18 maja 2012, 17:07
mam 19 lat i czuje sie strasznie zaniedbana :/ zaczelam mieszkac z chlopakiem i roztylam sie.. rzadko wychodze, praktycznie w ogole wiec jak siedze caly dzien w domu to jestem niewymalowana, nieuczesana w rozciagnietym dresie i ostatnio byla u mnie mama i stwierdzila "wez ty sie dziewczyno za siebie, jak ty wygladasz nawet sie dla swojego chlopaka nie postarasz i nie uczeszesz" i no.. ruszylo mnie to. Nawet nie wiem od czego zaczac :( chcialam stworzyc jakis plan dzialania jakie czynnosci mam wykonywac codziennie, moje wlosy sa suche, wypadaja, cera szara na ciele cellulit... jak o siebie dbacie? co robicie obowiazkowo kazdego dnia? co robicie co kilka dni? jak zobacze jak inne o siebie dbaja to powinno pomoc mi stworzyc jakis plan.
18 maja 2012, 17:54
wiecie poki zylismy osobno nie bylo tego problemu - zawsze jak wychodze jestem uczesana, wymalowana i ubrana najlepiej jak umiem i taka zawsze mu sie podobalam ale jak zaczelismy mieszkac razem musialam sie "odwazyc" pokazac mu bez makijazu i taka jaka jestem zanim sie "zrobie" i .... on zawsze komplementowal ze dla niego jestem super i chyba to sprawilo ze w moim mozgu sie cos przestawilo i mowi mi "po co masz sie myc, malowac, czesac, ladnie ubierac dla niego i tak jestes super " ;/ i tak przybylo 15 kg :( i moj chlopak to nie jest czlowiek ktory by mi powiedzial "smierdzisz jestes gruba wez sie za siebie bo mi sie nie podobasz" ale jak go delikatnie spytam to zawsze mowi ze jak bylam szczuplejsza i zadbana to duzo bardziej mu sie podobalam... czesto mowi ze mu smutno ze wkradla sie do nas taka rutyna (mamy 19 lat a calowalismy sie osttanio moze 2 miesiace temu :( ) ja jestem taka przyslowiowa zona ktora po slubie sie spasla i przestala cokolwiek robic, nie mam znajomych dni spedzam w lozku ogladajac na laptopie seriale.. no chyba ze ide na uczelnie ...... jak zawsze mysle ze chce to zmienic to liczba rzeczy ktore wymagaja zmiany mnie po prostu przytlacza!! nie wiem od czego zaczac :/
- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 5751
18 maja 2012, 17:58
JackDaniels. napisał(a):
jak zawsze mysle ze chce to zmienic to liczba rzeczy ktore wymagaja zmiany mnie po prostu przytlacza!! nie wiem od czego zaczac :/
to moze zacznij od jakis podstaw? idz do fryzjera, poczujesz sie lepiej :) albo zrob zakupy?
18 maja 2012, 18:01
A tak z innej beczki, to Twój pasek jest aktualny?? Ważysz 57 i piszesz, że się roztyłaś?
18 maja 2012, 18:08
mam niecale 150 cm wzrostu... kolejny kompleks. moje BMI przy obecnych 59 kg to prawie 26 = nadwaga. Chcialabym BMI kolo 20, takie zwykle mialam
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto:
- Liczba postów: 1049
18 maja 2012, 18:08
2 miesiące temu się całowaliście ? No nie żartuj Kochana! Jeśli Twój chłopak jest teraz w pracy i masz chwilkę do jego powrotu to bierz prysznic, nasmaruj się jakimś fajnym balsamikiem , poszperaj w szafie na pewno masz jakąś seksowną bieliznę , zakładaj szpileczki i tak powitaj go gdy wróci :) Może to odmieni troszkę wasze życie i rutyna się skończy :) Jesteście tacy młodzi , że nie ma czasu na rutynę :) Buziaki!
