Temat: co myślicie o trwałej ondulacji- chodzi o grube, naturalnie wygladające loki. robić?

mam ciągle oklapnięte włosy, marze o lokach, ale boję się czy za bardzo to nie zniszczy włosów, moje są zdrowe i grube. co myślicie?
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=80454
tu masz zdjęcia dziewczyn po trwałej
ja miałam już 4 razy, za każdym razem jestem zadowolona, ale trwała na grubych wałkach nie da Ci takiego efektu jak na zdjęciach, które wrzuciłaś, wyjdą fale. Przy średnich wałkach loki wyjdą z kolei sporo drobniejsze, włosy po trwałej rzadko układają się w typowe "korkociągi", bardziej przypominają mniej lub bardziej ściśniętą literę S
No i oczywiście trwała, żeby wyglądała fajnie, wymaga odpowiedniej pielęgnacji - takiej samej jak przy włosach kręconych, poczytaj na wizażu, to skarbnica wiedzy fryzjersko-kosmetycznej :)
a ja jak mialam dlugie wlosy to mialam wlasnie takie loki (jak na drugim zdjęciu, pierwsze to lokówka). teraz pomyslalam ze zapuszcze i znow sobie zrobie
co do zniszczenia jeszcze. wlosy farbowane przy trwałej niszcza sie bardziej i do tego gorzej przyjmuja trwala - robi sie siano, wiec zeby miec piekne wlosy trzeba zdecydowac farba albo trwala. a juz przy odbarwianiu to w ogole - siano wyjdzie na 100%
Pasek wagi

NovemberRain napisał(a):

Robi się trwałą na odrosty.I ja miałam trwałą, ale miałam już dość długie i niewycieniowane włosy, więc efekt był bardzo słaby, wręcz znikomy. Przed trwałą włosy najlepiej wycieniować, nadać im lekkości. Co do zniszczenia, były na początku sianowate, ale pomógł mi cement termiczny z kerastase i oleje.

prawda, im lżejsza fryzura, tym ładniejsza trwałą
Pasek wagi
w sumie taka fala to tez ok, dobrze mi w falowanych

menevagoriel napisał(a):

a ja jak mialam dlugie wlosy to mialam wlasnie takie loki (jak na drugim zdjęciu, pierwsze to lokówka).
a na jakich wałkach miałaś wtedy robione? 
Ja miałam trwałą ale nie duże loki tylko małe bo duże mam z natury i chciałam odmiany. Powiem tak, przez pół roku wyglądały super oczywiście bardzo o nie dbałam ( odżywki, maski, suszenie chłodnym powietrzem lub wcale nawet spałam w takim śmiesznym czepku żeby nie trzeć nimi o poduszkę za bardzo) . Później pomimo dalszych zabiegów pielęgnacyjnych i podcinania strasznie się wysuszyły, włosy stały się łamliwe a bez pianek i żalu miałam na głowie puch. Po ponad roku włosy strasznie zaczęły mi wypadać, nie wiem czy to od trwałej ale w każdym razie jestem teraz mam o 3/4 włosów mniej. Możesz zaryzykować bo włosy jakiś czas wyglądają super ale zastanowiła bym się 2 razy na twoim miejscu.
nie wiem dziewczyny, są tak rożne opinie że sama nie wiem co robić

nie wiem,mam naturalnie krecone wlosy i uwazam ze zadna trwala temu nigdy  nie dorowna

natomiast uwazam ze takie zabiegi niszcza wlosy,wiec o ile tak jak piszesz, masz gęste grube wlosy,to mzoe lepiej sobie odpusc, po co zmieniac cos,co jest ladne.

Pasek wagi

ale wiesz kochana, mam wiecznie oklapnięte włosy, nawet tuz po myciu, nawet cieniowanie nie pomagało


Prawidłowo zrobiona i nie przytrzymana za długo trwała na pewno nie zniszczy włosów. Ale jeśli są tlenione na jasny blond, przesuszone - to dodatkowo je wysuszy i może być siano. Jeśli masz włosy mocne i grube, a do tego nie nadwerężone farbowaniem, to śmiało możesz robić. Ja miałam po trwałej bardzo ładne, błyszczące włosy (nie były farbowane).

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.