31 maja 2008, 16:50
czy któras z Was ma anemie- co bierzecie, co Wam pomaga ?
Wiem o tym ze mam anemie (- około 10 ; norma od 12)od połowy kwietnia, ale nie zwracałam na to uwagi...
byłam w tym tygodniu u dermatologa, ale na smierc zapomniałam go spytac co mam brac w takiej sytuacji. Nastepna wizyta dopiero w lipcu- wczesniej nie da rady, chyba ze bede szukac innych lekarzy :(
Na pozostałosci trądziku pzrepisał mi lekarstwa, ale zapomniałam spytac o włosy- pzry tej anemii
Na razie zaczełam brac SILICA - ma biotykę niacynę i kw pantotenowy
Jesli cos wiecie na ten temat- to poradzcie, proszę- co Wam pomagało, zeby włosy nie wypadały, zeby sie paznokcie nie łamały...
Skrzypy odpadają- są za słabe i na mnie w ogole nie działają :(
Edytowany przez ramayana 18 września 2011, 17:29
- Dołączył: 2006-08-30
- Miasto: Far Far Away
- Liczba postów: 14539
31 maja 2008, 16:54
ja mialam powazna anemie, mniej niz 8, lykalam zelazo w tabletkach, jadlam watrobke, platki kukurydziane (zawieraja spora dawke zelaza), na paznokcie kiedys bralam przez 3 miesiac Skrzypovite, ale jak dla mnie to pic na wode, nic nie dalo, teraz biore Belisse, zobaczymy co da..
31 maja 2008, 17:11
koniecznie, koniecznie, koniecznie żelazo!!! inne witaminy na włosy i paznokcie nie pomogą dopóki nie poprawisz stanu ukrwienia ciała, bo po prostu mają problem z dotarciem do twoich komórek.
i wg mnie powinnaś iść jednak jak najszybciej do lekarza rodzinego.
- Dołączył: 2006-03-15
- Miasto: Za Siedmioma Górami
- Liczba postów: 1941
31 maja 2008, 17:17
Zależy, jaki to rodzaj anemii, moze być np. z niedoboru żalaza, wi. B12 i inn. Jedz dużo produktów z żelazem, wi. B12, kwasem foliowym, np. wątróbkę (nie za dużo bo możesz nabawić się hiperwitaminozy A), sałatę, pełnoziarniste pieczywo, zielone warzywa.
31 maja 2008, 17:29
Też miałam anemię - poniżej 8. Kup w aptece "Biofer folic" - żelazo z kwasem foliowym, świetnie się wchłania w przeciwieństwie do starszych preparatów, nie powoduje efektów ubocznych (wymiotów ani biegunek jak np. Sorbifer) 40 tabletek kosztuje mniej niż 20zł, jest bez recepty, działa!!! Bardzo polecam :)
31 maja 2008, 17:33
ja mialam anemie jakies pol roku temu. W dodatku ledwo z niej wyszlam ;/ Poszlam do lekarza i wcisnal mi tabletki dokladnie to zelazo. Maskara tabletki ochydne, gorzkie jak cholera, w dodatku bez zadnej gladkiej otoczki i co najgorsze musialam je gryzc;/ myslalam ze zygne po pierwszej tabletce a jeszcze musialam je zazywac 2 miesiace :/;/;/ Oprocz tego kazal mi jesc wedlog scislej diety ;/ najlepiej zacznij jesc produkty ktore zawieraja duzo zelaza. W necie znajdziesz rozpis ktore to sa....
31 maja 2008, 17:36
Zmiana diety jest dobra, ale przy niewielkiej anemii (mało żelaza, ale jeszcze w normie), przy takich kiepskich wynikach żelazo w tabletkach to naprawde podstawa, bo z pokarmu wchłania się go i tak mniej niż 20% (z tabletek więcej, bo tam jest w bardziej przystempnej postaci). Mi się wyniki krwii rewelacyjnie poprawiły po 3 m-cach, a teraz biorę żelazo tylko od czasu do czasu profilaktycznie, a sam kwas foliowy cały czas - dla dobra IQ ewentualnych dzieci, bo jak wiadomo, żadna antykoncepcja nie jest 100% ;)
31 maja 2008, 17:40
summerreality - a o jakich tabletkach piszesz??
Jeszcze raz polece "Biofer folic" bo wcale się go nie gryzie i jest skuteczny :)
- Dołączył: 2008-05-04
- Miasto:
- Liczba postów: 24
31 maja 2008, 18:13
najlepiej idz do lekarza pierwszego kontaktu. jestes kobieta, zelazo dodatkowo tracisz podczas babodni, musisz uzupelnic jego braki bo teraz to tylko wlosy i paznokcie sprawiaja Ci problemy,a potem rozstroisz sobie calkiem orgaznim.
dodatkowo, jedz rzeczy bogate w zelazo- salate, watrobke, czerwone buraki oraz sok z nich.
31 maja 2008, 18:32
ja mam anemie, moja hemoglobina to troszke ponad 7 :) zyje i nic mi nie jest:) ale faktyvcznie lepiej działac wczesniej, ja sie zanbiedbałam i teraz nie umiem z tej anemii wyjsc: dlatego czym predzej łykaj zelazo, jedz watróbke, pij soki z buraków;) bedzie duzo hemoglobinki z powrotem:)