18 maja 2012, 18:10
JackDaniels. napisał(a):
mam niecale 150 cm wzrostu... kolejny kompleks. moje BMI przy obecnych 59 kg to prawie 26 = nadwaga. Chcialabym BMI kolo 20, takie zwykle mialam
ok:) już się wystraszyłam, że jest coś nie tak.
- Dołączył: 2012-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 13239
18 maja 2012, 18:38
Idź do kosmetyczki, zrób sobie jakiś peeling, kup sobie nowy ciuszek, zmien fryzurę, zacznij zdrowo sie odżywiać i ćwiczyć
- Dołączył: 2012-02-10
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 1554
18 maja 2012, 18:45
Dwa miesiace temu sie calowaliscie???matko jedyna
Dziewczyno bierz za przeproszeniem "dupe w troki" i juz..od dzisiaj,od teraz zacznij cos robic ze soba..
Ciesz sie ze chlopak jest wyrozumialy i nie powiedzial Ci tego tak jak Ty to ujelas...
Narazie robi to delikatnie ale jeszcze pare miesiecy i...nie chce byc zlym prorokiem ale to sie moze skonczyc rozwalonym zwiazkiem
Bierz sie za siebie poki nie jestz a pozno,teraz Twoj luby mowi to ze smutkiem a za 2 miesiace Ci wykrzyczy w zlosci,albo bedzie ograniczal z Toba kontakty do minimum.
Nie wiem jakimi srodkami finansowymi dysponujesz ale kosmetyki wcale nie musza byc drogie zeby by dobre-ja np lubie firme Joanna
Maja super peelingi o fajnych zapachach,fajne niedrogie odzywki do wlosow i szampony
Balsamy pewnie tez,ale akurat tej firmy nie uzywalam
Nikt Ci nie kaze robic tapety.
Korektorek jakis(jesli masz problemy z cieniami pod oczami)lekki podklad albo krem tonujacy(Ziaja kiedys miala taki kolo 10zl-nie wiem jak jest teraz),troche pudru jak Ci sie buzia blyszczy,tusz na rzęsy(ja kupilam fajny Golden Rose z wygieta szczoteczka za 12 zl)
Jest taka firma Ingrid-w wiekszosci malych sklepow kosmetycznych jest,kosmetyki maja tanie i wcale nie takie najgorsze-tymbardziej ze masz 19lat wiec nie musisz maskowac zmarszczek-a dot ego potrzebne sa kosmetyki z lepszej polki.
A z maseczek to polecam bialko jaja-normalne ubite na sztywno,potem ciach na buzie i czekasz az wyschnie-fajna sie gladka skora po tym robi.
Ziaja ma super maseczki cos kolo 2 zeta kosztuja w Rossmanie-ja lubie taka brazowa pachnie migdalami i wygladza twarz bardzo.
Na wlosy olejek rycynowy(duza butelka ok 6zl w aptece) nakladasz na pare chociaz godzine(lepiej na pare) zmywwasz szamponem(najlepiej dwa razy)po paru uzyciach zobaczysz ze bedziesz miala gladsze wlosy
Edytowany przez Kali833 18 maja 2012, 18:53
- Dołączył: 2012-05-14
- Miasto:
- Liczba postów: 416
18 maja 2012, 18:48
JackDaniels. napisał(a):
dzieki dziewczyny :) a wy jak wygladacie "po domu" ? zawsze ubrane i uczesane? :)
Ja zazwyczaj noszę po domu legginsy, bo są mega wygodne i normalny T-shirt. Po kąpieli psikam się zawsze trochę perfumkami, nacieram balsamem, rozczesuje włosy, podkręcam i pociągnam rzęsy tuszem :-) I chłopakowi się podoba, bo naturalnie, ale zadbanie :-)
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
18 maja 2012, 18:57
kali833 tak czytam Twoje rady i wyczytałam, ze masz problem z cieniami pod oczami, powiedz jaki korektor użwasz i co jeszcze z nimi robisz, bo ja mam mega cienie i wyglądam jak śmierć, mam żel z arniką ale nie działa nic a nic.