- Dołączył: 2012-06-23
- Miasto:
- Liczba postów: 84
11 grudnia 2012, 22:14
esz... zauważyłam dziś,że moja kurtka jakaś brudna się zrobiła i postanowiłąm ją wyprac.... ale jak wyjełam z pralki to sam ortalion... to była dośc droga puchowa kurtka... suszy się teraz a ja z nadzieją rozbijam puch.
zdarzyło się może coś takiego któres z Was już?
- Dołączył: 2012-06-23
- Miasto:
- Liczba postów: 84
11 grudnia 2012, 22:39
grrrr. no cóż człowiek się uczy na swoich błędach... i nie można się wiecznie spieszy, tak jak ja;/ zobaczymy co będzie z niej jutro:P
- Dołączył: 2012-12-09
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 2080
11 grudnia 2012, 22:40
Moja mamita kiedyś wsadziła moją puchówkę do prali i wyciągnęła zbity pierz ;D i tak też zostało :(
- Dołączył: 2012-05-07
- Miasto: Cocojambo
- Liczba postów: 177
11 grudnia 2012, 22:43
Moja mama radziła mi kiedyś żeby trzepać ją co jakiś czas póki mokra, żeby rozbijać ten puch :) pomogło :)
- Dołączył: 2012-11-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1546
11 grudnia 2012, 22:48
moja mama prala nei raz kurtki z pierzem ale! wrzucala pilki tenisowe i nie robił sie grudki z pierza :)
- Dołączył: 2012-11-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1546
11 grudnia 2012, 22:48
moja mama prala nei raz kurtki z pierzem ale! wrzucala pilki tenisowe i nie robił sie grudki z pierza :)
- Dołączył: 2012-11-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1546
11 grudnia 2012, 22:48
przepraszam post sie zdublował ;/
Edytowany przez Piczku 11 grudnia 2012, 22:49
11 grudnia 2012, 22:48
kurtki puchowe mogą mieć różne wypełnienia...
ja mam dwie - tzn. puchowy płaszcz - i na nim jest napisane, że nie można prać w pralce, czyścić tylko chemicznie itp., a kurtkę można prać w pralce,na 40 stopni.
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
12 grudnia 2012, 02:52
O matko, jak można prać puchową kurtkę w pralce
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
12 grudnia 2012, 04:31
hehehe a od czego są metki?
- Dołączył: 2012-06-06
- Miasto: Wszedzień
- Liczba postów: 550
12 grudnia 2012, 05:26
idz do pralni chemicznej ,moze ja uratuja. ale marne szanse. Moja pomio specjalego prania nie była juz taka.