Temat: CZerwone włosy:(

bo robiłam już kilka razy u fryzjera i i tak się spłukiwały :| farbuję sama, bo jedyna tragedia jaka mi się stała we włosy była taka, że zasnęłam w rozjaśniaczu na głowie, taka zmęczona byłam:)

farba 28 myć spiera się po tygodniu
 
tak naprawdę farba jest tylko przy odrostach, jest już ruda, reszta jest taka niewiadomojakabrązowa z taką nutką wyblakłej czerwieni

nie chcę już czerwonych bo trzeba je cały czas farbować.może być jasny brąz, ale strasznie nie chciałabym ich rozjaśniać;(

Zawsze w takich sytuacjach poleca się wizytę u fryzjera, a warto pamiętać, że nie każdy ma 300-500 złotych na zbyciu. Nie, jeśli nie ma się poleconego fryzjera taniej, to nie warto iść. Zrobi gorzej, a skasuje tyle, że można by się obkupić w hurtowni fryzjerskiej profesjonalnymi kosmetykami.

MartiFH - musisz zadać sobie pytanie czy bardziej zależy Ci na jasnych włosach, czy też mogą być ciemniejsze. Od tego zależy czy odrost zafarbujesz na ciemniejszy odcień, czy też rozjaśnisz resztę. Możesz użyć dekoloryzatora (Chantal, Elgon, Renee Blanche), Mnie po dekoloryzacji włosy i tak ciemniały, ale za to raz jak miałam okropne plamy i nierówności to dekolor bardzo wyrównał mi całość, potem na to farba i różnica jest ogromna. Nie musiałam tak często farbować włosów. Mnie sprana farba tak nie wkurza jak kilka kolorów na głowie (a przed dekoloryzacją miałam ze 3 kolory, najjaśniejsze od góry po najciemniejsze końce - fryzjerka mnie tak załatwiła i farby nie chciały mi tego wyrównać, ot jaśniejsze pasma farbowały się jasno, ciemniejsze na ciemno). Dekoloryzacja redukcyjna nie pali włosów, może je wysuszyć jak silna farba, zależy od struktury. Ja się wystraszyłam po zmyciu, ale po nałożeniu odżywki włosy były jak zawsze. 

Tu nawet masz link do efektu z Vitalii - http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/10/topicid/116361/page/0. Na wizazu jest od groma informacji o tym.

Kolejna rzecz - prepigmentacja, repigmentacja, pigmentacja. Zabieg ten nosi kilka nazw. Wykonuje się go na włosach, które nie chcą przyjąć/utrzymać farby, najczęściej na rozjaśnianych. W internecie znajdziesz masę przepisów, tutaj np. http://www.adrion.pl/vademecum%20koloru.pdf (strona 20, nazwa zabiegu: pre-pigmentacja)

Najczęściej poleca się właśnie zmieszanie farby z wodą (zwykłą, z kranu), dopiero po chwili nakłada się farbę z utleniaczem. Chodzi o to aby wypełnić włosy pigmentami, uszczelnić go. 

Ponadto staraj się nie farbować za często włosów. Stosuj tonery, mixy które dodaje się do farb (niektóre tonery nakłada się bezpośrednio na włosy, a inne są w formie koncentratu i dodaje się je do farby, np. w ilości 5-10 ml po to żeby zintensyfikować odcień), kupuj maski koloryzujące fryzjerskie (Artego czy Vitalitys ma takie w swojej ofercie). W drogerii możesz kupić zwykły szampon koloryzujący w saszetce (Delia, Marion - włosy są po nich lekko szorstkie, ale wystarczy nałożyć maskę, po prostu produkt otwiera łuski i to dlatego, trzeba je zamknąć maską i na końcu płukanką octową).