Temat: solarium czy nie solarium oto jest pytanie...

zastanawiam się nad wybraniem się pare razy na solarium...

jak opalić się tam zdrowo?

jakie odstępy powinnam zafundować sobie pomiędzy wyprawami na opalanie?

Pasek wagi

Angelofdeath napisał(a):

Ja zawsze na poczatku wiosny wybieram sie na 4 wizyty na solarium- mam bardzo jasna karnacje i poprostu jak tego nie robie automatycznie pierwsze slonce opala mnie na czerwono albo po godzinnym wyjsciu na slonce mam poparzona skore a jak robie taki wstep z solarium slonce opala mnie pozniej bardzo ladnie i nie mam problemu. W zaleznosci od tego czy to solarium turbo czy zwykle- zawsze lepiej dopytac i od stopnia wrazliwosci twojej skory pierwsza wizyta powinna byc w granicach 5-7minut a pozniej zwiekszac o 1 lub 2 minuty :)



U mnie jest tak samo,jak nie zrobię sobie "podkladu", to później chodzę poparzona słońcem, co wcale nie jest przyjemne, do tego różne odcienie czerwieni w zależności od ubranej bluzki, co dodatkowo wygląda źle (bo jasna karnacja sama w sobie bardzo mi się podoba, ale ja mam za dużo malutkich blizn, a pod opalenizna nie widać i mogę pozwolić sobie na krótsze spodnie)). Chociaż też mi się nie podoba opalenizna całkowicie z solarium.

A raka można dostać od połowy składu naszych szafek kuchennych, więc nie popadajmy w paranoje, 3-4 razy w roku nas nie zabiją.

manru napisał(a):

keira1988 napisał(a):

Moim zdaniem fajnie byc troche opalonym. Wiadomo nie duzo, ale tak aby miec ladny kolorek. U mnie jeszcze nie jest tak tragicznie, bo nie mam jasnej karnacjii, ale zastanawiam sie czy nuie pojsc pare razy na solarium zanim pokaze cialo. Niektorzy sa tacy biali, ze wygladaja po prostu strasznie, wiec na ich miejscu napewno poszlabym pare razy na solarium. 
zdajesz sobie sprawę że ta opalenizna to tylko kwestia mody i tego co nam media próbują wcisnąć? Indiach jako ze wszyscy sa ciemni i kosmetyki i solaria dla opalenizny się nie sprawdzają to wiesz co korporacje farmaceutyczne i kosmetyczne wymyśliły? Kremy na wybielenie skóry! I teraz białość jest tam modna!I takto kobietom zawsze sie wciśnie coś na czym można zarobić, te z prostymi włosami bedą kręcić, te z jasną karnacją przyciemniać a z ciemną rozjaśniać, jedne bedą sobie pomniejszać tyłki drugie powiekszac...biznes sie kręci

Zgadzam się!!  To wszystko to jest jeden wielki biznes więc muszą nam wmawiać, że to jest piękne, fajne i modne. Im większa skwara tym bardziej seksi. Ja rozumiem, lekko opalona skóra mi też wydaje się ładniejsza, smuklejsza no i w lato bardziej pożądana, ale kobiety słońce już wyszło więc niedługo się opalicie po co się niepotrzebnie przepalać na solarce...;/ 

Kaja... napisał(a):

Angelofdeath napisał(a):

Ja zawsze na poczatku wiosny wybieram sie na 4 wizyty na solarium- mam bardzo jasna karnacje i poprostu jak tego nie robie automatycznie pierwsze slonce opala mnie na czerwono albo po godzinnym wyjsciu na slonce mam poparzona skore a jak robie taki wstep z solarium slonce opala mnie pozniej bardzo ladnie i nie mam problemu. W zaleznosci od tego czy to solarium turbo czy zwykle- zawsze lepiej dopytac i od stopnia wrazliwosci twojej skory pierwsza wizyta powinna byc w granicach 5-7minut a pozniej zwiekszac o 1 lub 2 minuty :)
U mnie jest tak samo,jak nie zrobię sobie "podkladu", to później chodzę poparzona słońcem, co wcale nie jest przyjemne, do tego różne odcienie czerwieni w zależności od ubranej bluzki, co dodatkowo wygląda źle (bo jasna karnacja sama w sobie bardzo mi się podoba, ale ja mam za dużo malutkich blizn, a pod opalenizna nie widać i mogę pozwolić sobie na krótsze spodnie)). Chociaż też mi się nie podoba opalenizna całkowicie z solarium. A raka można dostać od połowy składu naszych szafek kuchennych, więc nie popadajmy w paranoje, 3-4 razy w roku nas nie zabiją.

Skoro mogę dostać raka od połowy składu mojej szafki to po cholerę mam jeszcze zwiększać ryzyko chodząc na solarium? Zresztą rak skóry jest jednym z najgorszych i najbardziej złośliwych raków...;/
może to zabrzmi niewiarygodnie, ale ja nigdy nie byłam w solarium i jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno :) wolę naturalne słoneczko ;)))

aga00k napisał(a):

Jedna czy dwie wizyty na solarium na początku wiosny, aby nie być białym jak mąka uważam za ok, ale nie więcej. Ja poprzestaje na tym:)
ja  chodze 2 razy w miesiacu i nie czuje sie uzalezniona ani nie wiadomo jak spalona, nie pije nie pale wiec co mi pozostaje ;p
oj, nie. od solarium trzymam się z daleko, zgadzam się z manru ;) 
Nie polecam, 4 lata z różną częstotliwością chodziłam na solarium, zawsze miałam twarz jak pupa niemowlaka (nawet w okresie dojrzewania) gładką bez zmian, gdy zaprzestałam chodzić zaczęły się poważne problemy z trądzikiem, aktualnie mam 28 lat, a wyglądam jak dojrzewająca nastolatka, szprycuję się antybiotykami, żeby doprowadzić twarz do jako takiego wyglądu ! Mam od dermatologa dożywotni zakaz opalania się, nie tylko w solarium, ale też na słońcu !

Po drugie: mam w swoim otoczeniu trzy osoby z rozpoznaniem czerniaka !

Solarium wciąga i wbrew pozorom jest to nałóg taki sam jak wszystkie inne !

goldstar19 napisał(a):

może to zabrzmi niewiarygodnie, ale ja nigdy nie byłam w solarium i jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno :) wolę naturalne słoneczko ;)))

Solarium five! Ja w ogóle nie lubię się opalać, a najbardziej śmieszy mnie stwierdzenie mojego mężczyzny, że szlachta jest biała, bo nie pracuje w polu :P Jak dla niego jestem 'szlachtą', to OK 
Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

goldstar19 napisał(a):

może to zabrzmi niewiarygodnie, ale ja nigdy nie byłam w solarium i jest mi z tego powodu bardzo wszystko jedno :) wolę naturalne słoneczko ;)))
Solarium five! Ja w ogóle nie lubię się opalać, a najbardziej śmieszy mnie stwierdzenie mojego mężczyzny, że szlachta jest biała, bo nie pracuje w polu :P Jak dla niego jestem 'szlachtą', to OK 

no bo to prawda! kiedys chłopki były opalone od pracy na polu, a mądre kobiety z wyzszych sfer osłaniały sie przed słońcem.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.