14 grudnia 2008, 14:23
Chcę sobie sprawić masażer Celluless, ale nie wiem czy rzeczywiście coś pomaga. Zależy mi na ujędrnieniu skóry i pozbyciu się cellulitu. Choć szczerze mówiąc do tego drugiego podchodzę sceptycznie, z rezerwą.
- Dołączył: 2008-06-22
- Miasto: Maliny
- Liczba postów: 230
14 grudnia 2008, 15:09
z tego co się orientuję, działa on na zasadzie podciśnienia. Nie wiem ile kosztuje to urządzenie, ale myślę, że takie same efekty osiągniesz stosując masaż bańkami chińskimi, ich koszt to ok. 22zł.(kupowałam w aptece internetowej). Bańką właśnie wytwarza się podciśnienie, a masaż choć może być bolesny to jednak jest skuteczny
![]()
do masażu bańką potrzebna jest jeszcze oliwka do ciała.@import url(/themes/default/c
- Dołączył: 2007-12-28
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 2328
14 grudnia 2008, 15:29
zgadzam się z poprzedniczką
bański, ale te chińskie, a nie ogniowe
nawet ogladałam kawe i herbatę i tam pokazywali jak to robić.
Jest nawet wygodniejssze niż to coś co masz na zdjęciu
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
4 stycznia 2009, 17:14
Też myślę o tym zakupie. Powinno być skuteczne, ponieważ urządzenia w salonach kosmetycznych do masażu próżniowego działają na tej samej zasadzie.
- Dołączył: 2009-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 233
5 stycznia 2009, 18:34
Ja używam tego urządzenia od paru dni i widzę parę zalet i parę wad...
po 1 przygotuj się że będziesz się musiała nasmarować oliwką, i to taką, która nie wchłania się za szybko, ponieważ w przeciwnym wypadku będziesz miała problemy z przesuwaniem go po skórze.
po 2 przygotuj sobie coś do wytarcia rąk zaraz po nasmarowaniu kawałka ciała na którym chcesz urządzenie zastosować. Najlepiej nadaje się do tego zwykły papier toaletowy, bo najefektywniej ściera i wchłania tłuszcz
![]()
po 3 w zależności od tego jaki masz stopień cellulitu, przygotuj się na to, że to trochę będzie bolało, ale tylko na początku. Później, jak się już tkanka tłuszczowa troszkę rozbije, będzie lepiej :)
na dłuższą metę jest to jednak dość wygodne, bo zasysanie baniek chińskich z tego co próbowałam wymaga troszkę siły, przynajmniej u mnie, poza tym jak się "odczepi" musisz znów przyciskać, a to urządzenie zasysa póki go nie wyłączysz :)
o wynikach nie mogę narazie nic powiedzieć, bo za mało czasu używam
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: ethan
- Liczba postów: 291
5 stycznia 2009, 18:55
jak wszystko co bazuje na podciśnieniu może powodować pękanie naczyń krwionośnych-tzw. pajączki :/
- Dołączył: 2009-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 233
5 stycznia 2009, 19:15
Protective - ja już mam pajączki od dawien dawna, zwłaszcza, że mam skórę naczynkową, a po paru dniach narazie nie zauważyłam żadnego pogorszenia. Jedyne o czym trzeba pamiętać, to żeby masować każdą część ciała w kierunku serca, żeby pomóc organizmowi w odprowadzaniu krwi z nóg i rąk. No i nie można przesadzać - w instrukcji piszą żeby nie stosować urządzenia dłużej niż 15 minut na jednej części ciała, i moim zdaniem jest to wystarczający czas na bezpieczny "masaż"
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
5 stycznia 2009, 21:27
Daj znać jak będziesz widziała jakieś efekty. Myślę właśnie nad tym albo nad bańkami.
- Dołączył: 2009-01-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 233
6 stycznia 2009, 01:46
Po w sumie 5 dniach mogę jedynie powiedzieć że moja skóra zrobiła się troszkę bardziej jędrna na udach (bo tam głównie stosuję tą machinę), ale nie wiem czy to nie jest wynik częstego stosowania oliwki
![]()
a jeśli chodzi o różnicę między tym a bańkami chińskimi, to dla mnie jedyna tkwi w wygodzie stosowania.
Może dobrze by było, jakbyś poszła np do sklepu gdzie możesz to przetestować, nawet bez oliwki, zobaczyć jak Ci to leży w ręku i czy Ci to pasuje, analogicznie przetestować bańkę chińską, bo zasada działania jest bardzo podobna..
No może różnica polega na tym, że celluless "zasysa" powietrze nieregularnie, to znaczy jakgdyby "pulsuje" delikatnie zmieniając siłę pracy, różnica jest niewielka, ale słyszałam że to powoduje, że działa lepiej przeciw celulitowi.
No i masz na górze przycisk, który naciskasz jeśli siła "zasysania" jest zbyt duża i wessie Ci za mocno skórę
![]()
, czyli jeśli wpadniesz w panikę (a ja początkowo wpadłam bo ustawiłam sobie na najwyższy stopień) naciskasz, i "odsysa" się od Ciebie chwila moment
- Dołączył: 2008-04-03
- Miasto: gdzieś daleko
- Liczba postów: 689
7 stycznia 2009, 11:12
Ja mam masażer Philipsa, działa podobnie tyle, że dodatkowo ma rolki ma masowania fałdu skórnego, niestety szczerze mówiąc o wiele wygodniejsze i łatwiejsze w użyciu wg mnie są bańki chińskie, które również posiadam.
I przede wszystkim są dużo tańsze:)