9 lipca 2013, 16:08
Zdarza Wam się kupować z second-handach?
Co przeważnie kupujecie? Czego nigdy byście nie kupili? Co upolowaliście ostatnio i za ile? : )
Edytowany przez Empiryczna 9 lipca 2013, 16:08
- Dołączył: 2010-01-03
- Miasto: Panama
- Liczba postów: 10736
9 lipca 2013, 17:20
Kiedyś kupowałam, a teraz się brzydzę.. nie lubię nawet pożyczać swoich ciuchów, bez względu na to jak bliska jest mi osoba.
W sumie żałuję,bo na rozum wiem, że można tanio kupić naprawdę fajne rzeczy.
- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Guildford
- Liczba postów: 10534
9 lipca 2013, 17:23
Czasami, na pewno nic na głowę ani stopy
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1341
9 lipca 2013, 17:23
Nie, raz w zyciu mi sie zdarzylo jak szukalam z kolezanka jakiejs sukienki z lat 70tych, a i tak jej w koncu nie zalozylam, smierdziala tym lumpeksem nawet po wypraniu.
kocham chodzic po wyprzedarzach w centrach handlowych, wtedy wiem ze nikt tego przede mna nie nosil, a i tak fajne ciuszki po 20-50 zl mozna upolowac.
- Dołączył: 2012-09-15
- Miasto:
- Liczba postów: 186
9 lipca 2013, 17:25
bielizny bym nigdy nie kupiła
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 2950
9 lipca 2013, 17:26
Empiryczna napisał(a):
Kupuję wszystko oprócz bielizny, butów, skarpetek i spodni. Spodnie muszę mieć dopasowane idealnie i nowe, bo w innych źle się czuję.
czemu odpowiadasz w 2 postach w temacie przez Ciebie utowrzonym? :P nie żebym miała coś przeciwko, więc nie traktuj tego jako atak tylko po prostu wg mnie to dziwne :D co innego jakbyś odpowiadała na czyjeś pytania, ale na swoje? :P
- Dołączył: 2012-07-03
- Miasto: Włodawa
- Liczba postów: 5878
9 lipca 2013, 17:33
Czasem mama coś upatrzy i przyniesie ale to rzadko. Nie znoszę używanych ubrań wolę kupić na rynku lub w sklepie. Nigdy nie mogłabym np nosić używanych majtek czy biustonosza fuu .
- Dołączył: 2007-12-15
- Miasto: Rivendell
- Liczba postów: 9028
9 lipca 2013, 17:36
Kupiłam raz jedną rzecz za 8 zł.....i uwielbiam ją nosic;) NIe chodzę raczej do lumpeksow z takiego powodu, ze nie umiem nic ciekawego tam znalezc w przeciwienstwie do moich kolezanek:D
9 lipca 2013, 17:45
tylkotroche napisał(a):
Empiryczna napisał(a):
Kupuję wszystko oprócz bielizny, butów, skarpetek i spodni. Spodnie muszę mieć dopasowane idealnie i nowe, bo w innych źle się czuję.
czemu odpowiadasz w 2 postach w temacie przez Ciebie utowrzonym? :P nie żebym miała coś przeciwko, więc nie traktuj tego jako atak tylko po prostu wg mnie to dziwne :D co innego jakbyś odpowiadała na czyjeś pytania, ale na swoje? :P
Mam problem z edytowaniem. Nie mogę dodać nic ani do pierwszego postu, ani do tematu ; // Jak uda mi się zedytować, to drugi komentarz zgłoszę do usunięcia.
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3688
9 lipca 2013, 17:52
A i owszem kupuję...dzisiaj na przykład szarą sukienkę ASOS za 20 złotych:
(moja nie ma kokardki, a jest wiązana na wysokości talii).
Oraz czarną bokserkę Tally Weijli z koronkowym tyłem oraz nadrukiem "Girls don't cry" za 16 złotych (dużo jak na lumpeks, ale mi się spodobała, więc na cenę zbytnio nie patrzyłam ;)).
Nigdy nie kupiłabym w takim miejscu bielizny, stroju kąpielowego, butów...