12 kwietnia 2012, 16:21
Po latach farbowania i rozjaśniania postanowiłam powrócić do naturalnego koloru włosów. Na rozjaśnione włosy fryzjerka położyła mi kolor zbliżony do mojego naturalnego. Wiadomo, że rozjaśnione włosy nie lubią farby i włosy szybko się wypłukują :-)
Szczęśliwa i dojrzała do tej decyzji chcę je zapuszczać i już nie farbować, lecz upinać i czekać aż odrosną. I dlatego mam pytanie do Was, tych które już są po takiej decyzji. Chodzi mi o to jak długo trzeba czekać, co ewentualnie może przyspieszyć porost włosków i jak wytrzymać przez ten czas :-)
W jaki sposób Wy wracałyście do swoich włosków i w jakim czasie one rosną? Będę wdzięczna za wszystkie wypowiedzi :-)
12 kwietnia 2012, 17:00
moje włosy rosną jak wściekłe, chodzę do fryzjera tak średnio co 1,5 miesiąca na rozjaśnianie i cięcie i na moje oko to tak ze 4 cm przez ten czas potrafią odrosnąć, w tej chwili mam jeszcze blond, ale też mi się znudził i idę coś z nimi zrobić, a nawet gdybym chciała wrócić do naturalnego to mam taki mysi odcień, że nawet nie wiem do czego go porównać :)
- Dołączył: 2012-01-25
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 101
12 kwietnia 2012, 17:33
Ja pomalowałam sobie jakieś dwa lata temu włosy na taki bordowy w czasie wakacji ;p Jak wiadomo szybko mi się wypłukał i został wypłowiały rudy. Poszłam do fryzjerki przed rokiem szkolnym żeby nałożyła mi na to jakąś ludzką farbę;) Ona zmieszała mi kilka kolorów i na głowie otrzymałam brąz z poświatą rudego pod światło. No i potem już nie malowałam włosów i po około roku czasu farba całkowicie mi zeszła ;) Włosy miałam mniej więcej do ramion
22 kwietnia 2012, 19:41
Jak farbowałam na blond też mi włosy rosły jak szalone. Musiałam farbować co miesiąc. Mam nadzieję, że teraz też będą rosły jak oszalałe. Zastanawiam się nad Waxem - z apteki, piję pokrzywę, a dodatkowo myślałam nad jakimiś suplementami... Tylko nie wiem jakimi.
Jak myślicie jakie tabletki kupić?