16 stycznia 2012, 23:36
Mam jasną karnację (blondynka, niebieskie oczy),opalam się najpierw na różowo, a na drugi dzień jestem lekko brązowa. Mam też sporo pieprzyków i postanowiłam zaprzestać opalania, bo wiem, że jest niebezpieczne. Z drugiej strony - mieszkam nad morzem i na pewno będę chodziła na plażę (kupię wysokie filtry), ale nie chcę wyglądać po zimie jak trup...
I tu jest do Was pytanie: jak myślicie, czy beta - karoten sprawi, że odcień mojej skóry lekko ściemnieje? Ktoś używał? Podoba mi się taka delikatna opalenizna, czy stosując dodatkowo np. jakiś balsam brązujący, osiągnę efekt jak na 1 zdjęciu? (teraz mam kolor skóry jak Scarlett z 2 zdjęcia)

Edytowany przez OrangeBlossom 16 stycznia 2012, 23:37
16 stycznia 2012, 23:39
Pytam już w styczniu, bo jeśli po tym karotenie mają być efekty, to pewnie trzeba z pół roku brać...
Edytowany przez OrangeBlossom 16 stycznia 2012, 23:39
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
16 stycznia 2012, 23:39
moim zdaniem nic nei daje
bralam
16 stycznia 2012, 23:43
Ja się robię żółto-pomarańczowa, jak przesadzam z sokiem marchewkowym, więc jakoś działa na pewno. W tabletkach nie próbowałam.
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Niue
- Liczba postów: 8484
16 stycznia 2012, 23:44
Ja brałam przez 1,5 mies. belissa sun przed wyjazdem do Chorwacji. Myślę, że dzięki temu miałam bardzo apetyczną opaleniznę
- Dołączył: 2010-10-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4405
16 stycznia 2012, 23:44
ja swojego czazsu pilam sporo soku z marchwi, nawet z litr dziennie - po najwyzej miesiącu już była ta "opalenizna", wyglądała ładnie bo zdrowo
ale nie wiem, czy suplementy z drogerii i aptek dzialaja
- Dołączył: 2009-07-29
- Miasto: The End Of The World
- Liczba postów: 4420
16 stycznia 2012, 23:45
Jak bierzesz beta-karoten to skóra ładniej łapie opaleniznę, ale bez słońca odcień się nie zmienia jedynie na łokciach i miejscach, gdzie jest grubsza skóra pojawiają się pomarańczowe przebarwienia, sama tak nie miałam, ale widziałam u koleżanki.
16 stycznia 2012, 23:45
myślę, że zamiast brązowa to może Ci się zrobić pomarańczowa
16 stycznia 2012, 23:52
Chciałabym po prostu mieć taki złocisty kolor skóry, bo biało-różowe sadełko nie wygląda tak ładnie jak właśnie opalone... niestety :-/ z filtrami pewnie też mnie trochę złapie i w takim razie może ten beta-karoten pomoże mi nabrać ładnego koloru bez intensywnego smażenia się na słońcu?
16 stycznia 2012, 23:59
Ja bym jednak najpierw spróbowała samym balsamem brązującym, ja naprawdę mocno ciemnieję (mam jakiś Dove w tym momencie, jest niezły), aż za mocno. Jeśli będziesz sobie robiła porządne peelingi całego ciała i dobrze rozprowadzała balsam to efekt może być ładny i naturalny, jeśli trafisz w dobry odcień :)