Temat: 10 kg w dół do studniówki - kto podejmuje wyzwanie?

Z własnych doświadczeń wiem, że "w kupie raźniej". A więc wszystkie dziewczyny, które mają jakieś zbędne kilogramy zachęcam do wspólnego chudnięcia umotywowanego jakże niezwykle ważnym dniem, czyli STUDNIÓWKĄ!!!!!!
Wspólnie damy radę!!!
Kto przyjmuje wyzwanie?;>
Wszystkie chwyty dozwolone.xD Bądźmy najpiękniejsze tej nocy!:)))
Ja też muszę schudnąć- 5 kg do studniówki. Więc: dołączam;)
aa może powiecie coś o sobie, aby zwiększyć ruch na tym forum, co?
ja osobiście mam słomiany zapał;p jednak studniówka to wyjatkowe zdarzenie. zdjęcia i film będę oglądać przez wiele, wiele lat i chcę się ładnie prezentować, jak większość z Was;) Narazie jem same jogurciki naturalne (ew. z musli), ciasteczka LU Go, bułki grahamki itd.:) Jeśli chodzi o napoje to nie rozłączam się z ukochaną kawusią z mlekiem. Do tego popijam soczki, ale te bez cukru:)
A metoda na boczki i brzuszek? Ja osobiście mam większy problem z biodrami, brzuszek jest raczej ok;p Ale i tak staram się robić min. 300-400  brzuszków dziennie;p

jak Wy potraficie zrobić tyle brzuszków, w ciągu jednego dnia?? Ja stówki raczej nie zrobie... 50 to jest dla mnie wysiłek.. kiedyś 100 zrobiłam, ale nigdy więcej.. Ile już dni/tygodni/miesięcy robisz brzuszki, że tak potrafisz??

Ja bym bardzo chciała z brzucha schudnąć i z nóg, aby przez lato chodzić na krótko :D

Robię to po porostu na raty po 100;p Zależy od chęci;p Rano przed szkołą setka, po szkole pod wieczór, przed spaniem  i tak wychodzi:). Kiedyś trenowałam przez 4 lata i forma mi trochę została;p Ale od ponad 2 lat już nie trenuję;/ Przybyło mi sporo kg:( Mój metabolizm zapomniał o tym, ze już nie ćwiczę codziennie po 2h;p Zawsze lubiłam dużo jeść, ale dawniej spalałam to na treningach, a teraz mi to zostaje xd. Ale mobilizacja jest wielka i damy radę!!:)
1kg w dół;p
21 stycznia mam bal gimnazjalny . Chętnie się przyłącze . Trzeba wreście zrzucic te boczki i tłuszczyk z brzucha :)
Jak tam moje drogie? Coś się nie odzywacie?;p Jak Wam idzie? Dzisiaj piątek, więc aż się prosi, żeby wyjść gdzieś ze znajomymi, pobawić się i spalić zbędne kalorie! To chyba najprzyjemniejszy sposób jaki znam:) A Wy jakie plany na dziś?:)
ojj tak, najlepsza jest dyskoteka :D Był czas, że jeździłąm tam co tydzień.. niestety moje życie się zmieniło i nie pamiętam kiedy byłam na takiej dobrej zabawie :) Ja dzisiaj w domku, bo mój chłopak w pracy :( ale za to jutro musimy gdzieś zaszaleć ;) 
Dzisiaj według obietnicy idealna dieta i wykonałam wszystkie cwiczenia . 30 min hula hop, 500 skoków,abs 8 min i 100 skłonów w bok . Pozdrawiam ciepło
A ja wczoraj zaczęłam a6w :) plus jeszcze ćwiczyłam, razem jakieś pół godziny wyszło :) Dzisiaj również zamierzam :D także, narazie jestem zadowolona z siebie- zobaczymy co po weekendzie ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.