- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5355
2 marca 2013, 18:11
Co o nich sądzicie? Czytałam jakiś czas temu, że niby wyszczuplają, chociaż nie zauważyłam.
Zauważyłam za to, że w wielu przymierzalniach jest fatalne światło. Mam w nich okropny ryj (inaczej się tego nazwać nie da), pełen pryszczy i wągrów, co ich w domu nie ma, poza tym włosy jakieś takie myszowate i zniszczone, na brzuchu fałdy (kicha z tym wyszczuplaniem), w orsay'u wielki nos (w tym bocznym lustrze). Nie raz jak weszłam do przymierzalni, to zamiast podziwiać się w potencjalnie nowej kiecce czy bluzce, to myślę "jaka ja brzydka jestem", wychodzę i nic nie kupuję.
Czy tylko ja tak mam? bo na zdrowy rozum, gdyby to była nie tylko moja przypadłość to z tymi lustrami i oświetleniem cos powinni zrobić, żeby te dziewczyny więcej kupowały zamiast wpadać w depresję.
Dodam jeszcze, że wcale taka brzydka nie jestem, patrzę potem na siebie w lustrze w domu, na uczelni, w witrynie sklepowej czy gdzie tam jestem i widzę, że tragedii życiowej nie ma.
Dobijcie lub pocieszcie.
2 marca 2013, 18:30
wrecz przeciwnie, wygladalam na wieksza
tez czasami kupuje rozmiar mniejszy niz normalnie
2 marca 2013, 18:34
W Orsay'u te lustra "3D" mnie dobijają:/ bo mam krzywy nos i wszystko widać bokiem:/
2 marca 2013, 18:40
To ja jestem chyba jakaś inna, bo uwielbiam wszystkie lustra w przymierzalniach :D. Lubię swój wygląd we wszystkich lustrach, a i tak wydaje mi się, że w realu wyglądam dużo grubiej i brzydziej :(.
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 1158
2 marca 2013, 18:41
ja mam tak w new yorkerze...jakies swiatlo tam jest za ostre i widac kazda niedoskonalosc. poza tym w h&m nie lubie tych luster z kazdej strony
2 marca 2013, 18:49
też tak mam! oczywiście zależnie od sklepu to światło jest bardziej chamskie, ale ogólnie nie spotkałam przymierzalni, w którym byłoby ok, takie w sam raz. co więcej, nie spotkałam też sklepu, gdzie światło byłoby mięciutkie, lekkie a lustra wyszczuplające - a przecież takie zagranie ze strony firm byłoby dla nich owocne;)
2 marca 2013, 19:01
Ja, moja siostra i niektóre znajome mają tak samo. :P
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
2 marca 2013, 20:23
też wyglądam fatalnie, nie raz wychodziłam poirytowana. cellulit widać jak na totalnym wyostrzeniu, świeże włosy wyglądają jak tłuste, cera fatalna, no dramat.
2 marca 2013, 20:35
Nienawidzę tych luster! Mam dość ładną cerę i nie noszę makijażu, ale jak wejdę do przebieralni to zaczynam się zastanawiać czy nie powinnam :P
2 marca 2013, 20:36
ja mam okropne ciało, nie tyle, ze grube, ale takie sflaczałe, szare-.-