28 października 2011, 12:04
Dziewczyny drogi i te mniej hihi zartoje...Niewiem jakos tak mnie zastanawia temat anoreksji...Jak to jest ze dziewczyny (nawet bardzo wiele na vitali) popada w ta glupia chorobe wypierajac sie jej i dalej brnac dalej...Dlaczego dziewczyny pragna byc az tak chude??
Sama bylam bardzo szczupla osoba przed ciaza...Nawet bardzo chyda i mimo to strasznie siebie nielubialam...Jaka bylo radoscia jak przytylam w ciazy do 60 kilo na poczatku...Niemowie tu o facetach ze chca dla dla chlopakow bo watpie zeby skora i kosci sie im podobaly...Dlaczego chudosc i doskonala waga wrecz perfekcyjna niedowaga jest taka modna...Mozna wygladac ekstra majac te kilka kilo wiecej niemowie tu o nadwadze...Sama sie odchudzam.Ale mam konkretny cel i chce do niego dojsc niechce byc wychudzona,chce poprostu nosci ciut mniejsze ciuchy.We wloszech moj rozmiar poczatkowy 54 dzis 46 chce do 44 to sie liczy z jakies 5 kilo.
Kobiety wytlumaczcie mi prosze moze zrozumiem co w tych kosciach jest??Dlaczego az tak daleko brna w bagno z ktorego tak strasznie ciezko wyjsc??
- Dołączył: 2011-10-09
- Miasto: Stafford
- Liczba postów: 2841
28 października 2011, 12:39
dokładnie... anoreksja to straszna choroba....
A przez co dziewczyny popadają w taką chorobę? np nie wiem czy oglądacie top model? Co sądzicie o figurze
Oliwi Downar-Dukowicz?
![]()
A kto mi powie ile waży przy wzroście 171?
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
28 października 2011, 12:46
tak widzą siebie anorektyczki
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2022
28 października 2011, 13:02
28 października 2011, 13:05
> Choroba to choroba. To tak, jakbys powiedziala:
> nie rozumiem tych, co sie jakaja, kuleja, kaszla,
> maja schizofrenie...
to jest oczywiste ale do anoreksji sie doprowadza a inne choroby poprostu sa sama mam chore serce i sama sie do tego niedoprowadzilam...
Wlasnie poglad tv i gazet nacisk na chude modelki...A co niektore doza jak slepe osly do nieosiagalnego...Tyle sie o tym mowi,tyle sie o tym slyszy ale wielkie firmy wielkie telewizje agencje modelek wciaz stawiaja na chudosc...Ostanio bylam w jakims sklepie z kuzynka kuzynka fakt szersza odemnie ale urodzila 3 dziecko i dopiero zaczyna program odcudzania...Jakas panienka ktora przymiezala ubrania dzieciece mowi do drugiej nielepszej patrz jakie swinie grube....Moim zdaniem to jest nienormlane...Skoro one dwie dorosle bo widac ze mialy po okolo 20/24 lata ubieraja sie w dziale dziecinnym....To ja pytam gdzie glupota a gdzie choroba?? Bo chory chce sie leczyc a ona wciaz mysle ze to wszytko z rosadkiem....Ech ...
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
28 października 2011, 13:05
Kości mi się nie podobaja, co wiecej czasem widze na ulicy wieksza pania ale fajnie ubrana pewno siebie babke i mi sie podoba. Ale sama nie chce byc gruba, wiem ze juz nigdy nie wroce do rozmiaru sprzed odchudzania czyli 32 ale niech to chociaz bedzie 34/36 i na gore S.
28 października 2011, 13:11
> ja nie dąże do niedowagi ale wydaje mi sie ze
> jesli chodzi o fajne ubrania to sa strasznie małe
> rozmiary. zeby kupic cos fajnego trzeba miec
> rozmiar 34/36
No to się mylisz... Pewnie widzisz same malutkie rozmiary, bo te większe już dawno zostały wykupione przez bardziej zaokrąglone kobietki!
