Temat: egzamin na prawo jazdy- jak się ubrać?

Pomóżcie, bo kompletnie nie mam pojęcia. Niby to państwowy egzamin i wypadałoby ubrać się jakoś ładnie i elegancko. A z drugiej strony jest okropnie gorąco i najchętniej włożyłabym szorty i bluzkę na ramiączkach. Oni w ogóle zwracają na takie rzeczy uwagę?

Marikoo napisał(a):

kurczę, też mnie niedługo czeka i też się nad tym zastanawiałam :-P Czekolada. - powodzenia!!!!myślę, że ubiorę czarną spódniczkę (ale nie jakąś na maxa elegancką, tylko zwykłą czarną obcisłą) i do tego jakąś zwykłą białą bokserkę, ładny makijaż i kolczyki, włosy związane, żeby do oczy nie właziły i nie zasłaniały. buty baleriny w kolorze karmelowym (w balerinach najwygodniej mi sie jeździ) i karmelowa torebka.

Czarna obcisła spódnica na egzamin z prawa jazdy. Boże dziewczyny, to nie matura, tylko egzamin na prawo jazdy,ja ubrałam się normalnie, jeansy, trampki, kurtka i już...I jakoś nikt mnie nie oblał, ani nie prawił uwag. Zresztą jak widziałam tych wszystkich ludzi to mi nie było głupio, dziewczyny przychodziły normalnie w krótkich spodenkach.
boziu ale temat. Jak się ubrać.
Chyba oczywiste ze wygodnie. To nie pokaz Mody;/
Jest lato. Jakieś spodneki + t-shirt. Buty na płaskim,,, tyle.

Kozaki (zimowe na obcasie) to nieto samo co letnie szpilki, chyba jest różnica.
To jest egzamin.... szpilki na tą godzinke można sobie darowac.
Pasek wagi
ja mialam jasne jeasny + bluzka z dluzszym rekawkiem (o ile pamietam biala z delikatnymi ceglastymi paseczkami ) - bylo chlodno (pazdziernik), buty - adidasy. zdalam za 1 razem, moj egzaminator byl ok. powodzenia.

fatblackcat napisał(a):

Prawdopodobieństwo, że trafisz na jakiegoś pruderyjnego gościa, który przyczepia się do Ciebie niczym stara babcia pod kościołem jest jak 1:10. Dlatego ubierz taką mini jaką tylko masz w szafie, bluzkę obcisłą, do tego uśmiech. Jeżeli nie będzie to stary, zazdrosny dziadyga, 'któremu nie często staje.. stanąć na wysokości zadania' to zdasz na bank. Trzymam kciuki. Poza tym jest lato, gorąco, upały i strój a'la ladacznica jest jak najbardziej usprawiedliwiony, pamiętaj o tym!

bzdura . oni nie lubia zbyt wyzywajacego stroju. ubierz spodnie ew spodenki, adidasy i bluzke na ramiaczkach ale bez jakiegos ekstra dekoltu. ;)ja zdalam za pierwszym wiec wiem co mowie :D
a i po drugie nawet się nie pomalowałam, ani paznokci ani twarzy, żeby nie było że jakaś głupia cizia nie umie jeździć. ;D
Ja uznałam, że trzeba w miarę elegancko i wygodnie zarazem. Nie zakładałam mini, bo myślę, że niektórzy egzaminatorzy mgą być cięci na laski, które w ten sposób przychodzą na egzamin (zdać czy zaliczyć?). Nie wykłócałam się też jak egzaminator zwracał mi na coś uwagę. :) Zdałam za pierwszym razem (w Warszawie ;) )
Pasek wagi
Ja zalozylam zielona koszulke, bo stwierdzilam, ze to kolor nadziei i moze pomoze, hahaha. Zdalam
ja mialam dzinsy, zwykla bluzke i adidasy, do tego kitek i leciutenki makijaz. Zdalam za 1 razem. Mysle ze najlepiej bedzie jak nie bedziesz sie wyrozniac..:)
po prostu nie wyzywająco.
wygoda przede wszystkim :) najważniejsze żebyś Ty się dobrze czuła w tym co masz na sobie i nie skupiała myśli na tym co egzaminator myśli o Twoim stroju :P życzę powodzenia na egzaminie :))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.