- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1085
15 marca 2010, 12:23
No więc dziewczyny.. Tak jak w temacie miałam plastykę brzucha..
Chciałabym tym wątkiem przybliżyć wam troche ten temat. Z wcześniejszych relacji z innymi wyszło na to że to niby coś złego.. Tylko, że dziewczyny.. plastyka brzucha nie jest po to żeby od tego schudnąc broń boże! Żeby schudnąc to trzeba sie zdrowo odżywiać i ćwiczyc, ale to wszyscy na tym portalu już wiedzą. :)
Plastyka brzucha polega na usunięciu rozstępu mięsnia prostego brzucha i / lub sporego nadmiaru skóry. Najczesciej (prawie zawsze) osoby kwalifikujące się na ten zabieg to kobiety po ciązy.
Ogroooooom dziewczyn / kobiet (jak kto woli) na vitali powinno miec plastyke brzucha aby miec płaski brzuch. Ale prawie wszystkie wmawiają sobie że ćwiczeniami sprawią że brzuch będzie wyglądał jak kiedyś. Niektóre się nawet ze mną o to kłóciły :)
Skąd mam wiedzieć, że mam rozstęp mięsnia prostego? połóż się na plecach, zrób skłon jak do brzuszka, napnij mięsnie, i naciśnij palcami ttam gdzie jest pępek. Jesli nie wyczuwacie mięśni, tylko taką "dziure" to macie wlasnie rozstepo miesnia. Widac to tez gołym okiem. JAk kilka miesięcy po porodzie ma sie dalej brzuch jak w ciązy. (Taki balon)
Oczywiście ćwiczeniami poprawi się stan mięsni (i jest to równiez zalecane - wiadomo!) ale całkiem płaskiego brzucha się nigdy nie bedzie mialo przy pomocy tylko ćwiczen.
Do tego najczesciej dochodzi rozciągnięta skóra i rozstępy. Niektore z was myślą, że jak zrobią a6w to bedą miały brzuch jak przed ciąża a rozstępow nie bedzie widac :) Błąd, rozciągnięta skóra moze sie troche wchłonąc (zalezy kto jaką ma budowe i jaki rozstęp mięni) ale nie bedzie jzu nigdy jędrna a rozstępy nie znikną.
Nie oszukujcie sie, że tylko przy pomocy ćwiczeń i diety bedziecie mialy sliczne brzuchy! (nie mowie tego do wszystkich, bo niektore kobiety mają piękne brzuchy po ciązy - ich to nie dotyczy)
Ja zabieg mialam w grudniu, zabieg udany, bo dobry lekarz. I nie myślcie ze kazdy lekarz ceni sie na 10-15tys złotych. Bo mnie tez by nie było na tyakie cos stac..
Ja szukalam lekarza kilka miesiecy.. bo to nie jest wybór który można podjąc w dwa dni.. Tylko ja sie zaczęłam tym interesowac bardzo krotko po porodzie bo wiedzialam że innego ratunku nie ma dla mojego brzucha, i lekarz ktory mnie operował przyznał mi racje, że nic innego nie wchodziło w gre.
Więcej napisze i wkleję zdjęcia przed i Po jeśli ktoś wogole będzie tym naprawde zainteresowany.. Nie chce opisywać całej mojej histori jesli nikogo to interesowac nie bedzie nawet. :)
Takze jesli chcecie wiedziec wiecej, macie jakies pytanie to piszcie naprawde śmialo, ja odpowiem na wszystko.
I zacznijcie mamy myślec tez o sobie! bo kilka napisalo, że nie beda myślaly o żadnej operacji bo dziecko jest dla nich najważniejsze. Ale dla jakiej matki nie jest! dla kazdej! ale nie możecie zapominać o sobie!
Moja pewność siebie po porodzie spadła do -100. Wstydziłam się przed własnym mężem.. Trzeba tez zrobić w życiu coś dla siebie, coś dzieki czemu bedziemy pewne siebie, nie bedziemy sie wstydziły wyjść na plażę, kochac sie z zapalonym światłem.
