© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 lutego 2012, 15:58
17 lutego 2012, 19:14
A kiedy robilas tatuaz? Ja we wrzesniu i juz Emla byla na recepte, przynajmniej w moim miescie. Na szczescie sie udalo zdobyc :) Tak, to tatuazysci czesto polecaja, jak sie przygotowywalam do tatuazu to przejrzalam chyba wszystkie mozliwe strony z informacjami na ten temat i stad sie o niej dowiedzialam.Emla nie jest na receptę... kupiłam normalnie 5g tubka , 5% , za 34 zł. Ale ja jej nie użyłam, bo zapomniałam jej wziąć ze sobą do tatuażysty A ponoć znieczula, mi sam tatuażysta ją polecał.DZIEWCZYNY! Przypomnialo mi sie :D wiele z was mowi, ze boi sie bolu i dlatego wahacie sie czy zrobic tatuaz. Mam rozwiazanie :) Musicie zdobyc masc Emla. Mozna ja kupic w aptece, na recepte niestety, no ale mozna jakos zalatwic :) Ona naprawde znieczula doskonale. Sama mialam obawy przed pierwszym tatuazem i sie nia posmarowalam, do tego tatuazysta przelozyl spotkanie o godzine i znieczulenie zaczelo odchodzic a i tak czulam tylko lekkie drapanie :) gdyby sie nie spoznil to nie czulabym nic. :)
17 lutego 2012, 19:19
Na początku grudnia jakoś :) Czy tam pod koniec listopada. Całkiem niedawno. A czasem ta większa, 30gramowa tubka nie jest na receptę? Albo może 'mocniejsza'? U mnie 5%, 5g od ręki dostępna.A kiedy robilas tatuaz? Ja we wrzesniu i juz Emla byla na recepte, przynajmniej w moim miescie. Na szczescie sie udalo zdobyc :) Tak, to tatuazysci czesto polecaja, jak sie przygotowywalam do tatuazu to przejrzalam chyba wszystkie mozliwe strony z informacjami na ten temat i stad sie o niej dowiedzialam.Emla nie jest na receptę... kupiłam normalnie 5g tubka , 5% , za 34 zł. Ale ja jej nie użyłam, bo zapomniałam jej wziąć ze sobą do tatuażysty A ponoć znieczula, mi sam tatuażysta ją polecał.DZIEWCZYNY! Przypomnialo mi sie :D wiele z was mowi, ze boi sie bolu i dlatego wahacie sie czy zrobic tatuaz. Mam rozwiazanie :) Musicie zdobyc masc Emla. Mozna ja kupic w aptece, na recepte niestety, no ale mozna jakos zalatwic :) Ona naprawde znieczula doskonale. Sama mialam obawy przed pierwszym tatuazem i sie nia posmarowalam, do tego tatuazysta przelozyl spotkanie o godzine i znieczulenie zaczelo odchodzic a i tak czulam tylko lekkie drapanie :) gdyby sie nie spoznil to nie czulabym nic. :)
Ja na 5g 5% musialam miec recepte (tzn teoretycznie musialam :) No, ale jesli nie wszedzie tak jest to tym lepiej :)
17 lutego 2012, 19:19
17 lutego 2012, 19:37
Nie żałuję i nigdy nie żałowałam i pewnie jakbym miała to powtórzyć to zrobiłabym tak samo
17 lutego 2012, 19:42
a podobaja wam sie tatuaze kolorowe? bo mi osobiscie nie
17 lutego 2012, 19:46
17 lutego 2012, 19:50
Ja myśle nad tym;) I to będzie moja nagroda za osiagniety sukces ;)) To nie moje zdjecie . Zdjecie jest z internetu!:) chodzi mi o tego rajskiego ptaka;)
17 lutego 2012, 20:03
Chciałabym żeby to coś dla mnie znaczyło. I coś czuję że na jednym się nie skończy 
ale też nie przesadzajmy 
17 lutego 2012, 20:03
17 lutego 2012, 20:21
Edytowany przez sennanocka 17 lutego 2012, 20:22
