Temat: krótkie włosy są kobiece?

ja kiedyś nosiłam krótkie i to było jedno wielkie nieporozumienie :D
od jakichś 4-5 lat mam już długie;)) na szczęście.

mój facet kiedyś w żartach powiedział jak wybierałam się do fryzjera na podcięcie (dosłownie samych końcówek i odświeżenie włosów), że jak się zetnę na krótko to mam nawet od tego fryzjera nie wracać :P

z tego co wiem to większość facetów woli kobiety w długich;)
sa wtedy bardziej kobiece i seksowne, a nie takie chłopczyce :D
póki jesteśmy młode to możemy sobie jeszcze pozwolić na długie/półdługie włosy, jako babcie juz przecież nie będziemy raczej takich nosić no chyba, że zaplatać w dłuuugi warkocz i chusteczka na głowę :P hihi

ja mam taka dziwną teroie, ale zazywczaj sie sprawdza. krótkie włosy u blondynki- kobieca, nic mi w tym nie przeszkadza. krótkie włosy ciemne- jak dla mnie nie ma w tym nic kobiecego.

Ja ma awersję do krótkich włosów, bo w dzieciństwie jak mnie rodzice prowadzali do fryzjera to kazali ciąć na pazia, albo coś podobnego sięgającego nie dalej niż do linii brody (częściej linii uszu), a ja chciałam nosić kitki, warkoczyki i loczki jak moje koleżanki. Od kiedy sama decyduję jak się obcinać, pozwalam dotykać nożyczkami tylko końcówek. Marzą mi się włosy do pasa:) Nie wyobrażam sobie siebie w krótkiej fryzurce.

Ale to czy krótkie włosy dodają uroku czy nie zależy od konkretnej kobiety. Moja mama nosi krótkie włosy od kiedy pamiętam i jej to bardzo pasuje; jak kiedyś próbowała je trochę zapuścić to wyglądała nie ciekawie i od tamtego czasu eksperymentuje tylko z kolorem.

Krótkie włosy są bardziej praktyczne, ale mogą też myć zadziorne. To kwestia kształtu twarzy, cięcia, koloru i stylizacji.

A fakt, że większość mężczyzn woli długowłose kobiety może być genetyczny. Przez  wieki kobieta nosiła długie włosy, które obcinano kiedy wymagała tego jakaś choroba (albo wszawica); obcięcie włosów mogło być też karą-upokorzeniem dla kobiety (nie tylko w takim średniowieczu ale i bardziej na czasie: traktowano tak na przykład kolaborantki pod koniec II wojny światowej), a kobiety ścinały włosy na znak żałoby po mężu, który zginął na wojnie, etc. Krótkie włosy stały modne dopiero w latach 20. XX wieku (o ile dobrze pamiętam). Tak więc instynktowne poszukiwanie partnerki o długich, gęstych i lśniących, oznaczających zdrowie, włosach nie wydaje mi się takie absurdalne. Tak samo jak pozostałością po pierwotnych jest szukanie szerokiej miednicy.

A co jest takiego brzydkiego w włosach dłuższych niż do pasa (przy zdrowych końcówkach)?

mi właśnie podobają się krótkie włosy u kobiety :)

ale Kożuchowska dla mnie ładniej w krótkich wygląda :) Mój mąż na krótko ścięte kobiety mówi "szorstkowłose", nie lubi krótkich fryzur u kobiet a mi sie podobają niektóre kobiety ogolone na zapałkę

moim skromnym zdaniem krotkie wlosy nie są kobiece

tylko dlugie wlosy

Oczywiście, że krótkie włosy są kobiece. :) Tylko kobiety nie potrafią dobrać sobie krótkiej fryzury. Wszystko zależy od tego, co komu pasuje. Jest to też kwestią mody. Przecież nikt nie mówi, że jedynie długie paznokcie są kobiece. Ostatnie trendy to zdecydowanie pokazują. Tylko o każdą fryzurę, i długą i krótką, trzeba dbać, bo mówiąc o długich kobiecych włosach wszyscy myślą o zadbanej lasce, której na motorze wiatr rozwiewa włosy. A rzeczywistość w stosunku do dbania o siebie jest zupełnie inna.

glupoty piszesz klapku! 3 lata temu obcialam wlosy na krotkie.cale zycie mialam dlugie.poprostu znudzily mi sie i chcialam miec fajna fryzurke.wszystkim sie podobalo i podoba.ba,zgodnie stwierdzono ze wygladam seksi i duzo mlodziej niz z dlugimi wlosamiz.powodzenie mialzam zawsze i nie ucierpialo ono po obcieciu wlosow!a tak od siebie to uwazam ze krotka fryzura bardzo "odciaza" sylwetke.kobiety z duza nadwaga nie wygladaja korzysztnie z dlugimi,rozpuszczonmi wlosami.