- Dołączył: 2007-01-19
- Miasto:
- Liczba postów: 458
19 lutego 2013, 21:38
Witajcie :)
Odkąd pamiętam mam brzydkie, obgryzione paznokcie.. Choć nie są aż tak krótkie jakie czasem zdarza mi się u kogoś widzieć. Postanowiłam w końcu coś z nimi zrobić na poważnie. Poszłam na rekonstrukcję - metodą żelową. Zapłaciłam 80zł i po 2 dniach w trakcie snu oderwał mi się jeden sztuczny paznokieć. Miałam dziś iść zrobić go na nowo, ale stwierdziłam, że po 5 dniach wyglądają źle - widać już było mój naturalny paznokieć, ogólnie chyba kosmetyczka zrobiła mi je "za wysoko". I w końcu zdjęłam sobie dziś je sama, co było dość proste. Stwierdziłam, że wolałabym "wyhodować" sobie sama ładne, kształtne i naturalne paznokcie. Ale czy jest to możliwe? Nie wiem jak je piłować, czy skórki wycinać czy odpychać? I nie wiem czy jak zapuszczę długie paznokcie to w końcu ta biała część paznokcia będzie dłuższa niż ta różowa?
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
19 lutego 2013, 22:08
półtora miesiąca temu zwalczyłam ten obrzydliwy nałóg. obgryzałam od zawsze, podejmowałam juz kilkanaście prób i nigdy sie nie udało az do teraz (mam nadzieje). wszystkie próby zaczynałam gorzkim lakierem i nic nie pomagało ale teraz trafiłam na tak mega gorzki że sekunda w ustach i myślałam, że zwymiotuje. z takimi świeżymi paznokciami nie jest łatwo, to białe jest tak głęboko i wszystko tam włazi, wiec staram się nie grzebać tam pilniczkiem żeby nie pogarszać sprawy. Jak coś mi tam wlezie (np balsam) to zawsze czyszcze tylko i wyłącznie szczoteczką. skórki wycinam bo jak posuwam to tworzy się przestrzeń między skórką a paznokciem i brzydko to wygląda a dodatkowo jest niezbyt komfortowe
z piłowaniem tez miałam na początku problem, kupiłam najdelikatniejszy pilniczek i bardzo delikatnie piłuje boki i leciutko zaokrąglam.
Teraz już nie używam tego okropnego lakieru, a że sttrasznie mnie wkurza to białe to maluje jakimś kryjącym lakierem i pazokcie wyglądają ładnie, chociąż ciągle są mięciutkie, nie łamią się a jedynie szczerbią czasami, wtedy je spiłuję lekko i jest ok.
Podobno moczenie w oleju powoduje utwardzenie płytki ale nie próbowałam
I ostatnia moja rada, na początek nie zapuszczaj ich na bóg wie jaką długość, bo wtedy ryzyko złamania jest mniejsze
Zycze powodzenia w drodze po ładne dłonie bo miło jest w końcu nie wstydzić się swoich ogryzków:)
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
19 lutego 2013, 22:08
półtora miesiąca temu zwalczyłam ten obrzydliwy nałóg. obgryzałam od zawsze, podejmowałam juz kilkanaście prób i nigdy sie nie udało az do teraz (mam nadzieje). wszystkie próby zaczynałam gorzkim lakierem i nic nie pomagało ale teraz trafiłam na tak mega gorzki że sekunda w ustach i myślałam, że zwymiotuje. z takimi świeżymi paznokciami nie jest łatwo, to białe jest tak głęboko i wszystko tam włazi, wiec staram się nie grzebać tam pilniczkiem żeby nie pogarszać sprawy. Jak coś mi tam wlezie (np balsam) to zawsze czyszcze tylko i wyłącznie szczoteczką. skórki wycinam bo jak posuwam to tworzy się przestrzeń między skórką a paznokciem i brzydko to wygląda a dodatkowo jest niezbyt komfortowe
z piłowaniem tez miałam na początku problem, kupiłam najdelikatniejszy pilniczek i bardzo delikatnie piłuje boki i leciutko zaokrąglam.
Teraz już nie używam tego okropnego lakieru, a że sttrasznie mnie wkurza to białe to maluje jakimś kryjącym lakierem i pazokcie wyglądają ładnie, chociąż ciągle są mięciutkie, nie łamią się a jedynie szczerbią czasami, wtedy je spiłuję lekko i jest ok.
