- Dołączył: 2007-06-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2292
23 sierpnia 2011, 15:55
Moja dobra przyjaciółka zaproponowała mi jutro wyjście na basen. Problem w tym, że ona jest szczupła, a ja nie bardzo. Niby się zgodziłam, ale teraz waham. się. Dodam, że mam kilka drobnych rozstępów na boczkach i trochę się ich wstydzę, tak samo jak mojego dużego ciałka. Czy mam mimo wszystko iść i zapomnieć jak wyglądam czy lepiej wybrać się na spacer? Z drugiej strony chciałabym iść, ale najzwyczajniej w świecie wstydzę się pokazać w bikini przy tak szczupłej lasce. Ona ma figurę idealną. Co byście zrobiły na moim miejscu?
Edytowany przez olauni 23 sierpnia 2011, 16:15
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
23 sierpnia 2011, 16:30
Basen pomoze Ci sie zblizyc do tych wszystkich szczuplych dziewczyn
23 sierpnia 2011, 16:31
w cale nie jesteś grubasek!
olej wszystkich i idź na ten basen!\
nie przejmuj się opinią innych!
wiesz ile kobiet jest na basenie, na plaży z wagą powyżej 100 kg??
ale masz problemy.. idź i nie martw się!!
bikini i do dzieła!
- Dołączył: 2011-08-10
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 10
23 sierpnia 2011, 19:01
to kup sobie 1częściowy strój, jak się wstydzisz. zakryje to i owo. co za problem, matko.
a tak to pójdziesz na basen, a to dobre ćwiczenia są.
23 sierpnia 2011, 19:22
jak nie pojdziesz na basen to nie bedziesz szczupla i wysportowana.
to mi mowi moj mezczyzna
dzieki niemu chodzilam na basen sama
pomysl sobie jak musialo to wygladac ze ja bylam zaokraglona a poszlismy z moim szczuplym panem na basen albo jak w dwie pary pojechalismy nad wode. dziewczyna byla szczupla, zadbana a ja co - flaczek . ale to nic, posiedzialam sobie wodzie :)