- Dołączył: 2010-01-21
- Miasto: Bianco
- Liczba postów: 484
27 lutego 2012, 17:16
Mam bardzo cienkie i dosyć rzadkie włosy do połowy pleców. Dawniej myłam włosy codziennie, ponieważ bardzo się przetłuszczały.
Teraz mniej więcej co drugi-trzeci dzień. Niestety moje włosy nie są wcale podatne na żadne układanie i kręcenie. Po godzinie, dwóch są proste jak drut. Marzy mi się bujna, gęsta czupryna. Szampony zwiększające objętość dają chwilowy efekt. Nie chcę pudla jak z lat 80-tych, ale właśnie taką lekką trwałą (lekko kręconą), która sprawi że włosów będzie więcej. Słyszałam o trwałej bez amoniaku, ale czy ona da zamierzony efekt? Wiele opinii z jakimi się spotkałam mówi o bardzo dużym zniszczeniu włosów i przesuszeniu i "sianowatości". Może są tu fryzjerki lub osoby które miały trwałą bądź ją stosują. Polecacie czy nie?
27 lutego 2012, 17:17
idz do dobrego fryzjera i sie zapytaj zobaczy stan wlosa i oceni co i jak moze zrobi trwala spulchniajaca od nasady , ja jestem fryzjerka wiec jak co to pisz
- Dołączył: 2010-01-13
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 2946
27 lutego 2012, 17:20
Mnie trwała b.b.zniszczyła włosy. Już drugi raz bym się nie zdecydowała. 3 lata trwało, zanim doszły do siebie (tona dobrych odżywek,tabletek na włosy, zabiegów regenerujących).
- Dołączył: 2010-01-21
- Miasto: Bianco
- Liczba postów: 484
27 lutego 2012, 17:30
Fryzjerka u której byłam 4 miesiące temu stwierdziła że mam strasznie sztywne i nie podatne włosy. Już kilku fryzjerów tak stwierdzało. Po okresie letnim podczas pobytu za granicą bardzo przesuszyłam włosy, zrobiły się matowe i fryzjerka powiedziała żeby najpierw odżywić włosy maskami, balsamami itp. i wtedy "możemy spróbować co z tego wyjdzie". Ale nie chcę być królikiem do eksperymentu i raczej chciałabym poznać opinie osób które trwałą miały/mają.
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 508
27 lutego 2012, 17:44
Ja 3 lata temu zrobilam sobie trwala. Jestem do tej pory zachwycona wygladem moich wlosow , stan pogorszyl sie jednak i tak wlosy sa w dobrym stanie. Mialam bardzooo zdrowe , dlugie i strasznie grube wlosy takze pewnie tez dlatego. Bardzo duza zaleta trwalej bylo to ze przesuszyly mi wlosy i nie musialam ich myc codziennie a nawet co 4-3 dni. Jednak przy cienkich i suchych wlosach bym nie ryzykowala bo mozesz miec ruine na glowie. Jezeli trwala to tylko na mocnych i zdrowych wlosach bo inaczej nic dobrego z tego nie bedzie:) Ja napewno zdecyduje sie jeszcze w przyszlosci na trwala :) Pozdrawiam
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 508
27 lutego 2012, 17:44
Ja 3 lata temu zrobilam sobie trwala. Jestem do tej pory zachwycona wygladem moich wlosow , stan pogorszyl sie jednak i tak wlosy sa w dobrym stanie. Mialam bardzooo zdrowe , dlugie i strasznie grube wlosy takze pewnie tez dlatego. Bardzo duza zaleta trwalej bylo to ze przesuszyly mi wlosy i nie musialam ich myc codziennie a nawet co 4-3 dni. Jednak przy cienkich i suchych wlosach bym nie ryzykowala bo mozesz miec ruine na glowie. Jezeli trwala to tylko na mocnych i zdrowych wlosach bo inaczej nic dobrego z tego nie bedzie:) Ja napewno zdecyduje sie jeszcze w przyszlosci na trwala :) Pozdrawiam
- Dołączył: 2012-02-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 650
27 lutego 2012, 17:47
Miałam trwała po raz pierwszy jak miałam 15 lat. Teraz mam drugą 7 miesiąc, szczerze powiem, że efekt przez pierwsze 4 miesiące był rewelacyjny, mimo tego, ze musiałam bardzo nawilżać włosy, teraz to jedna wielka katorga, ciągle muszę mieć związane, bo inaczej wyglądam jak kokiel spaniel (od góry proste, a 5 cm niżej poplątane i nieprzypominające żadnych loków wysuszone i napuszone włosy). Pewnie za 3 lata jak dojdę do normalnego stanu to znowu pomyśle o trwałej, bo mam strasznie przyklapnięte włosy. Ale nie mam innego pomysłu, bo szampony, maski i gumy na objętość nic mi nie dają.
- Dołączył: 2011-05-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 254
27 lutego 2012, 17:49
Ja zawsze mialam cienkie delikatne proste wlosy, przetluszczaja mi sie do tego stopnia,ze myje je codziennie. Kiedys mialam trwala, wlasnie zeby wlosy zayskaly na objetosci i nie przylegaly do skory. Na poczatku bylo swietnie, bylam zachwycona-ale niestety wlosy rosna. Te co odrastaja, odrastaja proste-po ok. 3-4 miesiacach zaczelam wygladac glupio- mialam proste wlosy u nasady a reszta to po prostu bylo siano,bo musze przyznac,ze nie stosowalam odzywek. W kazdym razie musisz to wziac pod uwage-ze trwala daje efekty tylko na chwile. Przeczytalam w jakiejs gazecie,ze mozna zrobic trwala tylko na odrosty,ale jak spytalam w salonie, to pani zrobila tylko wielkie oczy i powiedziala,ze nie robia.
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
27 lutego 2012, 17:51
po trwałej bedziesz miała jeszcze mniej włosów niz teraz. niestety przerabiałam to przez miesiąc było super potem zaczeły się prostować wygladały koszmarnie i wypadały garściami
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 508
27 lutego 2012, 17:59
Co do tego prostowania to zalezy tez od wlosow. Ja po 3 latach mam jedynie delikatne fale na koncach , nie ma mowy o zadnym poplataniu ,sianie czy czymkolwiek. Od wielu osob slysze ze mam bardzo ladne wlosy i czy konce krece lokowka bo tak to wyglada. Takze zalezy od rodzaju wlosa , pielegnacji itp.