Temat: bardzo jasna karnacja - opalanie

Mam bardzo jasną karnację, blond włosy, niebieskie oczy i jak sie opalam to na raczka. Dlatego od lat unikam słońca i smaruję się największymi filtrami. Nigdy nie byłam też na solarium. Jest coś co można by zrobić, zeby przy moim typie urody ładnie zbrązowiec? I czy w ogóle taka ciemna opalenizna by mi pasowała? Niektórzy wręcz zwracają mi uwagę żebym się opaliła, że niby to wstyd chodzić z takimi bladymi nogyma  :

Co myślicie?

nie widzę wstydu w tym, że ktoś ma blade nogi -.- teraz zauważyłam nawet, że coraz mniej osób chodzi na solarium (albo to tylko w moim środowisku)

bata karoten można łykać w tabletkach, albo naturalnych produktach marchew,brzoskwinie,papryka itd.., samoopalacze,balsamy
albo po prostu spróbuj większego filtru może teraz się nie poparzysz na słońcu tylko skóra ładnie się opali

ja też mam bladą skórę, ale obecnie zrezygnuje z wystawiania się na słońce ;)
Opalanie po 15 minut dziennie tak by nee dopuścić do "raczka" tylko dać spokojnie skórze delikatnie nabierać odcienia. 
Ja jestem biała i mi z tym dobrze :)
Z bladymi "nogyma" też bym się wstydziła ;) 
A tak na poważnie - nie każdy ma możliwość opalania się na ładny brązowy kolorek ..... niestety tak bywa :) A czasem jest tak że solarium i odpowiednie kosmetyki do opalania wyciągają pigment ze skóry - pomyśl może warto spróbować. Wiem z doświadczenia że na pewno trzeba min. 10 sesji zaczynając od 5 przez 7 następnie 10 min. Z czasem można 12 i 15 ale dłużej nie polecam. 
Co za idioci. Ciesz się że masz bladą cerę, bo taka jest najpiękniejsza, a z nich się śmiej.
Ja też jestem blada i chociaż to lubię, to w lecie jednak pozostaję na sloneczku - nie smażę się plackiem cały dzień, ale trochę łapię Słonka i po 2 dniach mi brązowieje i wygląda ładnie :)
Pasek wagi
Mam podobną cerę... nie dość że opalam się na raka... to jak mi znika czerwień to znowu jestem blada jak D** albo schodzi mi skóra i też staję się blada xD ale do tego wszystkiego dochodzi mi uczulenie na słońce(na początku sezonu gdy skóra nie jest przyzwyczajona) więc wyrobiłam sobie taki sposób na siebie żeby jako tako się opalić:D chodzę początkowo jak już się robi ciepło na solarium (wczesniej smaruję się jakimiś balsamami czy olejkami) na 6min i tak przez 1 tydzień później zwiększam min do 7/8. I w taki sposób jestem przygotowana na przywitanie słońca!:) i mogę się już zacząć normalnie opalać:) a dla podtrzymania efektów smaruję się nivea brązującą lub samoopolaczem w piance bo nie zostawia smug:)
Pasek wagi
a ja tak lubię bladość i bym się cieszyła z tego, ze taka jestem. 
Ja również jestem bardzo blada. Traktuj to jako zaletę to inni również zaczną tak na to patrzeć. Bladość to cecha szlachetna :) Kiedyś damy pod parasolkami chowały się przed słońcem, bo tylko chłopstwo było opalone (od pracy na polu). Wiem, że czasy się zmieniły, ale nic na siłę! Ciężko się opalasz, więc nie ma, co się katować. Z własnego doświadczenia wiem, że jak już chciałam się opalić to najlepsze efekty były, jak najpierw przez jakiś tydzień wychodziłam na słońce na jakąś godzinkę, żeby skóra się przyzwyczaiła (miałam oczywiście filtr ok. 20). Dopiero później dłuższe sesje na słońcu.

Polecam też delikatnie brązujące balsamy - ale nie wolno przesadzić, bo wtedy wygląda się nienaturalnie.
Patrząc na Twoje zdjęcie to jakbym patrzyła na siebie - identyko! Latem osobiście trochę tak sobie się czuję z takimi bladymi nogami, bo ręce i twarz zwykle chociaż trochę się opalą, ale to i tak po czasie, bo na początku jestem czerwona jak raczek :) Czasem też "złazi" mi skóra i po opaleniźnie nie ma śladu. Powiem Ci, że przestałam się tym przejmować, a rady typu "weź się opal, bo to wstyd z takimi bladymi nogami chodzić" to niech sobie skwarki spalone na solarium w tyłek wsadzą. Ja akceptuję siebie mimo wszystko i nie będę codziennie latać pod lampy, bo innych w oczy kole moja bladość. Pomyśl, że lepiej być bladą niż solarą :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.