- Dołączył: 2013-03-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 143
13 czerwca 2013, 23:11
Dziś doszłam do wniosku, że nie ma się co oszukiwać - jestem na prawdę brzydka i to, że schudnę, to niewiele zmieni, mam brzydką twarz, wielkie dłonie, nieładne piersi....nie mam w sobie nic ładnego. Myśląc o tym wszystkim, doszłam do wniosku, że w tych czasach, kiedy wszyscy są tacy jacyś piękni, idealni, to okropne żyć będą takim niedoskonałym, najgorsze jest to, że nie można z tym nic zrobić...schudnąć owszem, ale np twarzy nie zmienię. Czy ma któraś z Was może podobne odczucia?
Edit:
to fakt, że mam bardzo niską samoocenę, ale ja na prawdę mam tak zakodowane w głowie, nie chodziło mi o to, żeby ktoś mi np prawił komplementy, jedynie, czy ktoś też tak czuje jak ja. Dziękuję Wam wszystkim za dobre słowo :* co do nauki, to tak, zbieram się, bo sesja w pełni ;)
Edytowany przez panczina 13 czerwca 2013, 23:32
- Dołączył: 2012-04-23
- Miasto: Honolul
- Liczba postów: 1000
14 czerwca 2013, 11:03
Nie ma brzydkich kobiet, sa tylko 'nie zrobione'. Niestety jedne maja wiecej drugie mniej naturalnego piekna:) a przy odrobinie ochoty i zadbania o siebie kazda moze byc ladna:))
- Dołączył: 2010-10-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1415
14 czerwca 2013, 11:13
Kingyo napisał(a):
Effusia90 napisał(a):
Kingyo napisał(a):
Jasne, że niektórzy miewają podobne odczucia : przybij piątkę. Ale nie możesz mi zabrać tytułu naczelnego paszteta vitalii oki ? ;)
Ty serio masz taką niską samoocenę, czy kokietujesz?:) Nie czepiam się tylko pytam z ciekawosci, bo widzę juz chyba Twoj trzeci wpis o "braku " Twojej urody w tym tygodniu;)
Nie..nie kokietuję, ani to nie jest prowokacja do wysypu komplementów ;p Nie uważam się po prostu za ładną, ale nie przeszkadza mi to w żartowaniu z siebie, ponadto chciałam trochę rozweselić autorkę.
Kingyo, jesteś piękna przecież
![]()
aż trudno uwierzyć, że nie kokietujesz
- Dołączył: 2012-01-30
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 8220
14 czerwca 2013, 11:24
maweave napisał(a):
Kingyo napisał(a):
Effusia90 napisał(a):
Kingyo napisał(a):
Jasne, że niektórzy miewają podobne odczucia : przybij piątkę. Ale nie możesz mi zabrać tytułu naczelnego paszteta vitalii oki ? ;)
Ty serio masz taką niską samoocenę, czy kokietujesz?:) Nie czepiam się tylko pytam z ciekawosci, bo widzę juz chyba Twoj trzeci wpis o "braku " Twojej urody w tym tygodniu;)
Nie..nie kokietuję, ani to nie jest prowokacja do wysypu komplementów ;p Nie uważam się po prostu za ładną, ale nie przeszkadza mi to w żartowaniu z siebie, ponadto chciałam trochę rozweselić autorkę.
Kingyo, jesteś piękna przecież aż trudno uwierzyć, że nie kokietujesz
Oh, stop it you < rumieni się i macha nogą na boki> ... Ale , ok kontynuuj .. ;D
Żart.. po prostu wyszłam z założenia, że lepiej żartować i cisnąć sobie , tzn poprzeczkę krytyki zawyżać sobie osobiście, a nie komuś drugiemu. Lubię z siebie żartować, nie wiedzieć czemu sprawia mi to ogromną radość. ;D
14 czerwca 2013, 11:49
"Brzydka to pojęcie względne".
Dla jednego będziesz brzydka, dla drugiego piękna.
Jak każdy.
Ludzie się zachwycają Anią Rubik, mąż mojej siostry za każdym razem jak ją widzi to się pyta jak takie szkaradztwo można w telewizji pokazywać.
14 czerwca 2013, 12:02
z wiekiem coraz bardziej dostrzegam, że brzydkich kobiet na prawde nie ma.. :)
A najwięcej urody dodaje uśmiech!
- Dołączył: 2011-04-20
- Miasto: Stuttgart
- Liczba postów: 1003
14 czerwca 2013, 23:53
Ja mam takie samo poczucie własnej wartości, ale bez względu na wady, wiele rzeczy można skorygować, twarz makijażem, biust, dobrym biustonoszem. Więc chudnij i rób wszystko żeby kiedyś stwierdzić że taką jesteś w stanie się zaakceptować
- Dołączył: 2013-06-12
- Miasto: pruchnik-miasto
- Liczba postów: 219
15 czerwca 2013, 07:08
nie ma brzydkich dziewczyn są piękne i piękniejsze
- Dołączył: 2007-12-15
- Miasto: Rivendell
- Liczba postów: 9028
16 czerwca 2013, 11:26
Kingyo napisał(a):
Effusia90 napisał(a):
Kingyo napisał(a):
Jasne, że niektórzy miewają podobne odczucia : przybij piątkę. Ale nie możesz mi zabrać tytułu naczelnego paszteta vitalii oki ? ;)
Ty serio masz taką niską samoocenę, czy kokietujesz?:) Nie czepiam się tylko pytam z ciekawosci, bo widzę juz chyba Twoj trzeci wpis o "braku " Twojej urody w tym tygodniu;)
Nie..nie kokietuję, ani to nie jest prowokacja do wysypu komplementów ;p Nie uważam się po prostu za ładną, ale nie przeszkadza mi to w żartowaniu z siebie, ponadto chciałam trochę rozweselić autorkę.
No chyba,ze tak;) po prostu zastanawialo mnie to bo patrząc na Twoj avatar nie widzę zadnego paszteta.
- Dołączył: 2012-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 1751
16 czerwca 2013, 12:14
Ja nie cierpię siebie, nie mogę patrzeć w lustro, wiem, że jestem brzydka i nic mi nie pomoże.