11 sierpnia 2011, 22:58
Jak się przefarbować z brunetki ja blondynkę?:) Jeszcze nigdy nie próbowałam, ale boję się sama, a na fryzjera na razie nie mam pieniędzy, więc proszę o rady :) Może znacie też jakieś sprawdzone i dobre farby i kolory?
- Dołączył: 2011-07-20
- Miasto: Zawiercie
- Liczba postów: 54
11 sierpnia 2011, 23:12
odradzam samej się brać za rozjaśnianie , mogą wyjść nie równe kolory i żółte
lepiej odłóż pieniądze i zaczekaj , nie ma co ryzykować .:)
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
11 sierpnia 2011, 23:12
to w koncu brunetka czy kasztanowe?:)
11 sierpnia 2011, 23:14
Zależy w jakim świetle ;) Chociaż bardziej kasztanowe.
- Dołączył: 2011-07-20
- Miasto: Zawiercie
- Liczba postów: 54
11 sierpnia 2011, 23:15
odradzam samej się brać za rozjaśnianie , mogą wyjść nie równe kolory i żółte
lepiej odłóż pieniądze i zaczekaj , nie ma co ryzykować .:)
11 sierpnia 2011, 23:19
Nazbieraj pieniądze i idz do fryzjera ja widze tylko takie wyjście ja za ściagniecie koloru i zrobienie blond ( widać u mnie na zdjeciach) dałam 100zł
- Dołączył: 2011-07-15
- Miasto: Elbląg
- Liczba postów: 13662
11 sierpnia 2011, 23:19
tak czy siak wyjda rude,
a potem jeszcze jeden rozjasniac - i wyjda zółte
a dalej, lepiej nie mówic:)))
dobra fryzjerka powie Ci, ze z rudego na blond gorzej przerobic niz z czarnych
- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1226
11 sierpnia 2011, 23:59
ja jestem z natury brunetka..
i z jakis rok temu zrobilam sie przypadkiem (!) na blondynke...
rozjasnilam wlosy-rozjasniaczem-6 stopnia..
mialy byc rude-i na poczatku wyszly..ale jak po miesiacu robilam odrosty(kolezanka mi robila)-tez rozjasniaczem-to sie okazalo ze nie ma wody w kranie(:O )i pobieglam do niej do domu z nia-ale sie okazalo ze u niej nikogo nie ma a ona nie miala klucza!!
i trzymalam w sumie 2 razy dluzej niz powinnam!I wyszla ze mnie blodynka!!:O(a nigdy nie chcialam nia byc)-oczywiscie przyciemnilam farba na jakis miodowy blond -ladny..(bo wczesniej niemal platyna mi wyszla!!)a niedawno zrobilam sobie na ruda miedz :D
co do rozjasniaczy-zeby z ciemnycb wlosow zrobic jasne-trzeba je nakaldac kilkakrotnie-zalezy jaki odcien chcesz uzyskac..A jaki chcesz??
- Dołączył: 2011-03-11
- Miasto:
- Liczba postów: 1226
12 sierpnia 2011, 00:08
albo zrob sobie jasne ombre hair-u brunetek super to wyglada-a nie ma zmagania sie z odrostami :D noi-moden to jest..
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 685
12 sierpnia 2011, 09:31
hahah padłam
![]()
> ja jestem z natury brunetka..i z jakis rok temu
> zrobilam sie przypadkiem (!) na
> blondynke...rozjasnilam wlosy-rozjasniaczem-6
> stopnia..mialy byc rude-i na poczatku wyszly..ale
> jak po miesiacu robilam odrosty(kolezanka mi
> robila)-tez rozjasniaczem-to sie okazalo ze nie ma
> wody w kranie(:O )i pobieglam do niej do domu z
> nia-ale sie okazalo ze u niej nikogo nie ma a ona
> nie miala klucza!!i trzymalam w sumie 2 razy
> dluzej niz powinnam!I wyszla ze mnie
> blodynka!!:O(a nigdy nie chcialam nia
> byc)-oczywiscie przyciemnilam farba na jakis
> miodowy blond -ladny..(bo wczesniej niemal platyna
> mi wyszla!!)a niedawno zrobilam sobie na ruda
> miedz :Dco do rozjasniaczy-zeby z ciemnycb wlosow
> zrobic jasne-trzeba je nakaldac
> kilkakrotnie-zalezy jaki odcien chcesz uzyskac..A
> jaki chcesz??
- Dołączył: 2011-07-20
- Miasto: Zawiercie
- Liczba postów: 54
12 sierpnia 2011, 12:50
Fryzjerka lepiej to zrobi , przede wszystkim nie używa rozjaśniacza , który bardzo niszczy włosy lecz dekoloryzatora , wiadomo koszty droższe bo ok 100 zł ale przynamniej będziesz miała ładny konktretny kolor a nie jakieś przejaśnienia z 10 odcieni na głowie ;p|
* owszem chodź bedziesz u fryzjera to wiadomo , że po tym jak zdejmie ci dekoloryzator to włosy będą odcieni rudy nawet wpadający w żółć , ale na to się nakłada farbę , którą sama robi .. taki kolor jak chcesz i już .. na początku wyjdą ciemniejsze o 2 tony gdzieś , a pozniej się wypłukają na dany kolor