- Dołączył: 2007-01-19
- Miasto:
- Liczba postów: 458
19 lutego 2013, 21:38
Witajcie :)
Odkąd pamiętam mam brzydkie, obgryzione paznokcie.. Choć nie są aż tak krótkie jakie czasem zdarza mi się u kogoś widzieć. Postanowiłam w końcu coś z nimi zrobić na poważnie. Poszłam na rekonstrukcję - metodą żelową. Zapłaciłam 80zł i po 2 dniach w trakcie snu oderwał mi się jeden sztuczny paznokieć. Miałam dziś iść zrobić go na nowo, ale stwierdziłam, że po 5 dniach wyglądają źle - widać już było mój naturalny paznokieć, ogólnie chyba kosmetyczka zrobiła mi je "za wysoko". I w końcu zdjęłam sobie dziś je sama, co było dość proste. Stwierdziłam, że wolałabym "wyhodować" sobie sama ładne, kształtne i naturalne paznokcie. Ale czy jest to możliwe? Nie wiem jak je piłować, czy skórki wycinać czy odpychać? I nie wiem czy jak zapuszczę długie paznokcie to w końcu ta biała część paznokcia będzie dłuższa niż ta różowa?
- Dołączył: 2013-01-11
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1512
19 lutego 2013, 21:41
lakiery z gorzkim smakiem to glupota i nawet nie kupuj bo i tak bedziesz obgryzac. musisz miec silna wole po prostu i nie pchac raczek do buzi. jak ja oduczylam sie obgryzac i zapuszczac to sie okazalo ze mam slabe paznokcie nigdy nie mialam dlugich bo zaraz sie lamia.
- Dołączył: 2009-11-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 961
19 lutego 2013, 21:47
Kup sobie odżywkę Nail Tek, dobra jest też Eveline 8w1. Mnie pomagają, choć ja używam tylko na wzmocnienie, a nie na wzrost, gdyż mam zazwyczaj długie. No ale wzmocnią Ci paznokcie i nie będą się w czasie wzrostu łamać.
19 lutego 2013, 21:48
Kup sobie odżywkę jakąś, która będzie wspomagała wzrost paznokcia i jego spowoduje, że nie będą łamliwe i rozdwajające się. Mi bardzo pomogła Eveline 8 in 1, ale wielu osobom narobiła szkód, także w sumie nie wiem, czy polecać.
19 lutego 2013, 21:49
Spróbuj jakiś czas robić u kosmetyczki manicure hybrydowy. Paznokcie utrzymują się dwa tygodnie, są w miarę twarde więc może nie obgryziesz a przez ten czas trochę odrosna. Potem idź na następny i niech ci icg nie piluje na krótko tylko zostawi dłuższe i tak choduj do skutku. Potem możesz zdjąć hybryde i zainwestować w dobrą odżywke
19 lutego 2013, 21:49
ja tez kiedy obgryzałam ale w końcu widzialam u innych ładne paznokcie, pomalowane i sama takie chciałam mieć i kupiłam w rossmanie odzywkę eveline 8w1 i rosną mi ładne paznokcie już po kilku dniach :) idź kupić i jeśli raz pomalujesz to zobaczysz ze nie bedziesz je chciala zniszyc, ja tak miałam.
19 lutego 2013, 21:53
Może miałaś te paznokcie źle zrobione, skoro jeden odpadł, a reszta bez problemu zeszła. Nie powinno tak być. Mimo wszystko powinnaś coś z nimi zrobić, albo spróbować usług innej stylistki, albo tak jak pisała koleżanka wyżej manicure hybrydowy lub po prostu malować je jakąś dobrą odżywką lub lakierem. Mi pomogła dieta bogata w płatki owsiane, siemie lniane, olej lniany, orzechy, nasiona, owoce i warzywa. Po jakimś czasie zauważyłam, że moje paznokcie stały się mocniejsze :)
- Dołączył: 2013-02-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2622
19 lutego 2013, 22:02
Trzeba.Schudnac napisał(a):
ja tez kiedy obgryzałam ale w końcu widzialam u innych ładne paznokcie, pomalowane i sama takie chciałam mieć i kupiłam w rossmanie odzywkę eveline 8w1 i rosną mi ładne paznokcie już po kilku dniach :) idź kupić i jeśli raz pomalujesz to zobaczysz ze nie bedziesz je chciala zniszyc, ja tak miałam.
