Temat: Co myślicie o łysych ?

Jeśli w ogóle można coś myśleć, tylko kogoś widząc. Wczoraj  było u mnie 4 kolegów (na szczęście byłom ciepło i usiedliśmy w altance). Przyjechali z piwami. (Wczoraj było święto, wolne, weekend!) 3 z nich było łysych, wszyscy niewiele starsi ode mnie ( ja mam 18, oni 20 pare) , czwarty - nie łysy- z mojego roku, chodzilismy razem do gimnazjum i bardzo sobie cenimy ,że utrzymujemy kontakt.
Moja mama od razu 100 komentarzy ,że zadaje sie z łysolami, że co ludzie pomyślą, jak nas zobaczą i jacy to oni nie są źli.
A to są naprawdę wartościowi ludzie! Chciałam ich poznać z rodzicami, ale ona oczywiście ,że nie chce ich widzieć.
Swoją drogą jeden z nich jest łysy ,bo tak mu się podoba, drugi jest nurkiem i ułatwia mu to prace, a trzeci ma bardzo rzadkie ,nieładne włosy i naprawde lepiej wygląda bez nich . Ale co tam, ona nawet nie chce słuchać dlaczego.
Próbowali mnie wyciągnąć na miasto, bo u nas są juwenalia studentów i na lotnisku są różne pokazy itd przez kilka dni. No ale musze napisać prace maturalna, a wczoraj zaczęłam , bo mam remont :| Dziś jeden z nich zadzwonił i opowiada mi, że pojechali tam, usiedli w dwojke na takich niskim dachu ,żeby lepiej widzieć  i dostali 1000zł mandatu heh ;) Tak sie dosmialam przez tel i mama potem do mnie co mówił i co mówił. I wreszcie jej powiedziałam a ona do mnie " bo na pewno pili piwsko, pyskowali im i przeklinali- temu dostali. Niech się cieszą ,że pałami nie dostali głupole" .

Jakie jest Wasze pierwsze wrażenie na widok łysego ? Czy to naprawde dalej się kojarzy jak za komuny z najgorszymi więźniami i łobuzami ? Jak przekonać mamę , że cenię ich charakter i nie obchodzi mnie jak wyglądają i co ludzie myślą ?
moja mama ma tak samo :) rok temu przyjechali po mnie koledzy i jechałam z nimi na wyjazdowy mecz do Krakowa :) jak wróciłam, ale mi nagadała do głowy..... 
a chłopcy naprawdę troszczyli się o mnie, jak o młodszą siostrzyczkę :) wygląd wcale nie świadczy o człowieku :) 
Mamy już takie są, nie przejmuj się. 
Ja tam lubię łysych jak każdych innych
dziwne podejscie twojej mamy mi się lysi nawet podobaja i nic do nich nie mam

Słynne stereotypy i szufladkowanie ludzi, czego nienawidzę. Także wiesz jakie mam zdanie. 
głupie stereotypu ŁYSY = CHULIGAN ....

osobiscie lubię łysych facetów :D
Ja do lysych jesli za ich fryzura zadna ideologia nei stoi nic nie mam.
Jednynie moge zauwazyc ze bardzo krotkie wlosy bydzi ich brak jest takie typowo wschodnioeuropejskie:)
Pasek wagi
NIe lubie łysych facetów, dla mnie moga nie istnieć.Ale stereotypy są krzywdzące, fakt.
To czy ktoś ma włosy, czy nie, w żaden sposób nie określa go jakim jest człowiekiem.
Mój przyjaciel ma rzadkie włosy i goli się na łyso, bo faktycznie lepiej tak niż miałby chodzić z włosami na około głowy a na czubku nic.
Poza tym jest bardzo ciepłym i kochanym człowiekiem :)
Pasek wagi

agus0709 napisał(a):

To czy ktoś ma włosy, czy nie, w żaden sposób nie określa go jakim jest człowiekiem. Mój przyjaciel ma rzadkie włosy i goli się na łyso, bo faktycznie lepiej tak niż miałby chodzić z włosami na około głowy a na czubku nic. Poza tym jest bardzo ciepłym i kochanym człowiekiem :)

Oj dokładnie jak oni ;) Poza tym to straaszne gaduły i na pewno znaleźliby z mamą wspólny język , gdyby tylko dała im szanse ;)
Twoja Mama ma większy problem, który zresztą przekazuje też Tobie - nieświadomie będziesz powielać w przyszłości takie zachowania - a mianowicie - bardziej przejmuje się tym co inni pomyślą/powiedzą na temat Twojego towarzystwa niż tym, czy faktycznie spotykasz się z wartościowymi ludźmi. Warto to przemyśleć i obronić się przed tym mechanizmem - chłoniemy od rodziców i dobre i złe wzorce, nawet nie wiedząc kiedy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.