Temat: Czy w końcu opalę się na BRĄZOWO?

Witam!
1 czerwca wylatuję do Turcji na wakacje. Mam zamiar się tam porządnie opalić. Ale mój problem tkwi w tym, że obawiam się, iż opalę się na czerwono.. W tamtym roku, na majówce opalałam się na działce. Wystarczyło 1,5 h na słońcu, a ja cała spalona, oczywiście na czerwono. Był krem z filtrem, ale i tak opalenizna czerwona. Obawiam się, że gdy polecę do Turcji, tam też spalę się jak czerwona krewetka  Dodam, że mam dość jasną karnację, niestety.. Ale wcześniej nie miałam problemu z brązową opalenizną ;o Co roobić, żeby w końcu wrócić opalona NA BRĄZOWO? PS. Jeśli dobrałam złą kategorię, przepraszam. Nie mogłam się zdecydować, gdzie założyć ten temat..
Pozdrawiam!
wcześniej, przed wielkim opalaniem, stopniowo przygotuj skórę na potężną dawkę słońca. opalaj się po trochu, powoli, bez przeginania. na pewno 1,5h od razu to jest głupota. oswajaj skórę ze słońcem, aż nie będzie reagowała poparzeniem. kilka minut dziennie, aż będziesz gotowa na wielkie smażenie. stopniowo wydłużaj czas smażenia, obserwuj reakcję skóry. inaczej znowu się poparzysz.
Jeśli chodzi o opalanie to ja też mam jasną karnację. Po skrócie podobno człowiek rodzi się i już ma zapisane jak skóra będzie się opalała. osoby z ciemniejszą karnacja na brązowo a z jaśniejszą najpierw rak a później się zabrązowi (ja tak mam)
Pasek wagi
Ja próbuję etapami. Najpierw czerwony i czekam aż zbrązowieje później wydaje mi się, że bierze bardziej na brązowo
Pasek wagi
Sylith niesttey jeśli Cię opala na czerwono to tak już zostanie. Ja mam dość jasną karnację i zawsze opala mnie na czerwono ale mi to nie przeszkadza bo później opalenizna brązowieje i ładnie wyglądam :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.