18 grudnia 2012, 19:51
Czy maseczka z drożdży skutkuje? Wczoraj sobie zrobiłam i mama stwierdziła, że oszalałam bo w końcu to są grzyby. Mam 16 lat, skórę mieszaną (wysuszam się przy ustach i na nosie), przebarwienia na twarzy tzn. czerwone plamy, więc na grubsze spotkanie bez pudru nie wychodzę. W domu jednak i weekendy jestem czyściutka, kremuje się, ale może polecilibyście mi jakieś domowe, skuteczne w miarę, maseczki?
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 825
18 grudnia 2012, 20:01
Ja nie korzystałam, z żadnych maseczek:) Tylko na wlosy, ale jeśli chodzi o kupne to moge Ci polecić z Rossmana maseczke "cynkowa" to cery tradzikowej :) tylko ona mi pomaga, na co dzień myje się tylko woda i niczego nie stosuje! Moze wydaje sie to dziwne ale jak używałam kosmetyki (toniki, maseczki, kremy,płyny -PRZECIW TRADZIKOWE!) to od razu miałam wypryski! Spróbuj wszystko odstawić i zobaczysz :)
- Dołączył: 2012-02-27
- Miasto: Ciechanów
- Liczba postów: 1014
18 grudnia 2012, 20:08
ja używam maseczki drożdżowej ale kupnej i jest genialna, mam po niej taką gładką cerę
- Dołączył: 2010-03-28
- Miasto: Kato
- Liczba postów: 2868
18 grudnia 2012, 20:13
Ja tam lubię maseczkę drożdżową i staram się ją serwować swojej buźce raz na tydzień, czasem rzadziej.
- Dołączył: 2012-12-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 624
18 grudnia 2012, 20:22
maseczka drożdżowa , ale kupna. :) świetna jest, ja osobiście nie używam, ale siostra jest zadowolona i szczerze poleca. :)
18 grudnia 2012, 20:42
Więc polecacie jednak kupne maseczki? Myślałam, że domowe to takie bardziej naturalne x)
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 386
19 grudnia 2012, 21:25
Ja jak najbardziej polecam domowe, tych kupnych nie znam :) Co do domowych to pierwszy raz mama mi ją zrobiła i tak zostało,że co jakiś czas staram się ją kłaść na buzię bo warto :>