Temat: opalanie

mam takie pytanko: nie cierpię sie opalać a że blada jestem jak córa młynarza to postanowiłam zrobić dzisiaj dzień leżenia plackiem na słońcu, no i tak kurcze od  12 jak naleśnik raz jedna strona raz druga nie używałam praktycznie wogóle kremu do opalania i nadal jest jak było- jak to jest u Was? ile musicie sie kisić na śłońcu żeby były jakieś efekty? Może lepiej jedna dwie wizyty w solarium? (nigdy nie byłam)
Przed i po, fakt nie ma filtrów to dodatkowo coś na opalanie jak kto woli. Dzisiaj też się opalałam na samym kakaowym i już jestem brązowa
u mnie to absurd jakiś - by być opaloną na solarium to chodziłam 2-3 razy w tygodniu na 15 min przez rok - zaczęło mnie opalać po 3 miesiącach chyba , ale zadowalający efekt miałam po niecałym roku, poza zmarszczkami które się pojawiły - i problemem ze znamionami. Natomiast 30 minut na pełnym słońcu = oparzenie :) he jak to możliwe, że słoneczko mnie opala mocniej niż solarka. heh 

aha dodam ze juz 1,5 roku się nie opalam na solarce i dopiero teraz moja cera zaczęła wracac do siebie po tym co mi się stało przez solarium. miałam syfa na syfie !!!!! z czystej cery - zrobiła się jakaś masakra!! miałam całe policzki w pryszczach , a nigdy wczesniej tam nie miałam!

Jezeli ktokolwiek mówi, ze solarium pomaga cerze to sie grubo myli, bo ja przed uzywaniem solarim miałam problemy w skali 2/10, po jakiś 4 miesiącach zniknęły, następnie powiedzmy ze po ok 10 z moją twarzą zaczęły się dziać dziwne rzeczy, skóra zaczela mi dosłownie odpaac, nie mogłam nawet otworzyć ust by coś zjeść, miałam pełno pryszczy i jakiś poparzeń wyglądających jak różyczka (?) oczywiscie by to zamaskowac bardziej sie malowałam i czesciej opalałam (skala zniszczen 7/10). Po wizycie u dermatologa zaprzestałam opalanie - wolę nie opowiadac co sie zaczeło dziac z moją twarzą (ropiejące rany :/ nie gojące się) (10/10) !! juz makijaż nic nie dawał - przestałam się malować. Aktualnie mam problemy powiedzmy ze w skali 3/10 i nadal walcze z tym, co zrobiło solarium, ale blizny po pryszczach pozostały. 

prawie epopeja, ale musiałam napisac - pozatym musze wyciac z ciala mnustwo znamion np na samym brzuchu z 5 :/  głupia byłam, że zaczęłam się opalać :( 

trzeba znaleźć złoty środek - jestem blada jak ściana - i dobrze mi z tym - :):) 

fajnadziefcynka Współczuję CI takich przygód.Ale najważniejsze ze rzuciłąś słońce i teraz wszystko zmierza ku dobremu.

Najgorsze jes to,że opisująć swoja historię i tak znajda się osoby które CIę zanegują i oleją, i będą robiły swoje.Ale co tam, życie.W każdym razie oby znalazła się chociaz jedna rozsądna, która wyciągnie wnioski.

pOzdrawiam serdecznie

Ech... Wczoraj byłam w solarium. Chciałam na 15 minut, bo znam swoje "możliwości", ale babka mówi "nie, nie... spali się pani, nowe mocne lampy, sraty- taty" I powiedziała, żebym poszła na 8 minut. I co? NIC NIE WIDAĆ, ZERO, NUL... nawet lekko zaczerwieniona nie jestem.

 

Wszystko zależy od karnacji.

Pasek wagi
chcemy sie przeciez opalic a nie "zaczerwienic":P?         
Tak, ale zaczerwienienie na początku, które potem brązowieje to znak, że mnie cokolwiek wzięło :-)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.