18 czerwca 2012, 20:17
jeżeli taki temat był, a zakładam, że był, tylko nie umiem szukać, to przepraszam z góry. jestem tutaj od jakiegoś czasu, pewnie nie minął miesiąc odkąd mam konto na Vitali, ale szukać nadal nie potrafię.
![]()
niemniej jednak może ktoś się podzieli ze mną swoją wiedzą na temat cellulitu? jak sobie z nim radzicie? bo ja sobie chyba kurde nie radzę właśnie. kupiłam sobie krem Eveline 3D, chce jeździć na rolkach, robię peelingi wyszczuplające , jeżdżę po tyłku i udach tą straszną gąbką antycellulitową, robię zimne.. lodowate! prysznice na te części ciała i.. nic. dzisiaj spojrzałam w lusterko i stwierdziłam, że to aż niemożliwe, że ja mam 18 lat i TAKI okropny tyłek.
![]()
możecie mi coś poradzić? udało Wam się wygrać z tym problemem?
19 czerwca 2012, 14:17
Ćwiczę od niecałego miesiąca regularnie 2-4 razy w tyg, od jakiegoś czasu używam płynu pod prysznic antycelulitowego Lirene (chociaż nie wierzę że to pomogło :)) i wczoraj byłam w szoku - nie schudłam póki co, ale to ustrojstwo prawie zniknęło :D
- Dołączył: 2009-09-17
- Miasto: Burkina Faso
- Liczba postów: 490
19 czerwca 2012, 22:41
Cellulit to moja prawdziwa zmora. Mam już w takim stopniu, że widać go nawet jak stoję. Okropieństwo. Jednak od czasu jak zaczęłam ćwiczyć z Ewą Chodakowską, masować się bańką chińską, robić peelingi kawowe i raz w tygodniu nakładać maskę domowej roboty (kawa rozpuszczalna+imbir+cynamon+kakao+oliwa z oliwek= zalewam ciepłą wodą, mieszam, nakładam na nogi i pupę i owijam się folią spożywczą) to jest tego skurczybyka jakby mniej ;D
20 czerwca 2012, 10:42
ja też albo mam taką nadzieję i sobie wmawiam że go mniej, ale po tym Eveline przynajmniej czuję efekty, jakby mi się tyłek palił. i czuję, że jest bardziej jędrny. ale ćwiczenia na uda i tyłek dołożę, aerobik i rolki i może coś ruszy bardziej :D dzięki dziewczyny za odpowiedź. Ewa Chodakowa.. często gęsto o niej słyszę, ale nie wiem kto to..
- Dołączył: 2009-09-17
- Miasto: Burkina Faso
- Liczba postów: 490
20 czerwca 2012, 13:11
W bodajże marcowym Shape była jej płytka z autorskim treningiem. Są takie efekty, że sama sobie się dziwię, że mogę mieć takie mięśnie ;D Nie na darmo nazwała ten trening Skalpelem, pięknie rzeźbi ciało! Za tydzień (29. chyba) ma się pojawić w Shape jej druga płytka. Trening cięższy od tego pierwszego, nazwa mówi sama za siebie- Kiler ;D Już się nie mogę doczekać. Na jej blogu
www.ewachodakowska.pl jest też parę ćwiczeń. Polecam.