- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto:
- Liczba postów: 441
4 kwietnia 2012, 17:07
Czesc dziewczyny , mam pytanko do Was , w sumie do tych co maja rozstepy na brzuchu , od tycia albo po ciazy . Czy wychodzicie w normalnym dwu czesciowym bikini na plaze, basen , nad jezioro ???? Wstydzicie sie ich ? Czy dajecie sobie spokoj ? I poprostu macie to gdzies . ? A w miejscach gdzie trzeba sie rozebrac porownujecie sie do tych zgrabnych , szczuplych ???? I czy wstydzcie sie swojego wygladu przed partnerami ???
Pytanie zadaje , poniewaz ja jestem po ciazy , zostal mi okropny brzuch rozstepy na calym brzuchu , siatka normalnie . Minelo juz kilka lat sa mniejsze i baile , ale ciagle mam wielki porblem aby jej zakceptowac , tak samo z nadmairem skory po porodzie . Zostal mi taki walek . Na plaze i na basen nie wyszlam juz nigdy w dwu czesciowym kostiumie , a jak wychodze z chlopakiem to mam wrazenie ze bardzo blado wygladam wypadam przy tych zgrabnych szczuplych ... On cwiczy i wiem ze wyglad jest dla niego wazny .
4 kwietnia 2012, 17:12
ja jeszcze nie rodziłam i nie mam rozstępów na brzuchu, mam za to na udach i tyłku ;)
jeśli zobaczyłabym na plaży kobietę w bikini z rozstępami na brzuchu to nawet bym nie zwróciła uwagi. w sensie takim, że z obrzydzeniem czy coś.każdy ma prawo się opalać i chodzić w tym co chce.
Edytowany przez MadameMargaret1987 4 kwietnia 2012, 17:12
- Dołączył: 2012-02-17
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 684
4 kwietnia 2012, 17:17
hej mam dokladnie to samo, caly brzuch w bliznach jakby mnie ktos pocial :( pomimo tego, ze od porodu minely 3 lata nie jestem w stanie tego zaakceptowac, nie raz przez to popadam w depresje, stroj dla mnie jedynie tankini, nawet na basenie nosze koszulke masakra nie potrafie siebie pokochac :(, pomimo tego ze od swojego faceta otrzymuje komplementy. To najgorsze co moglo mi sie przytrafic. Jak maluszek mial 3-5 miesiecy nie odczuwalam takiego dyskomfortu gdyz uwazalam,ze przeciez kazdy widzi,ze dopiero co urodzilam, ale z wiekiem dziecka te kompleksy wzrastaja i samopoczucie sie pogarsza.
- Dołączył: 2012-01-13
- Miasto:
- Liczba postów: 886
4 kwietnia 2012, 17:18
mam na pupie,udach i piersiach;/ mimo,ze po ciazy nie jestem;p ale stretching i odchudzanie zrobily swoje;/ wstydze sie:( chociaz zamierzam sie przelamac i zalozyc dwuczesciowy kostium.. ale jeszcze jeden warunek musi zostac spelniony- szczuple uda i idealnie plaski brzusio, bo inaczej to te rozstepy strasznie sie rzucaja w oczy wg mnie;c chociaz Kochana,to nie Twoja wina:) powinnas smialo zdecydowac sie na 2 czesciowke w lato:)
- Dołączył: 2011-04-23
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 530
4 kwietnia 2012, 17:19
Ja mam straszne rozstępy na udach i pupie :( Od tycia niestety... Żeby było śmieszniej - nie ciąża jest przyczyną, a zapobieganie ciąży (zaczęłam mocno tyć od kiedy hormony biorę). Bardzo się ich wstydzę, nie potrafię zaakceptować. Już prawie rok, a są cały czas czerwone. Wcieram kremy, chodzę na specjalne zabiegi (mikrodermabrazja + kwas + maski) ale efekty są takie że troszkę się wygładzają, a zniknąć nie chcą. Jestem wściekła, że moje nogi będą kolejnymi bliznami oszpecone, a najgorsze jest to że wstydzę się swojego chłopaka nawet. Chodzę na basen (na uniwersytecie, wf) i zakrywam dłońmi swoje uda. Mam już obsesję na tym punkcie.
Chciałabym się ich nie wstydzić, na pewno nie gorszy, nie obrzydza mnie to u innych osób, wiem przecież że to nie nasza wina. To nasz organizm nie radzi sobie z produkcją kolagenu. Mam nadzieję, że uda nam się w końcu pokochać siebie takie jakimi jesteśmy ;)
- Dołączył: 2011-12-18
- Miasto: Czekoladolandia
- Liczba postów: 2317
4 kwietnia 2012, 17:20
Ja nie rodziłam, ale od za szybkiego wzrostu w dzieciństwie mam rozstępy na biodrach po oby dwóch stronach i kolanach :|. I w sumie odkąd pamiętam mi towarzyszą i tylko czasami chciałabym się ich pozbyć:( A tak to normalnie funkcjonuje opalam się (choć jak przesadzę to robią się wtedy czerwone;/) i mój chłopak odkąd pamiętam nie zwracał na nie uwagi:) Więc nie masz czym się przejmować:)
Edytowany przez kitty104 4 kwietnia 2012, 17:21
- Dołączył: 2011-02-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1536
4 kwietnia 2012, 17:21
oj mam to samo niestety, całą ciążę smarowałam brzuszek oliwą i tydzień przed porodem wyszły mi ogromne rozstępy, w zasadzie straszne pręgi jakby mnie ktoś biczował....moja córcia ma dwa lata i od tego czasu mój brzuch kryję pod koszulkami, w lecie stój tylko jednoczęściowy lub tankini;/ nawet przed mężem kryje brzuch... ;/
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto:
- Liczba postów: 441
4 kwietnia 2012, 20:53
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi :) Wiem , ze narazie nic z nimi nie zrobie ( planuje je kiedys usunac ) ale dopiero po drugim dziecku , bo takowe mam w planach ... A ze moje cialo ma sklonnosc do rozstepow ( pomimo smarowania codziennego ) to pewnie przybeda mi nowe :/ Kakalinka20 mam dokladnie tak jak ty nawet przed narzezconym kryje brzuch , choc mniej niz przy poprzednim partnerze .... Jednak mysle , ze nie jestem w stanie sie przejamac na plazy . Wiem , wiem to ni ekoniec swiata ...ale kazda z Nas chcialaby byc perfekcyjna :) Dzieki dziewczyny za odpowiedz , nie czuje sie juz jak ufoludek ;)
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1461
7 kwietnia 2012, 17:46
nie daje nic smarowanie różnymi cudami ja mam je od kiedy pamiętam wiec wiem co to znaczy brzuch uda nogi masaże na przemian gorąca i zimna woda, kremy od tych kupowanych w drogeriach po kremy na blizny nic nie daje rady po prostu taka jestem trzeba to zaakceptować i żyć przecież ważne jest to jakie jesteśmy w środku :) a w usuwanie laserowe nie wierze że to zniknie takie jest moje zdanie nauczyłam się z tym żyć
- Dołączył: 2009-10-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 3822
8 kwietnia 2012, 12:07
Nie wstydzę się ale wolałbym ich nie mieć... bardziej mnie martwią pryszcze na całym ciele zwłaszcza na udach i pupie:/