Czekam na jakiś odzew z waszej strony :) Pozdrawiam serdecznie
Nie chce aby ktos mnie za przeproszeniem zjebał za te słowa bo nie miało być to nic złego.
- Dołączył: 2007-02-12
- Miasto:
- Liczba postów: 4
12 marca 2011, 09:49
witam :)
Wczoraj byłam na konsultacji u dr Brzuchanskiego. Termin abdominoplastyki mam na 20 października (mówił mi o listopadzie, ale w końcu znalazł coś październiku). Jestem z Krakowa i powiem szczerze, że czytając inf na temat chirurgów z mojego miasta chyba bym się nie zdecydowała, ale nie mówię, że musi pójść coś nie tak a wręcz będę trzymać kciuki ;)
Mam 7 miesięcy, żeby uzyskać upragnioną wagę tzn. 55 a ważę 68 (schudłam już 20 od porodu, który miałam dokładnie rok temu). Nie będę stosować drastycznych diet, tylko zdrowe odżywianie, MŻ i dużo ruchu :) Wiem, że się uda :) MUSI :)
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1085
14 marca 2011, 19:56
milena.krakow
Sluchaj, to ty musisz zadecydowac. Jak bylas na konsultacji to pokazywal ci zdjecia brzuchow?? Albo widzialas zdjecia na internecie gdzies??
Bo to tez wazne. Kazdy lekarz robi brzuchy inaczej. Sprawdz przed operacja czy taki ksztalt bvrzucha jaki on robi bedzie ci odpowiadac.
Najwazniejsze to jest to, czy masz zaufanie do tego lekarza.
Brzuchanski podobno tez dobrze nosow nie robi (tak slyszalam, sama nie widzialam) ale brzuch mi zrobil dobrze wiec wiesz. Kazdy lekarz jest dobry w czym innym :)
- Dołączył: 2011-03-01
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 14
15 marca 2011, 15:20
ja juz jestem zdecydowana
21 mam operacje mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10
27 kwietnia 2011, 08:36
witam
tak sobie szperam po internecie i znalazłam to forum...chwilowo mam dużo czasu bo 2 tygodnie temu miałam właśnie operację powłok brzusznych... jestem po 2 ciążach przy których przytyłam po 30 kg, a moja waga to 52 kg przy 160cm wzrostu... więc sobie wyobraźcie jak wyglądałam... tocząca się foka...po każdej wracałam do swojej wagi po ok 9 miesiącach... po drugiej czyli ponad rok temu bardzo intensywnie ćwiczyłam, do tego dieta...i kilogramy leciały w dół.... ale niestety brzuch cały czas odstawał i do tego ten ogromny nadmiar skóry.... i okazało się że mięśnie proste brzucha się rozeszły i do tego jeszcze przepuklina poporodowa.... jedyne wyjście to abdominoplastyka bo mięśnie się przecież same nie zrosna, trzeba je zszyc....jestem z Krakowa i koniecznie chciałam tutaj zabieg, siedziałam tydzień na internecie i szukałam chirurga... znalazłam dr Kasprzyka , ma najlepsze opinie i długie terminy, chociaż ja i tak czekałam krótko, na konsultację 1,5 mies i na zabieg miesiąc.. wyobraźcie sobie jaki miałam nadmiar skóry skoro lekarzowi udało się wyciąć ją 3 cm nad pępkiem....po operacji na drugi dzień wychodzi się już do domu... wstać nie było łatwo bo wiadomo że boli, ale i tak myślałam że ból będzie większy... na razie noszę ten pas pooperacyjny, jest niezbyt komfortowy bo sztywny... mam go wogóle nie ściągać przez 4 tygodnie, ewentualnie na parę minut przy zmianie plasterków na bliżnie ale tylko jak leżę... i nie mogę się jeszcze wyprostować co jest trochę uciążliwe... zdjęć sobie nie robiłam przed operacją bo sama nie mogłam patrzeć na ten brzuch...a teraz mogę oglądnąć go na razie na leżąco...skórę mam mocno napiętą i wygląda super ale zobaczymy jak ściągnę pas i stanę przed lustrem.
