22 sierpnia 2011, 16:26
Zauważyłam, że nie umiem stać/chodzić bez lekko wciągniętego brzucha. Wypuszczam go tylko gdy siedzę/leżę. Ma tak któraś? Bo nie wiem czy to normalne. :)
- Dołączył: 2010-09-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1114
22 sierpnia 2011, 17:25
No weź. Też tak chcę -,-``
- Dołączył: 2011-04-12
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 4074
22 sierpnia 2011, 17:27
Jejku, odkąd pamiętam chodzę z wciągniętym brzuchem ;d Serio ! Przed dietą wstydziłam się brzucha, zatem wciągałam go tak, że nikt nie widział. Wszyscy myśleli, że brzuch mam ok ;) Teraz, odkąd schudłam to rzadziej. Natomiast mój kolega..uuuu. Po nim widać, Chodzi nienaturalnie i na palcach ;p trzeba umiejętnie ;)
- Dołączył: 2010-06-25
- Miasto: Majorka
- Liczba postów: 333
22 sierpnia 2011, 17:41
Ja też chodzę z wciągniętym. ;p a jak siedzę to niee.
22 sierpnia 2011, 17:46
też tak mam, to już chyba odruch
- Dołączył: 2011-03-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 590
22 sierpnia 2011, 17:49
Ja tez tak mam . automatycznie :P
- Dołączył: 2010-09-15
- Miasto: Bristol
- Liczba postów: 3376
22 sierpnia 2011, 18:07
ja też zawsze wciągam, jak siedzę w towarzystwie to też hihi
22 sierpnia 2011, 18:10
ja słyszałam, że lekko wciągnięty brzuch to fizjologiczna postawa, której wymaga nasz organizm ze względu na kręgosłup, żeby nie doszło do skrzywienia, czy coś tam... ja tam nie wciągam, bo się oduczyłam, ale kiedyś chodziłam non stop z wciągniętym i było fajnie :D
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Koluszki
- Liczba postów: 2059
22 sierpnia 2011, 18:18
nie wyobrażam sobie, ze mialabym wciągać brzuch non stop ;p
- Dołączył: 2011-06-25
- Miasto: Koluszki
- Liczba postów: 2059
22 sierpnia 2011, 18:18
> chcialabym tak :( ja ciagle chodze z "wywalonym"
> bo nie chce mi sie wcaigac
dokładnie!