy, ciemne brwi i rzęsy, duże usta. Tyle, że w Polsce to typ urody, który de facto praktycznie nie występuje :) Więcej jest kobiet o wąskich nosach, chłodnym odcieniu włosów i skóry etc - trochę jak na tym zdjęciu typowej polki i polaka.

Tak więc ja zawsze się śmieję, że jestem typową Polką, której ciężko szukać w Polsce :) W ogóle w naszym kraju jest taki miks typów urody, że ciężko mówić o czymś "narodowym". Polkość więc raczej nie idzie w parze ze słowiańskością.

flowerfairy napisał(a):

Co to za durne rozmyślania... Wyglądam polsko, czy niepolsko... Każdy wygląda jak wygląda. Nie ma jednego, czystego wzorca urody danego kraju... Z resztą, nawet jeśli, to jakie to ma znaczenie czy w kanonie się mieszczę czy nie...
wiesz, bo to takie suuuper wyglądać jak japonka, chinka czy inna ukrainka. Wyglądać jak polka to wiocha...  wszystko co niepolskie jest bardziej fresh.

flowerfairy napisał(a):

Co to za durne rozmyślania... Wyglądam polsko, czy niepolsko... Każdy wygląda jak wygląda. Nie ma jednego, czystego wzorca urody danego kraju... Z resztą, nawet jeśli, to jakie to ma znaczenie czy w kanonie się mieszczę czy nie...

Oj flowerfairy, powiedziałabym, że mało podróżujesz. Oczywiście, że są narodowe typy urody. Bez trudu w 75% przypadków rozpoznam na ulicy francuza, brytyjczyka, polaka czy portugalczyka. Nie jest to jeden typ ale powiedzmy kilka. I większość ludzi da się wpasować. Mój kolega - latynos - po przyjeździe do polski stwierdził, że w naszym kraju są tylko 3 typy facetów - karko-misiu, Karol (od naszego współnego znajomego) i chudy karol :)
I fakt coś tych Karolów dużo zaczęłam zauważać na ulicach.
Kiedyś, będąc w Holandii, zostałam wzięta za Azjatkę. Jakim cudem, nie mam pojęcia :)
Po mnie raczej nikt nie wie, że jestem Polką. Ani z wyglądu, ani z imienia i nazwiska, ani z akcentów (dzięki Bogu :D), mogę śmiało być szpiegiem  Chociaż nie powiedziałabym, że mam jakiś obcy typ urody, po prostu nie jestem blondynką :P Cała moja rodzina od strony mamy to ciemna karnacja, czarne włosy i mega ciemne oczy, od taty to wszyscy blondyni z niebieskimi oczami. Ja się wdałam w tę ciemniejszą rodzinę, choć nie mam tak czarnych włosów i oczu, co moja mama czy brat (jego zawsze mylą z np. Włochami czy Hiszpanami).

No i zgadzam się, że bardzo łatwo jest odgadnąć kto jest z jakiego kraju po wyglądzie, a Polaków to już w ogóle na kilometr można odróżnić od innych mężczyzn...
Typowa polka: mysie włosy, niebieskie/ piwne oczy, dość blada cera.
ja nie wiem jaki mam typ urody czy polski czy nie i mało mnie to zajmuje :P
Ja mieszkam we Włoszech i jak mówie, ze jestem Polka to sie zawsze dziwią bo nie wyglądam im na Polkę. Mam bardzo ciemne włosy i oczy i dosc ciemna karnację 
Pasek wagi
ja mam typową słowiańską urodę...
nie jestem typowa - mocne, czarne brwi i rzęsy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.