Dokładnie to samo chciałam napisać. Polecam Eveline 8w1, jest naprawdę dobra!
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
19 lutego 2013, 22:08
półtora miesiąca temu zwalczyłam ten obrzydliwy nałóg. obgryzałam od zawsze, podejmowałam juz kilkanaście prób i nigdy sie nie udało az do teraz (mam nadzieje). wszystkie próby zaczynałam gorzkim lakierem i nic nie pomagało ale teraz trafiłam na tak mega gorzki że sekunda w ustach i myślałam, że zwymiotuje. z takimi świeżymi paznokciami nie jest łatwo, to białe jest tak głęboko i wszystko tam włazi, wiec staram się nie grzebać tam pilniczkiem żeby nie pogarszać sprawy. Jak coś mi tam wlezie (np balsam) to zawsze czyszcze tylko i wyłącznie szczoteczką. skórki wycinam bo jak posuwam to tworzy się przestrzeń między skórką a paznokciem i brzydko to wygląda a dodatkowo jest niezbyt komfortowe
z piłowaniem tez miałam na początku problem, kupiłam najdelikatniejszy pilniczek i bardzo delikatnie piłuje boki i leciutko zaokrąglam.
Teraz już nie używam tego okropnego lakieru, a że sttrasznie mnie wkurza to białe to maluje jakimś kryjącym lakierem i pazokcie wyglądają ładnie, chociąż ciągle są mięciutkie, nie łamią się a jedynie szczerbią czasami, wtedy je spiłuję lekko i jest ok.
Podobno moczenie w oleju powoduje utwardzenie płytki ale nie próbowałam
I ostatnia moja rada, na początek nie zapuszczaj ich na bóg wie jaką długość, bo wtedy ryzyko złamania jest mniejsze
Zycze powodzenia w drodze po ładne dłonie bo miło jest w końcu nie wstydzić się swoich ogryzków:)
- Dołączył: 2007-11-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2720
19 lutego 2013, 22:08
półtora miesiąca temu zwalczyłam ten obrzydliwy nałóg. obgryzałam od zawsze, podejmowałam juz kilkanaście prób i nigdy sie nie udało az do teraz (mam nadzieje). wszystkie próby zaczynałam gorzkim lakierem i nic nie pomagało ale teraz trafiłam na tak mega gorzki że sekunda w ustach i myślałam, że zwymiotuje. z takimi świeżymi paznokciami nie jest łatwo, to białe jest tak głęboko i wszystko tam włazi, wiec staram się nie grzebać tam pilniczkiem żeby nie pogarszać sprawy. Jak coś mi tam wlezie (np balsam) to zawsze czyszcze tylko i wyłącznie szczoteczką. skórki wycinam bo jak posuwam to tworzy się przestrzeń między skórką a paznokciem i brzydko to wygląda a dodatkowo jest niezbyt komfortowe
z piłowaniem tez miałam na początku problem, kupiłam najdelikatniejszy pilniczek i bardzo delikatnie piłuje boki i leciutko zaokrąglam.
Teraz już nie używam tego okropnego lakieru, a że sttrasznie mnie wkurza to białe to maluje jakimś kryjącym lakierem i pazokcie wyglądają ładnie, chociąż ciągle są mięciutkie, nie łamią się a jedynie szczerbią czasami, wtedy je spiłuję lekko i jest ok.
Podobno moczenie w oleju powoduje utwardzenie płytki ale nie próbowałam
I ostatnia moja rada, na początek nie zapuszczaj ich na bóg wie jaką długość, bo wtedy ryzyko złamania jest mniejsze
Zycze powodzenia w drodze po ładne dłonie bo miło jest w końcu nie wstydzić się swoich ogryzków:)