31 maja 2008, 16:50
czy któras z Was ma anemie- co bierzecie, co Wam pomaga ?
Wiem o tym ze mam anemie (- około 10 ; norma od 12)od połowy kwietnia, ale nie zwracałam na to uwagi...
byłam w tym tygodniu u dermatologa, ale na smierc zapomniałam go spytac co mam brac w takiej sytuacji. Nastepna wizyta dopiero w lipcu- wczesniej nie da rady, chyba ze bede szukac innych lekarzy :(
Na pozostałosci trądziku pzrepisał mi lekarstwa, ale zapomniałam spytac o włosy- pzry tej anemii
Na razie zaczełam brac SILICA - ma biotykę niacynę i kw pantotenowy
Jesli cos wiecie na ten temat- to poradzcie, proszę- co Wam pomagało, zeby włosy nie wypadały, zeby sie paznokcie nie łamały...
Skrzypy odpadają- są za słabe i na mnie w ogole nie działają :(
Edytowany przez ramayana 18 września 2011, 17:29
31 maja 2008, 18:40
no własnie...
zupełnie zapomniałam o mojej anemii- a wyszło to w kwietniu na wampiriadzie- bo nie chceli mojej krwi :(
mam stracha- bo mam ogolnie słabe włosy,
5 lat temu schudłam 13 kg w 2 miesiące- ( katorżnicza dieta- o chlebie, wodzie, i intensywnym bieganiu - byłam wsciekła i chciałam komus cos udowodnic...ehhh stare, głupie czasy... ) - no i za miesiąc po schudnieciu zaczeły mi włosy garsciami wypadac - zaczełam jesc na potegę, przytyłam, włosy odrosły...
2 latat temu zaczeły mi tez wypadac- nie wiadomo dlaczego- bo nie schudłam wtedy- no ale udało sie zadziałac na czas
no i przychodzi kolejne lato + anemia gratis
no i trzeba profilaktycznie zadziałac a nie dopiero jak juz ołysieję, bo nie zniosę tego :(
- Dołączył: 2008-02-19
- Miasto: Nad Morzem
- Liczba postów: 263
31 maja 2008, 20:04
ja mam anemię już dłuższy czas trochę mi się pogorszyło po ostatnich przygodach ze szpitalem- 11 antybiotyków prawie mnie wykończyło

pomoże Ci kontakt z lekarzem rodzinnym; powinien zlecić kompletną morfologię i na tej podstawie oceni jakiego źródla jest anemia i na ile poważna.
biorę jony żelaza, skrzypowitę i kilka suplementów, niestety jestem bardzo senna (od lutego właściwie przychodzę po zajęciach i kłade się spać) i czuję ogólne zmęczenie
- Dołączył: 2008-04-03
- Miasto: gdzieś daleko
- Liczba postów: 689
2 czerwca 2008, 14:25
Witam ja miałam anemię 1 rok temu, tabletki nie pomogły więc przez dwa miesiące podawano mi żelazo domięśniowo, a teraz żeby nie stracić zapasów biorę cały czas falvit, ma dość sporą dawkę żelaza jak na środek dostępny bez recepty.
Bo żelaza bez recepty samego nie kupisz. Pozdrawiam
- Dołączył: 2008-04-03
- Miasto: gdzieś daleko
- Liczba postów: 689
2 czerwca 2008, 14:29
Ja też brałam Biofer ale miałam konkretną anemię, nie pomógł mi tak jak by chciała lekarka dlatego sotałam żelazo domięśniowo.
Lekarka mówiła, że najlepiej jeśli cały czas będę brała coś z dodatkiem żelaza, żeby co dostał organizm zaraz nie uciekło:)
- Dołączył: 2008-05-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 262
3 czerwca 2008, 13:29
Aby preparaty żelaza lepiej się wchłaniały należy popijać lub zajadać czymś, co ma dużo witaminy c, np sok pomarańczowy, kiwi itp. Włosy ani paznokcie nie wzmocnią się bez żelaza na odpowiednim poziomie.
I jeszcze jedna ważna rzecz.Pewnie się mocno obrazicie, ale przy anemii nie powinno się odchudzać, a napewno nie na własną rękę. Robisz krzywdę sama sobie! A to,że będziesz chudziutka z marnymi paznokciami i włosami wcale nie jest seksowne! Pierw należy wyjść z choroby!!!! Przepraszam,że tak piszę,ale taka jest prawda. Ja miałam anemię z niedoboru żelaza przez 2 lata. Nie ma co szukać winnych zła dieta i odchudzanie! Taka jest prawda!!!! Moim zdaniem pierw zdrowie a potem dieta! Rozsądniej troszkę! Bardzo serdecznie pozdrawiam! I nauczcie się czegoś na błędach innych.
Powodzenia.
3 czerwca 2008, 22:33
1iga2 - anemia z niedoboru żelaza w diecie dotyka równie często osoby otyłe, tyjące, chude jak i normalne, bo w dzisiejszych czasach często jemu "byle co" i nie dostarczamy wszystkich składników odżywczych. Moim zdaniem przy niedoborze żelaza można chudnąć, ale tylko z głową! :)
- Dołączył: 2008-05-02
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 262
5 czerwca 2008, 11:10
Tak, owszem, ale najlepiej pod kontrolą lekarza.
5 czerwca 2008, 18:04
Ja też miałam anemię. hemoglobina na poziomie -8. brałam przez rok Tardyferon fol, jest to żelazo z kwasem foliowym. Bardzo mi pomogło, jeden z lepszych preparatów na rynku. brałam go też w ciąży. teraz od czasu do czasu stosuję go sobie. ale hemoglobina po nim od razu skoczyła mi do 12.
Jest na receptę, lekarz rodzinny powinien bez problemu przepisać.
- Dołączył: 2007-07-05
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 8033
5 czerwca 2008, 18:24
miałam swego czasu anemię,7.9-8.2 zawartości hemoglobiny.zachorowałam z powodu bardzo obfitych miesiączek.pomogło mi wyregulowanie cyklu za pomocą tabletek antykoncepcyjnych i Hemofer Prolongatum,preparat żelazowy.do tego zjadałam buraczki w każdej postaci-barszczyk czerwony,buraczki z chrzanem,sok z buraków :P
pomogło :)
- Dołączył: 2010-12-25
- Miasto: Zgorzelec
- Liczba postów: 2
25 grudnia 2010, 03:01
Cześć jestem Ana miałam Anemie dwa razy tym roku i poprzednim zawsze hemoglobina 5 bardzo groźna dla życia niby . Chcesz wiedzieć co na włosy wziąć to lek Alpikort E , ale najpierw iść do lekarza i spytaj się czy możesz go brać i w jakich dawkach . Bo jeśli jesteś w ciąży nie bierz go nawet bo jest bardzo silny . Gdy go brałam włosy zaczęły mi wypadać i robić się łamliwe . Kosztuje koło 100 złoty , a jeśli chcesz wiedzieć co na paznokcie to proste jedz dużo produktów mlecznych i warzyw różnego rodzaju . :)