- Dołączył: 2007-06-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2292
23 sierpnia 2011, 15:55
Moja dobra przyjaciółka zaproponowała mi jutro wyjście na basen. Problem w tym, że ona jest szczupła, a ja nie bardzo. Niby się zgodziłam, ale teraz waham. się. Dodam, że mam kilka drobnych rozstępów na boczkach i trochę się ich wstydzę, tak samo jak mojego dużego ciałka. Czy mam mimo wszystko iść i zapomnieć jak wyglądam czy lepiej wybrać się na spacer? Z drugiej strony chciałabym iść, ale najzwyczajniej w świecie wstydzę się pokazać w bikini przy tak szczupłej lasce. Ona ma figurę idealną. Co byście zrobiły na moim miejscu?
Edytowany przez olauni 23 sierpnia 2011, 16:15
- Dołączył: 2011-08-08
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 3525
23 sierpnia 2011, 15:58
Boże, nie wiem jakich komentarzy oczekujesz zakładając takie forum. Przecież nikt Ci dziewczyno nie odradzi pójścia na basen! Na spacerze równie dobrze możesz spotkać wiele szczupłych dziewczyn i co, a jeśli masz problem ze swoją tuszą, to basen bardziej Ci pomoże. Nikt nie zmienia się od tak, od zaraz. Nie marudź i idź na ten basen i dobrze się baw z przyjaciółką ;)
- Dołączył: 2011-07-19
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 500
23 sierpnia 2011, 16:13
ja sama mam dobrych kilka nadprogramowych kilogramów i na basenie w dobrze dobranym bikini bawię się bardzo dobrze, że znajomymi i to szczuplejszymi ode mnie, więc baw się dobrze :)
- Dołączył: 2011-04-20
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 248
23 sierpnia 2011, 16:20
nie można izolować się od ludzi, basen napewno Ci nie zaszkodzi więc udanej zabawy ;))
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1075
23 sierpnia 2011, 16:21
idź, nie zamykaj się w domu, lato się kończy...
- Dołączył: 2011-08-15
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 405
23 sierpnia 2011, 16:21
Też kiedyś miałam ten problem. Tylko że szłam z 2 koleżankami z idealną figurą. I uwierz mi takich rozstępów jak ja nie widziałaś nigdy. Zdecydowałam się że pójdę i nie było tak źle. Na pewno mam 100 razy gorszą figurę od ciebie i jestem w 100 % za tym zebys poszła :)
- Dołączył: 2008-11-26
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 5465
23 sierpnia 2011, 16:22
a ile masz wzrostu ze niby az taka wielka jestes? bo moim zdaniem kochana to ty masz wielkie kompleksy i nic wiecej :)
rozstepy ma prawie co 2 kobieta - ja tez i zyje ;)
a na basen wcale nie musisz isc w bikini - wloz taki kostium zebys czula sie komfortowo :)
gorzej jak ta przyjaciolka leczy swoje kompleksy ( bo wiekszosc ludzi je ma rowniez :P ) pokazujac sie z Toba bo uwaza ze w porownaiu z Toba zyskuje... sa takie hmm wariatki :) ale nie przejmuj sie - kto mowil ze zycie jest latwe a swiat prosty? :D
milej aktywnej zabawy :)
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
23 sierpnia 2011, 16:22
Gdybym ja miała patrzeć na to co sobie o mnie inni pomyślą to bym musiała zamieszkać w piwnicy
![]()
Chodzę na basen,na spacer,jeżdżę rowerem itd funkcjonuję tak jak jak każdy normalny,szczupły człowiek.
Nie masz dziesięć nóg,zielonej skóry ,zębów do ziemi wiec nie będziesz sensacją
![]()
Ps.Żebyś Ty wiedziała ile jest kobiet na basenie powyżej 100 kg. I moim zdaniem to nie powód do wstydu ,to nawet dobrze że postanowili się ruszać.
Więc ubieraj bikini i do dzieła!
- Dołączył: 2010-08-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 4631
23 sierpnia 2011, 16:22
ja przy mojej przyjaciółce która jest aż za chuda-ale nie odchudza się,ma taką budowę. też nie wyglądam najszczuplej. mimo tego kocham basen :)
- Dołączył: 2007-06-26
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2292
23 sierpnia 2011, 16:23
> a ile masz wzrostu ze niby az taka wielka jestes?
> bo moim zdaniem kochana to ty masz wielkie
> kompleksy i nic wiecej :) rozstepy ma prawie co 2
> kobieta - ja tez i zyje ;) a na basen wcale nie
> musisz isc w bikini - wloz taki kostium zebys
> czula sie komfortowo :) gorzej jak ta przyjaciolka
> leczy swoje kompleksy ( bo wiekszosc ludzi je ma
> rowniez :P ) pokazujac sie z Toba bo uwaza ze w
> porownaiu z Toba zyskuje... sa takie hmm wariatki
> :) ale nie przejmuj sie - kto mowil ze zycie jest
> latwe a swiat prosty? :D milej aktywnej zabawy :)
Nie nie, napewno ona nie leczy swoich kompleksów mną - ona taka nie jest. :) A mam 165 cm, czyli grubasek ze mnie :P