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1085
27 kwietnia 2011, 13:49
witaj JOLKA11 :)
moze wstawisz zdjecia brzucha na lezaco? Napewno wiele osob bedzie zainteresowanych :)
szybciutko wyszlas jak po 1 dniu. Ja sobie wykupilam dodatkowy dzien w szpitalu. W cenie byly 2 doby ja wykupilam i bylam 3 doby w szpitalu :) Goi sie wszytsko dobrze? Nie zbiera ci sie krew pod skora ani nic ? Bo szybko dreny mialas wyjete.
Mie sie zbeiralo conajmniej 2 dni w drenach.
Moze opisz swoja przygode dokladniej?? Duzo osob jest tym zainteresowane. :)
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10
27 kwietnia 2011, 14:39
witaj MARTUSIA
mój lekarz robił zdjęcia do dokumentacji brzucha przed operacją więc za dwa tyg poproszę go żeby mi przesłał na meila, a dzisiaj poproszę męża żeby zrobił zdjęcie obecnego brzucha.... rzeczywiście szybko wyszłam, ale duzo czytałam na ten temat w internecie i w wielu klinikach wychodzi się po 1 dobie więc stwierdziłam że skoro inni mogą to ja też....z łóżka podniosłam się za 2 razem bo miałam zawroty głowy i jakoś doszłam do auta... strasznie ciągło mnie na wymioty, to wynik narkozy...na 3 dzień przecierałam już szyby w mieszkaniu.. jestem po dwóch cięciach cesarskich i laparoskopii więc mniej więcej wiedziałam co to znaczy ból brzucha.... ten oczywiście znacznie dłużej się utrzymywał i właściwie utrzymuje ale tylko w nocy przy obracaniu się na boki...dreny lekarz wyciągnął mi przed wyjściem z kliniki bo nie było potzrzeby abym wzięła je ze soba...bałam się matwicy skóry ale na szczęście nic się takiego nie wdało.... brzuch nad blizną mam opuchnięty i nawet dzwoniłam dzisiaj do kliniki czy to normalne... okazało się że tak może być jeszcze przez parę tygodni...krew mi się nigdzie nie zbiera...
MARTUSIA a ty też miałaś obrzęk po tej operacji??? i po jakim czasie chodziłaś wyprostowana?/?
bo czytałam trochę i jedne .chodzą pprosto juz po tygodniu a inne dopiero po 3, 4 tygodniach...
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2
27 kwietnia 2011, 14:48
Witam,
Własnie dotarłam do powyższych postów i mam kika pytan do xXMartusiaaXx . Jestem umówiona na plastyke brzucha z Dr.Brzuchanskim na 15 maja tego roku i własnie sie obudziłam... Niestety ten temat został troszke przesuniety na drugi plan ze wzgledu na prywatne problemy...Jeżeli możesz mi napisać kilka informacji dot przygotowań sie do samej operacji. Nocleg, przykładowe badania, może jakieś szczepienia itp Czy kontaktowałas sie z nim wczesniej w celu potwierdzenia operacji ??! ( ostatnio rozmawiałam z nim w czerwcu tamtego roku czyli podczas zapisywania sie na konkretny termin- teraz nie moge sie dodzwonic zeby wszystko ustalić). I jak to wyglada krok po kroku już na miejscu. Czy dobrze jest zabrac kogos do pomocy ? Jak wyglada samo uregulowanie płatności bo zastanawiam sie czy brać gotówke czy jest możliwość wypłacenia pieniążków gdzieś w pobliżu. Jeżeli wyrazisz na to ochote mozesz odpowiedzieć mi bezposrednio na e-mail gosia_czek25@wp.pl. Z góry bardzo dziekuje
- Dołączył: 2011-04-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10
27 kwietnia 2011, 15:01
i jeszcze kilka pytań do MARTUSI
czy po tej operacji od razu miałaś taki super ekstra brzuch czy to jednak wymaga czasu???
czy dzisiaj twój brzuch jest nadal taki płaski , czy musisz dbać o to co jesz????
po jakim czasie nosiłaś np. zakupy albo coś cięższego?// pytam bo mam 15 miesięcznego synka, który uwielbia nosić się na rękach,ale zdaję sobie sprawę że na razie nie mogę ...
