Temat: Tatuaże.

Mam pytanie.

1->.2.->

3->4->
5->6->
7->8->

Czy naprawdę wygląda to tak tragicznie? Co myślicie, gdy widzicie coś takiego? Jak odbieracie człowieka, który nosi na swoim ciele coś takiego? Mnie osobiście tatuaże inspirują. Sztuką dla mnie jest, to, co tatuażyści potrafią zrobić z ludzkim ciałem.

______________

9->10->
11->
12-> 

Co myślicie o tatuażach 10-12? 

od 10 do 12 podobają mi się :)
kiedyś myślałam żeby sobie zribić ale już mi na razie minęło ;D
Pasek wagi
nie uważam, że wygląda tragicznie. ale zależy jaki tatuaż, jaka wielkość, jaka ilość, w jakim miejscu, na kim;)
10 - tandetne chińskie znaczki
11 i 12 - całkiem ok chociaż nie widze co jest napisane (jeśli nie jakieś głupoty to spoko), chociaż mogły by być mniejsze te napisy
Rzeczywiście jest to pewnego rodzaju sztuka. Jednakże ja wolę coś w stylu 10-12. Sama chciałabym mieć za uchem malutki kluczyk wiolinowy ;)

mnie 10 przekonała!

ale musze dodac ze plecy musza byc ładne.:) takie jak ma modelka na tej fotce.:)

11 spoko, sama myślałam o małym, ale na starość wygląda to okropnie
Średnie te wzory które wybrałaś szczerze mówiąc i wykonanie też pozostawia wiele do życzenia, natomiast ostatnich kilka nie podoba mi się w ogóle ...
Pasek wagi
 Ja lubię tatuaże:) Planuję sobie jakiś zrobić w nagrodę za schudnięcie jeśli mi się uda:) Myślę o nich... hm... zależy:) Jak ktoś ma wieśniacki moim zdaniem tatuaż to myślę o nim adekwatnie,  a jak fajny to przychylnie:) przynajmniej w ramach "pierwszego wrażenia":) no i nie może być za dużo, bo nie lubię przesytu:)
tatuaże:
1-8- szacun! Chociaż u mego faceta zdecydowanie bardziej wolałabym rękaw, aniżeli jakiegoś owada czy coś w tym stylu 
10-12 - jeśli napis dotyczy życia prywatnego i ma dla nas jakiś przekaz to proszę bardzo ale jeśli jest to kolejny napis w stylu "wiara, nadzieja, miłość" albo "hope/believe " to odpada, bo jest to moda za jakiś czas się znudzi, albo wyda się mniej fajne i co? kolejna kasa na przerobienie. Ogółem motywy gwiazdek, sówek, ptaków, dmuchawców itp nie przemawiają do mnie.

Dla mnie tatuaż ma coś znaczyć i wyrażać. Najlepiej jak wyraża nas samych. 
jeśli chodzi o 10-12 nie chodzi mi o to, co jest tam napisane, ani jak, chodzi mi o konkretny zarys, każdy z nich chciałabym jakoś przerobić "po swojemu" szczególnie nr 10 do mnie przemawia - choć chciałabym mieć go ciut niżej, tak, że gdybym założyła np koszulke na ramiączkach by nie było go widać - napis też nie odzwierciedla tego co chciałabym mieć. czy to na poziomie wokół bioder, czy to w pionie na linii kręgosłupa - mam coś swojego.

Mówię też o takich tatuażach na osobach, które naprwde mają nienaganną, wysportowaną "zbitą" ćwiczeniami figurę.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.