18 czerwca 2008, 16:14
ok, przeszukałam już forum mniej więcej w wątkach o cellulicie, ale nie mam tyle czasu ani ochoty czytać wszystkie wypowiedzi. interesuje mnie wasza opinia na temat domowej maseczki na cellulit: 2 łyżki kawy, 2 łyżki imbiru, 2 łyżki cynamonu, 2 łyżki spirytusu i 1 łyżka oliwy z oliwek. nakłada się, owija folią, zakłada rajstopy, godzinka pod kocykiem i podobno ma być lepiej.
no, to ja się pytam: czy nie da się czymś zastąpić tego spirytusu? ja mam w domu takie coś jak kodan - to jest niby spirytus, ale jakiś specjalny bla bla bla. nie oczekuję, że ktoś tu będzie znał ten środek, ale może są inne substancje, które mi spirytus zastąpią? a co do kawy to czy musi być rozpuszczalna? ja mam tyle fusów z sypanej, że nie chce mi się marnować pieniędzy.
i przede wszystkim: czy są jakiekolwiek efekty?
- Dołączył: 2008-05-05
- Miasto: Kokosowy polwysep :)
- Liczba postów: 641
18 czerwca 2008, 16:20
ja znalam wersje bez spirytusu....i nie mam pojecia po co alkohol skoro z gory wiadomo ze dziala on szkodliwie na skore wysusza itp. ja znam ta maseczke zrobiona z cynamonu mielonego i balsamu nawilzajacego a potem to tak samo folia i kocyk. Nawet bez spirytusu szczypie. Pamietaj o peelingu przed maseczka bo jak go nie zrobisz to nie bedzie dobrego efektu. No i nie czesciej niz raz w tygodniu
- Dołączył: 2008-02-21
- Miasto:
- Liczba postów: 1711
18 czerwca 2008, 16:22
Ja cos podobnego kupuje na allegro, i szczerze, to nie chcialo by mi sie tego robic samej ;) Co do nakladania, proponuje aplikowac w wannie/ kabinie prysznicowej. Nie wiem... co do siedzenia pod kocem... jak juz naprawde nie moge wytrzymac, to przykrywam sie recznikiem ;) Na poczatku, ciezko mi bylo wytrzymac wskazane 15min. potem, juz bylo lepiej, i teraz, siedze po godzinie :)
- Dołączył: 2008-05-02
- Miasto: Puck
- Liczba postów: 708
18 czerwca 2008, 16:45
Ja robię taką papkę:
- 400 ml balsamu do ciała
- 80 g fusów kawy parzonej
- 15 g imbiru
- 15 g cynamonu
Nakładam "balsam" na ciało, zawijam się folią i wskakuję pod kołdrę, po 1,5 godz prysznic i czuję się świetnie. Balsam milutko rozgrzewa i skóra po nim wydaje się gładsza ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie1.gif)
- Dołączył: 2008-05-02
- Miasto: Puck
- Liczba postów: 708
18 czerwca 2008, 16:46
Do balsamu można jeszcze dodać kilka kropelek olejku grapefruitowego lub paczuli - też świetnie wpływa na redukcję cellulitu
18 czerwca 2008, 18:15
hm... jednak skusiłam się na to ze spirytusem - wyczytałam, że cynamon wchodzi z nim w jakąś reakcję i lepiej działa. nałożyłam sobie trochę na brzuch, trochę na udziska i siedzę w dwóch kocach ;) ciekawam efektów ;P
- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3504
18 czerwca 2008, 19:47
artflywoman podaj jakto się nazywa albo stronkę :)
kohamce mniemam, że te miarki na jedno użycie?
- Dołączył: 2008-05-02
- Miasto: Puck
- Liczba postów: 708
18 czerwca 2008, 21:05
Isla - mi wystarczyło na 3 smarowania - całe ciało od pasa w dół :-)
- Dołączył: 2008-06-04
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1237
19 czerwca 2008, 10:41
Po jakim czasie widać efekty? I Czy wystarczy leżeć pod kocykiem czy ponadto jeździć jeszcze masażerem?!
19 czerwca 2008, 13:47
Ja też kupowałam coś takiego na allegro nazywa się to DETOREN.
Ale na mnie bardziej działa własnoręcznie zrobione mazidełko,no i taniej i szybciej- nie musisz czekać na przesyłkę.Skóra jest napięta i bardziej jędrna już po jednym razie.