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 1085
28 kwietnia 2011, 09:43
Oczywiscie ze mialam obrzek po operacji, to jak najbardziej normalne. Moj brzuch byl super przez jakies dwa tyg, potem zaczelam tyc... tylam w oczach.. jadlam i jadlam. Myslalam, ze po op brzuch juz sie nie zmieni. Byly po drodze swieta, moje urodziny, sylwester, roczek synka... Tyle imprez rodzinnych, ze az glowa boli.. i tak samo duzo jedzenia..
przytylam a brzuch sie rozlazl. Dlugo musislam pracowac nad tym aby zrobil sie plaski. Choc nie moge napisac plaski, bo on nie jest jeszcze plaski.
Oczywiscie, ze musze uwazac co jem. Ja mam typ tycia w boczki i brzuch. Pierwsze kg tam widac. Wiec ja staram sie zdrowo odzywiac i mam przedewszytskim ruch. Po operacji trzeba dbac o swoj efekt.
Po samej operacji sie nie schudnie ani nic.
Co najwazniejsze.. wedlug mnie, przed operacja powinno sie uzyskac swoja docelowa wage. zeby PO operacji juz nie chudnac. Wtedy efekt bedzie najlepszy.
Osoba ktora ma z 80 kg nie powinna na taki zabieg isc bo bedzie najzwyczajniej w swiecie niezadowolona i bedzie zwalac wine na lekarza (znam kilka przypadkow)
plenart1 Ja przed operacja czesto kontaktowalam sie z doktorem. Pytalam o pieniadze itd. Powinnas miec ze soba gotowke bo tam sie placi w KORONACH CZESKICH. w szpitalu ogolnie cie pokieruja gdzie musisz isc. Po polsku wiec spokojnie :)Szczepien nie musisz robic ani zadnych badan. Wszytskie badania sa robione na miejscu. Szczepienia to twoj wybor. Mozesz a nie musisz. Ale teraz to i tak jest za pozno juz :)
Ja do szpitala jechalam sama. Nikogo do pomocy potrzebowac nie bedziesz. Ja bym nie chciala nikogo tam miec ze soba, bo czlowiek chce poprostu odpoczac a nie sluchac jeszcze martwienia sie kogos z rodziny. (ja tak mialam - kazdy ma inaczej).
Ale po plastyce brzucha napewno bedziesz potrzebowala kogos kto odbierze Cie ze szpitala samochodem. Pociagiem nie dasz rady wrocic.
Wiec musicie z kims sie ugadac, zeby was odebral. Podroz powrotna w pozycji w pól leżącej.
JOLKA11 zalezy co rozumiesz pod super brzuch. Bo jak jest opuchlizna (a jest zawsze) to nie wyglada oszalamiajaco. I trzeba lezec ile wlezie. Wtedy opuchlizna szybciej schodzi.
Latwo po tym patrzec czy sie nie nadwyręża czlowiek . Jesli sporo chodzisz a brzuch puchnie to znaczy ze trzeba od razu sie polozyc i odpoczywac.
JA bylam miesiac po operacji u mojej mamy, zeby wogole malego nie nosic. I najwieksza przylepa sie odzwyczai i usamodzielni. Naprawde kazdy. Moj mieal 11 miesiecy jak mialam operacje.
A juz tak normalnie nosilam go po przeszlo 2 miesiacach. (powinno sie po 3). Jesli dziecko chodzi to nie ma problemu. Bo sa sposoby aby dziecko do wozka weszlo bez pomocy miesni twojego brzucha. JEsli juz jest sie po operacji to sie tak kombinuje ze szok :)
Do 3 miesiecy mozna nosic ciezar do 5 kg.