Temat: Dlaczego kobiety kupują za małe rzeczy?

Często na ulicach widzę kobiety grubsze ode mnie, a w mniejszym rozmiarze kurtki czy spodni niż ja. W przymierzalni nie raz widziałam panie wciskające się w za małe rozmiary i tak się zastanawiam co je do tego skłania. Czy fajnie się czują, że się dopinają w xs? Czują się chudsze? A może to ja kupuję za duże rzeczy? Próbuję zrozumieć, bo ja w każdych spodniach czy to 34 czy 42 jak mi coś wystaje czuję się źle i takich nie kupuję. Ktoś mi powiedział, że może to dlatego, że im się przytyło i nie mają pieniędzy na nowe ubrania. Ok. może jest 10% takich kobiet, ale tego też nie bardzo rozumiem, bo ja trzymam stare ubrania z czasów kiedy byłam grubsza cały czas. Nigdy nie wiadomo czy się nie przytyje, a wtedy ma się najmniejszą ochotę na zakupy. Może nie jest fajnie nosić rozmiar 42, ale ja wtedy zawsze odpruwałam metkę żeby mi nie przypominała, a wolałam wyglądać normalnie i czuć się komfortowo. Kiedy ważyłam te 73 kilo nosiłam spodnie 42, tu na forum widziałam, że taki rozmiar noszą panie wyglądające sporo grubiej niż ja wtedy i wychodzi na to, że naszym rozmiarem nie są spodnie, w których czujemy się komfortowo i ładnie leżą tylko takie, w które ledwo się dopinamy na wdechu z pomocą sprzedawcy żeby dociągnąć guzik do dziurki.
Pasek wagi

kefasia napisał(a):

Czesto sie z tym spotykam, jak przyjezdzam do polski. Niemal wszystkie kobiety ubraner tak samo, biodrowki, nie wazne czy pasuja do figury, czy nie, oraz adidaski. Taka polska moda. Nie rozumiem tego, dlaczego kobieta woli ubrac biodrowki i miec wystajace boki niz dopasowane spodnie z wyzszym stanem, ktore ukryrja mankamenty...


chyba na jakiejś wsi??? W Polsce wiele się pod tym kontem pozmieniało,

Może dlatego?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.