7 lutego 2010, 10:15
Mam 17 lat i chciałabym po raz pierwszy wyfarbować włosy (na kolor ciemniejszy od mojego obecnego brązu). Jednak zanim kupię jakąkolwiek farbę, chcę się poradzić osób bardziej doświadczonych w tej dziedzinie ( a jest ich tu z pewnością wiele). Szukam farby, która nie zaszkodzi moim długim włosom (tzn. nie spowoduje ich wypadania garściami jak u koleżanek, i wysuszenia, wręcz s p a l e n i a końcówek
) czekam na waszą wymianę doświadczeń i RADY :)
- Dołączył: 2009-10-27
- Miasto: Siedem Marzeń
- Liczba postów: 1230
7 lutego 2010, 10:55
hmm a co do fryzjerów - ja ostatnio dałam sie namówić na farbe w zelu :) kupe kasy wydałam a efekt po 2 tyg marny - wiec nie polecam...
7 lutego 2010, 10:57
Ja zdecydowanie polecam farbę Casting L'Oreala... Jest delikatna i nie niszczy włosów... Sama jej używam i nie mogę narzekać
- Dołączył: 2010-01-23
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 200
7 lutego 2010, 11:05
Hej ja też jestem brunetka używam farby z Joanny orzechowy brąz
Jak dla mnie idealna jeśli nie wiesz jakiej to proponuje wybrać tą na dobry poczatek ;) A jak chcesz mieć mega efekt to proponuje sie udać do fryzjera ;PP
- Dołączył: 2010-01-29
- Miasto: Rokicie
- Liczba postów: 115
7 lutego 2010, 11:13
Przede wszystkim odradzam palleta! też przyciemniałam mój naturalny brąz i nie pytając się wczesniej nikogo o radę wybrałam tę firmę i teraz wypadają mi wlosy garściami :/
Edytowany przez do.wyczerpania.zapasow 7 lutego 2010, 11:16
- Dołączył: 2010-01-29
- Miasto: Rokicie
- Liczba postów: 115
7 lutego 2010, 11:15
monisiaaa1 to dziwne, ja mam troche za łopatki i spokojnie mi starcza jedno opakowanie
7 lutego 2010, 11:22
Co do farbowania........ Oczywiscie polecam jak reszta dziewczyn wizytę u fryzjera, który dobierze odpowiedni kolor farby. Jesli jednak sama chcesz ufarbować włosy w domu to napewno odradzam Farby Palette. Kolor nie wychodzi taki jak sie chce, szybko się zmywa i wychodzi jakiś brzydki, a włosy są strasznie suche, popalone i zniszczone. W każdym razie u mnie tak było i u kilku koleżanek. W swoim gronie koleżanek mam trzy fryzjerki i one tak samo mi ta farbę odradzaja i jeszcze mnie wyzwały za ten wybór. Zgodnie poleciły mi faby Garnier 100% color, Garnier Color & Shune, Casting L'Oreala,Schwarzkop Natural & Easy lub zwykłą Joanny, któa też jest dobra :o) Początkowo farbowałam Garbiera a potem, gdy potrzebowałam już dwóch farb ze względu na długość włosów wybrałąm farbę Joanny. Włosy są miękkie, delikatne, nie są tak wysuszone. Po farbowania warto używać szamponów do farbowanych włosów np Palmolive.
- Dołączył: 2009-11-09
- Miasto: Ciąglę Krążę
- Liczba postów: 1394
7 lutego 2010, 11:50
tez ostatnio pierwszy raz farbowalam dlugie wlosy i balam sie zeby sie nie zniszczyly, przyciemnialam jasny braz. i po wyczytaniu przeroznych recenzji z czystym sumieniem polecam casting color loreal jak wyzej :) kolor genialny a wlosy przepieknie blyszczace i nie wypadaja :) wiec jest swietna. po za tym dlugo sie trzyma ale nie ma odrostow tylko farba jakby sie zmywa po dluugim czasei wiec jest naprawde spoko :)
- Dołączył: 2009-05-13
- Miasto:
- Liczba postów: 13435
7 lutego 2010, 13:57
Wszystko byle nie Pallette!
Tak jak pisza dziewczyny - Casting, Garnier (wszystko jedno która), albo Joanna.
Włosy sa po nich ładne, miękkie, błyszczące i nie zniszczone :)
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 46
7 lutego 2010, 14:03
jeśli chodzi o Joannę to nie tylko ładny kolor, ale i długo się utrzymuje w przeciwieństwie do np Garniera, a do tego jest taniutka. Kiedyś z ciekawości spróbowałam i obecnie jest to dla mnie farba nr 1 :) polecam!