9 lutego 2009, 12:59
Mój widzi jak przytyję kilogram.Albo nawet jak zjadłam więcej poprzedniego dnia i mi nie zeszło
.
Pewnie ze zwracają co nie znaczy że im przeszkadza.
- Dołączył: 2008-11-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1214
9 lutego 2009, 13:14
Zwracaja uwage.
Jak ostatnio mojemu powiedzialam,(notabene po przeczytanych tutaj Waszych wypowiedziach),ze faceci nie zwracaja uwagi,na faldki itp,to powiedzial,ze chyba oszalalam :)
likelike,jakbys o moim mowila :D
9 lutego 2009, 13:27
EEE bzdura ze jak chuda a brzydka to za nia lataja..... a jak pulchniejsza ale przepiekna to wytykkaja palcami..... :| to mnie robawilo na maxa. Nigdy sie z tym nie zgodze.
9 lutego 2009, 13:28
Nooo chyba, ze komus odpowiada text " worek na leb i jazda"
tak jak to okreslil kiedys kolega z kalsy mowiac o Paris Hilton xD
9 lutego 2009, 13:38
uznalam, ze sie rozwine w temacie ;)
nam babom wydaje sie, ze twarz jest najwazniejsza (stad niestety zbieram pochwaly za wyglad w 99% od kobiet)
natomiast faceci bardziej holduja zasadzie
'gazete na twarz i jazda'
wprawdzie jak wiesc gminna niesie faceci wola okraglejsze laski
ale okraglejsze odnosi sie raczej do rozmiaru 36-38 a nie 48 :/
9 lutego 2009, 15:36
Tak jest, zgadzam się. Nieraz widzę chude paskudy ze świetnymi facetami i zastanawiam się, dlaczego mają takie powodzenie.
Ale tak w ogóle,to wiekszosć facetów, jesli ma do wyboru - fajną i
chudą lub fajną, dość ładną na buzi i grubą, to wybierzę tą pierwszą.
9 lutego 2009, 16:22
to zalezy.
pierwsze wrazenie sie liczy. bez hipokryzji. kazdy patrzy na wyglad. kazdy!
ale jezeli chodzi o wybranie PARTNERKI (czyli na dłuzej) to sa min 2 rodz facetów:
1 - laska ma byc ładna zgrabna niekoniecznie madra (lepiej zeby nie byla madrzejsza od ich) i byc OZDOBA, GADZETEM do prezentacji w klubie/kumplom/na ulicy
2- ma byc PARTNERKA i Ci nie patrza tak bardzo na tusze.
9 lutego 2009, 17:57
Ale partnerka też może być ładna :) A facet nie wybierzę sobie
kobiety, która go nie pociąga, tylko dlatego, że świetnie się dogadują.
Zresztą czy chciałybyście mieć faceta, któremu nie podobacie się
zewnętrznie?
Nie mówię,że grubsza babka nie może się podobać. Ale to żadkość (nie
mówię tu o "kobiecych kształtach" tylko faktycznej nadwadze).
9 lutego 2009, 20:24
pierwszym spotkaniu co tu duzo gadac napewno tak
a dopiero przy drugim jak bedzie :):) patrzą na osobowość itp
- Dołączył: 2008-10-17
- Miasto: Tychy
- Liczba postów: 818
9 lutego 2009, 22:36
ojojoj dziewczęta :) mam kolegę, który lubi Panie, ważące powyżej 80 kg. Po prostu go to kręci.
Ilu facetów - tyle gustów! Po prostu musi być to "coś"! musi zaiskrzyć! Czasem facet całe życie powtarza,że lubi szczupłe i zalicza wieszaki jeden za drugim. A potem bum! Poznaje okrągłą sympatyczną dziewczynę i... zakochuje się. ZDARZA SIĘ!!
Niektórzy faceci pięknymi kobietami leczą swoje kompleksy (tak jak fajnymi samochodami). Tu nie chodzi o to, żeby być PIĘKNYM. Bo chyba wiele z Was to ma na myśli czytając, że zwracają uwagę na wygląd i na tuszę. Dla wielu z nas może brzydkie być to, co dla JEDNEGO faceta jest piękne! Podam Wam przykład. Na moim osiedlu mieszka chłopak. Baaaardzo przystojny. Nawet uśmiechał się do mnie, gdy się mijaliśmy.. I pewnego dnia zobaczyłam go w sklepie. Z dziewczyną.. na moje oko ważyła ok 120kg. Owszem, zadbana, ale taka szara mysza. A on traktował ją jak królewnę, spotykam ich niejednokrotnie. Od koleżanki wiem, że są razem 2 lata a rok się o nią starał. Dziewczyny, nie martwcie się. Wygląd jest ważny, ale każdemu z nas coś innego się podoba :)
Przykład: większość dziewczyn nie należąca do subkultur lubi ładnych, opalonych, ładnie ubranych i umięśnionych mężczyzn. (to nie jest reguła!!) a ja.. cóż. Ani umięśnionych, ani wyżelowanych, ani opalonych. :)