Temat: Ceny ubrań/butów

Ile jesteście w stanie wydać na nowy ciuch? Na przykład buty - kupiłybyście baleriny za 100 złoty? bo jak dla mnie to są buty na jeden sezon i nie dałabym za nie więcej niż 30 złoty. Skarpetki - wole kupicć pięciopak za  7 złoty na targu niż dawać 20 zł za firmowe z Adidasa. Albo zwykły t-shirt, nie wyobrażam sobie dać 40-50 złoty za bawełniaka, z którego po jednym praniu zrobi się ścierka do podłogi. Dlatego często bywam w ciucholandzie, gdzie za te 5 dyszek kupie sobie 10 bardzo dobrej jakości bluzek. Może jestem jakaś dziwna, ale galerie handlowe mogłyby dla mnie nie istnieć.
Pasek wagi
Na buty jestem w stanie kilka stówek, jeżeli są firmowe, na ubrania niekoniecznie.
Dobry but i dobry stanik, to inwestycja w zdrowie. Nigdy nie oszczędzam na tych dwóch rzeczach i kupuję to, w czym czuję się komfortowo. W dobrym bucie noga się nie poci (przynajmniej moja), noga się nie obciera (a mam bardzo delikatną skórę), nie tworzą się odciski, halluksy i inne takie. Chodzi się też znacznie lepiej. Źle wyprofilowana szpilka, to zabójstwo dla nóg i kręgosłupa, a w innych butach czuje się różnicę. 
A reszta - najlepsza z naturalnych włókien. Nie musi być jedwab (uwielbiam), może być bawełna. Ja nie lubię kupować ubrań i nie lubię ich zmieniać, więc kupuję raczej takie ze średniej półki.
Ja mam podobnie gdy mam dać za buty 70 zł np baleriny w których pochodzę jeden sezon to aż mnie ściska - szukam tańszych .
Spodnie kupuję  do 70 zł staram się tanim kosztem i bluzki max do 40 zł . Oczywiście jeśli są tańsze to kupuję.
Wolę inwestować w córeczkę :)
staram się oszczędzać .. Ale jak coś mi się spodoba i dużo kosztuje to kupuje :)
ostatnio na staniki wydałam sporo , bo kupiłam polskie, a nie chinskie
na ciuchy wydaje malo (rowniez w ciucholandach) ale buty to jednak podstawa...i dlatego nawet 200 jak trzeba to daje..
Na buty nigdy nie żałuję pieniędzy. Może was dziewczyny nogi nie bolały od niewygodnych, badziewnych butów! Bo mnie tak! I od tej pory kupuję zawsze porządne buty, bo na swojej wygodzie oszczędzać nie będę. To samo się tyczy ubrań.  Wolę kupić coś drogiego i porządnego. Kupiłam kilka płaszczy, najstarszy ma już z 5 lat, i co? nie jest wcale zniszczony, jak nowy. I to się tyczy wszystkich ubrań. Kupię coś drogiego, ale mam to długo, i czuję się w tym dobrze. Nie żebym była bogata, bo nie jestem, ale dla mnie liczy się jakość a nie ilość. 
W lumpeksach można kupić lepsze rzeczy niż na tych waszych bazarach...
A na buty jestem w stanie wydać nawet 400zł - ale na szczęście nie kupuję ich z powodu byle zachcianki.
I nie chodzę w nich jeden sezon, nawet nie dwa, co najmniej trzy. Nawet głupie trampki wytrzymały 4 lata, i wcale nie było z nimi tak źle. Mam alergię na badziewie po prostu... 
ja też lubie ekonomiczne zakupy ;p
No i jeszcze staniki.... Teraz tak czytam i mi się przypomniało.... Niestety w moim rozmiarze nie znajdę staników na targowisku za 10 zł :( Tylko jak kupuje, to poniżej 100zł nie schodzę, bo nie ma, a jak są to źle się w nich czuję. Mam już swoją jedną, sprawdzoną firmę. Wiem za co płacę. Nic się nie rozciąga i służy długi czas :)

Czasami chciałabym tak iść na targowisko i kupić sobie 10 staników po 10zł i każdy w innym kolorze.... MARZENIA 

For3months napisał(a):

ja też lubie ekonomiczne zakupy ;p

Ekonomiczność kiepskich rzeczy jest dyskusyjna. Ile razy da się założyć rzecz z bazaru? Z moich doświadczeń wynika, że raz i się pruje, ale to może ja mam takie szczęście, albo jestem taka nieuważna. 
ja zdecydowanie stawiam na jakość!!
A już na pewno jeśli chodzi o buty.

Nie oznacza to, że kupuję najdroższe rzeczy, kupuję w sieciówkach zazwyczaj w okresie promocji i wyprzedaży.
Z targowiska też pewnie w mojej szafie coś się znajdzie.
Nie widzę sensu w kupowaniu tanich ubrań, które po 3-4 praniach nadają się do wyrzucenia.
Jeśli coś kupuję to z myślą o tym, aby służyło mi długi czas, nie bardzo rozumiem to, że ciuchy szybko się nudza...no chyba, że ktoś chodzi 4 dni pod rzad w jednej bluzce to wtedy może rzeczywiście mu się znudzic;p
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.