> Ja najlepiej się czułam w rozmierze góra -s/xs
> (mam małe piersi) a dół s/26. Ciuchy fajnie leżą,
> boczki nie wystają, brzuch nie sterczy, spodnie na
> łydce nie rozchodziły się w szwach :D. Ważyłam ok
> 51kg ale przy mojej budowie nie wyglądałam chudo,
> było ok. Byłam pewniejsza siebie, chodziłam z
> głową uniesioną wysoko, co teraz mi się rzadziej
> zdarza. Nie chciałam się już wtedy więcej
> odchudzać, a anorektyczki nie widzą tego efektu
> dla tego nie potrafią powiedzieć dość, w lustrze
> widzą "grubą" siebie.
Ciuchy fajnie leżą jak są dobrze dobrane do figury i mają odpowiedni dla nas rozmiar! Wiadomo, że tu dochodzi jeszcze kwestia gustu - z tym się spierać nie będę. A to, że ktoś czuje się bezwartościowy lub mniej wartościowy tylko dlatego, że nie ma rozmiaru S czy XS no to cóż... to już problem psychiki...
Edytowany przez Salemka 28 października 2011, 13:14
- Dołączył: 2009-09-22
- Miasto: Dolina Muminków
- Liczba postów: 229
28 października 2011, 13:14
moją prywatnym poglądem jest to ze anoreksja bierze się też PO CZĘŚCI z potrzebą bycia doskonałą. perfekcjonizmem. Chcą się odchudzić ale nigdy nie są zadowolene. Może na początku zwyczajnie przesadzają, a potem nie potrafią przestać bo ciągle uważają, ze to jeszcze nie to. Nie akceptuja swojego ciała niezależnie od tego jak ono wygląda. Poza tym mogą pracą nad swoim ciałem kompensować braki w innych dziedzinach. Pracy, szkole, domu... Bo skoro tam im nie wychodzi to może bądą wyglądały tak jak chcą. Moja hipoteza jest taka, ze dziewczyny te mają silne poczucie skutecznosci, któremu towarzyszy perfekcjonizm, oraz zniekształcony obraz swojego ciała.
- Dołączył: 2010-09-10
- Miasto: Lubliniec
- Liczba postów: 218
28 października 2011, 20:23
to choroba, myślenie takich dziewczyn nie idzie Twoim tropem, one mają swój świat i widza go zupełnei inaczej a pytanie : dlaczego tak się dzieje zadajesz nie tylko Ty
Teorii jest wiele, jedno z nich mówi o wpływie mediów, photoshopa, podobno tam gdzie nie ma mediów, TV, gazet tej choroby nie ma. Badania były na jakiejś wyspie przeprowadzane
Inna teoria mówi o wpływie rodziny na zasadzie, ze dziewczyna która musi robić wszystko pod dyktando rodziców chce sobie znalezć jakąś aktywność gdzie wszytko będzie zależało od niej, obszar który ona sama będzie kontrolować...i znajduje wagę.
Osoby które kiedyś były wyśmiewane z powodu tuszy...jest wiele przyczyn
wszystkim których obrzydza lub którzy nie rozumieja polecam Psychopatologię Rosenhan Seligman...przeczytać , spróbowac dowiedzieć się o co chodzi bo to choroba
według klasyfikacji i symboli zaburzeń psychicznych wg ICD-10.
(F50-F59) Zespoły behawioralne związane z zaburzeniami fizjologicznymi i czynnikami fizycznymi
F50 Zaburzenia odżywiania
F50.0 Jadłowstręt psychiczny (anorexia nervosa)
F50.1 Jadłowstręt psychiczny atypowy
F50.2 Żarłoczność psychiczna (Bulimia nervosa)
F50.3 Atypowa żarłoczność psychiczna
F50.4 Przejadanie się związane z innymi czynnikami psychologicznymi
F50.5 Wymioty związane z innymi czynnikami psychologicznymi
F50.8 Inne zaburzenia odżywiania się
F50.9 Zaburzenia odżywiania się, nie określone
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
28 października 2011, 20:28
anoreksja to okropna choroba, ale trzeba przyznac ze czasem bardzo bardzo szczuple osoby, tak abstrakując od tematu choroby, ladnie wygladaja;p kwestia gustu
28 października 2011, 21:23
Hellcat89 mnie strasznie podoba się figura Oliwii, jest po prostu idealna! ;)) waży ok. 52kg przy 171..