- Dołączył: 2013-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8
17 stycznia 2013, 21:29
Tak jak w temacie, czy nosicie wkladki higieniczne? przez caly miesiac?dzien w dzien, czy tez nie?
Edytowany przez AniaAd 17 stycznia 2013, 21:30
17 stycznia 2013, 22:29
kurcze jakie rózne zdania sa na ten temat.....
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
17 stycznia 2013, 22:30
Dziewczyny, ale co wam z tych czystych majtek, skoro one są pod wkładką? Nie rozumiem tego. Ze śluzem i tak się stykacie, tylko dla odmiany zalega na wkładce.
U mnie śluz na majtkach widać może raz na tydzień i to małe ilości, ale czy on jest, czy nie, każde majtki piorę po jednym nałożeniu, więc co za różnica?
Nie to, że chcę się kłócić ze zwolenniczkami, po prostu tego nie rozumiem, jaki jest sens :P
Pomijając już całą tę chemię, jaką są nasączane wkładki (substancje zapachowe itp.) i fakt, że nie przepuszczają powietrza...
Edytowany przez noelleee 17 stycznia 2013, 22:31
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 833
17 stycznia 2013, 22:32
ja tez piore majtki po kazdym zalozeniu :P ale mimo wszystko nauczylam sie nosic wkladki codziennie i teraz jak czasem zapomne rano zalozyc, to czuje duuzy dyskomfort. Nie wiem z czego to wynika, niby nie mam ani dni plodnych i zadnego sluzu, a jak nie wloze wkladki to mam wrazenie ze mam "mokre dni" i jakos tak dziwnie :PP
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
17 stycznia 2013, 22:36
noelleee napisał(a):
Dziewczyny, ale co wam z tych czystych majtek, skoro one są pod wkładką? Nie rozumiem tego. Ze śluzem i tak się stykacie, tylko dla odmiany zalega na wkładce.U mnie śluz na majtkach widać może raz na tydzień i to małe ilości, ale czy on jest, czy nie, każde majtki piorę po jednym nałożeniu, więc co za różnica?Nie to, że chcę się kłócić ze zwolenniczkami, po prostu tego nie rozumiem, jaki jest sens :PPomijając już całą tę chemię, jaką są nasączane wkładki (substancje zapachowe itp.) i fakt, że nie przepuszczają powietrza...
No w zasadzie to ja widzę taką różnice, że jak mam wkładkę to nie czuję żadnego dyskomfortu czy chociażby tej minimalnej wilgoci ;-)
pewnie jakoś tam po prostu się ten śluz wchłania w wkładkę.
- Dołączył: 2012-10-18
- Miasto: Lugar Feliz
- Liczba postów: 2537
17 stycznia 2013, 22:36
ja bardzo roznie :P czasem ciagle, a czasem bez
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 8496
17 stycznia 2013, 22:37
Noszę wkładki codziennie i, o dziwo, codziennie zakładam czyste majtki.
Często mam dość sporo śluzu, więc po prostu drażni mnie to uczucie.
A co do sytuacji intymnych to zdecydowanie facet akurat na wkładkę chyba nie zwraca żadnej uwagi.
Edytowany przez Zala21 17 stycznia 2013, 22:38
17 stycznia 2013, 22:39
Nie wyszłabym z domu bez niej. Fuu, obrzydliwie bym się czuła, to niehigieniczne i tyle
- Dołączył: 2009-01-06
- Miasto: Izabelin
- Liczba postów: 38
17 stycznia 2013, 22:40
Ja też noszę codziennie i zmieniam codziennie majtki. Chyba lepiej nosić wkładkę którą można usunąć w każdej chwili i cieszyć się czystymi majtkami przy ewentualnym "zbliżeniu" niż nosić tylko majtki i potem po 12 godzinach od ostatniej zmiany bielizny miałybyśmy narażać partnera na widok lub zapach brudnych majtek
- Dołączył: 2009-10-03
- Miasto: Bethel
- Liczba postów: 86
17 stycznia 2013, 22:41
ale czy z wkładką czy bez to chyba i tak ze źródła poleci ta nieświeżość jeśli ma polecieć , nawet jak wyrzucisz wkładkę, no przynajmniej tak mi się wydaje, to lepiej jakieś husteczki do higieny intymnej zakupić :D
- Dołączył: 2009-10-03
- Miasto: Bethel
- Liczba postów: 86
17 stycznia 2013, 22:42
no co do zapachu majtek to racja ;]