Temat: Wisząca skóra

Słuchajcie dziewczyny, jest coś, co mi spędza sen z powiek. Otóż. Schudnąć można, wystarczy chcieć. Ale są rzeczy, na które nie mamy aż takiego wplywu. Czytam sobie historie różnych dziewczyn, przeglądam fora i coraz bardziej się boję.

Czy przy schudnięciu ok 40kg jest szansa, że nigdzie nie będzie mi wisiał nadmiar skóry? Oczywiście najbardziej problematyczne miejsca to ramiona i brzuch.

Wiem, że można ten efekt zmniejszyć przez ćwiczenia, zdrową dietę, peelingi, kremy, masaże, "bicze wodne", ale czy napewno zlikwidują problem? Czy jestem skazana na wiotką skórę na ramionach i na brzuchu i tylko operacja mi zostanie?

Dziewczyny, które coś wiedzą- pomóżcie! Bo w razie co chce działać już teraz, a nie obudzić się z ręką w nocniku, jak już będzie za późno...

Dzięki z góry! :)

Pasek wagi
Te swoje 16 kg chudłam od lutego, więc u mnie wolny spadek chcac nie chcąc jest. :D Tylko naczytałam się, że często skóra nie ma aż takich zdolności regeneracyjnych. ANO i jakie konkretnie ćwiczenia polecacie, sprawdzone, szczególnie to do tych dziewczyn, które dużo schudły. 
Pasek wagi

to jak ja chudnę na miesiąc z 2-3kg, ale mam na brzuchu rozstepy, takie białe i czerwone też, ale jestem młoda, bo mam 18lat dopiero, mam szansę schudnąć bez obwisłej skóry?

moje ćwiczenia to orbitrek, rowerek i bieganie 2x w tygodniu na razie..

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.