Podobno moczenie w oleju powoduje utwardzenie płytki ale nie próbowałam
I ostatnia moja rada, na początek nie zapuszczaj ich na bóg wie jaką długość, bo wtedy ryzyko złamania jest mniejsze
Zycze powodzenia w drodze po ładne dłonie bo miło jest w końcu nie wstydzić się swoich ogryzków:)
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
19 lutego 2013, 22:08
półtora miesiąca temu zwalczyłam ten obrzydliwy nałóg. obgryzałam od zawsze, podejmowałam juz kilkanaście prób i nigdy sie nie udało az do teraz (mam nadzieje). wszystkie próby zaczynałam gorzkim lakierem i nic nie pomagało ale teraz trafiłam na tak mega gorzki że sekunda w ustach i myślałam, że zwymiotuje. z takimi świeżymi paznokciami nie jest łatwo, to białe jest tak głęboko i wszystko tam włazi, wiec staram się nie grzebać tam pilniczkiem żeby nie pogarszać sprawy. Jak coś mi tam wlezie (np balsam) to zawsze czyszcze tylko i wyłącznie szczoteczką. skórki wycinam bo jak posuwam to tworzy się przestrzeń między skórką a paznokciem i brzydko to wygląda a dodatkowo jest niezbyt komfortowe
z piłowaniem tez miałam na początku problem, kupiłam najdelikatniejszy pilniczek i bardzo delikatnie piłuje boki i leciutko zaokrąglam.
Teraz już nie używam tego okropnego lakieru, a że sttrasznie mnie wkurza to białe to maluje jakimś kryjącym lakierem i pazokcie wyglądają ładnie, chociąż ciągle są mięciutkie, nie łamią się a jedynie szczerbią czasami, wtedy je spiłuję lekko i jest ok.
Podobno moczenie w oleju powoduje utwardzenie płytki ale nie próbowałam
I ostatnia moja rada, na początek nie zapuszczaj ich na bóg wie jaką długość, bo wtedy ryzyko złamania jest mniejsze
Zycze powodzenia w drodze po ładne dłonie bo miło jest w końcu nie wstydzić się swoich ogryzków:)
19 lutego 2013, 22:08
monia.mur napisał(a):
Trzeba.Schudnac napisał(a):
ja tez kiedy obgryzałam ale w końcu widzialam u innych ładne paznokcie, pomalowane i sama takie chciałam mieć i kupiłam w rossmanie odzywkę eveline 8w1 i rosną mi ładne paznokcie już po kilku dniach :) idź kupić i jeśli raz pomalujesz to zobaczysz ze nie bedziesz je chciala zniszyc, ja tak miałam.
Dokładnie to samo chciałam napisać. Polecam Eveline 8w1, jest naprawdę dobra!
Zależy dla kogo. Ona potrafi strasznie uczulać, paznokcie bolą, podchodzą czymś, co wygląda jak krew, odchodzą od paznokcia. Ja tak miałam. Więc autorko, najpierw sprawdź! A jak wystąpią jakieś sygnały np. ból to nie używaj.
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
19 lutego 2013, 22:43
jejku wybaczcie za te moje posty, coś się przycieło,a usunąc chyba nie można
jeśli moderator może usunąć to bede wdzięczna
Edytowany przez butoniarka 19 lutego 2013, 22:44
- Dołączył: 2007-01-19
- Miasto:
- Liczba postów: 458
19 lutego 2013, 23:17
Dzięki dziewczyny. Tylko, że nadal nie wiem czy jak będę zapuszczać tak paznokcie, to w końcu ta różowa część będzie dłuższa od białej? Wiem, że w kosmetyce jakoś te części się nazywają, ale nie wiem jak
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
20 lutego 2013, 09:15
będzie, ja już widzę różnicę. i nie zrażaj się tym że na początku paznokcie mogą rosnąć lekko do góry, bo fałd skóry który zwykle nie był osłonięty paznokciem musi się "uklepać"
- Dołączył: 2012-11-22
- Miasto: Piaseczno
- Liczba postów: 90
20 lutego 2013, 11:34
jeśli chodzi o odżywkę eveline 8w1 to mogę powiedzieć za siebie i z 10 moich koleżanek, które jej używają, że przynosi naprawdę rewelacyjne rezultaty. Paznokcie są twarde i niezniszczalne :) Jeśli jednak poczujesz pieczenie albo zauważysz jakieś białe plamki to od razu ją odstaw, bo to pierwsze oznaki uczulenia. Mam jednak wrażenie, że aby zwalczyć nawyk obgryzania paznokci musisz przede wszystkim psychicznie się nastawić na zerwanie ze swoim nałogiem... Żaden specyfik nie pomoże jeśli sama się nie zaprzesz w sobie :)
- Dołączył: 2010-10-11
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1301
28 czerwca 2013, 15:26
Bo po prostu odżywki pomagają. Ja również swoje paznokcie odbudowałam odżywką, ale odżywką new nails.
Teraz jest lepiej - musicie tylko być systematyczne i nie powinnyście mieć więcej problemów z paznokciami.